Joby PodZilla – wyjątkowo uniwersalny statyw

Mój romans z firmą Joby zaczął się lata temu. Od tej pory przez moje ręce przeszło kilka modeli statywów GorillaPod. Wersja Pro tego sprzętu została ze mną do dziś. Przez długi czas w statywach Joby niewiele się działo. Charakterystyczne dla tej marki, kulkowe stojaki pomagały twórcom w codziennej pracy. Dziś Joby pokazuje kolejną odsłonę swoich statywów, gdzie mechanizm ruchomy przypomina zginaną harmonijkę. Poznajcie statyw PodZilla – młodszego brata GorillaPod.

Recenzja wideo

Jeśli chciałbyś zobaczyć ten statyw w „akcji” to zapraszam również do recenzji wideo na naszym kanale YouTube.

Statyw i uchwyt

Kupując Joby PodZilla, tak naprawdę nabywamy dwa akcesoria. W pudełku znajdziemy statyw oraz uchwyt GripTight 360 do telefonu. Chociaż mówienie o tym sprzęcie jako uchwyt „tylko” do telefonu, jest mocno krzywdzące. Warto jednak uświadomić sobie, że ten zestaw jest bardzo uniwersalny i pozwala na używanie ich osobno, z innymi fotograficzno-filmowymi dodatkami. O tym jednak powiem nieco dalej.

Troszkę technicznych spraw

Na początku nie mogę pominąć spraw technicznych. Jest to temat istotny, chociażby w kwestii oceny zaprzężenia tego Joby do pracy z naszymi urządzeniami. Statyw który ja posiadam, to seria Medium pozwalająca obciążyć go wagą do 1 kg. Jest również statyw potrafiący udźwignąć 2.5 kg (Joby PodZilla Large). Wymiary mojego Joby to 25×4.8.5.4 cm. Waga zaledwie 0.25 kg.

To wszystko sprawia, że sprzęt jest ultra mobilny, a wysokość umieszczonego w nim telefonu czy aparatu daje swobodę obsługi zamontowanych na Joby urządzeń. Joby PodZilla w wersji Medium dostępny jest w czterech kolorach: czerwony, żółty, niebieski oraz szary. Wersja Large ma tylko szare barwy.

Uniwersalny uchwyt

Szczerze, nie wiem, dlaczego Joby mówi o tym uchwycie jako urządzeniu do telefonów. GripTight 360 jest niezwykle uniwersalnym dodatkiem pozwalającym na zamontowanie w nim rozmaitych urządzeń. Ma niezwykle silny uchwyt. Mógłbym powiedzieć, że za mocny, bo nie sposób włożyć tam aparatu jedną ręką. Jednak mocując w nim już rejestrator audio, doceniłem fakt, że urządzenie nawet nie drgnęło podczas pracy. Dlatego uważam, że nazywanie go „uchwytem do telefonu” ujmuje mu znacznie funkcjonalności.

Tym bardziej, że wyposażono go w damski gwint 1/4 cala, gdzie będzie można go zamontować na wielu urządzeniach (klatki do aparatów, statywy, magic arm). Użytkownicy od wideo i fotografii docenią również dwie zimne stopki pozwalające na montaż dodatkowych akcesoriów. Kleszcze GripTight 360 są naprawdę masywne.

Jeśli będziemy chcieli używać go tylko do telefonu, to ośmielę się nawet stwierdzić, że jest zbyt solidny. Na końcu uchwytów zakończono je „pazurami” aby zabezpieczyć telefon przed wypadnięciem. Nie wiem po co, bo przy tym uścisku nic nie ma prawa się z niego wysunąć, tym bardziej że uchwyt ma wyżłobienia co dodatkowo zabezpiecza przed poślizgiem. Niestety te zakrzywione końcówki uchwytu przeszkadzają w dotyku ekranu. Obsługa przy krawędziach obok uchwytu jest bardzo niewygodna.

Do GripTight 360 wsuniecie naprawdę duże telefonu (lub inne akcesoria). Uchwyt można rozciągnąć do szerokości 8.8 cm. Wspomnę tylko, że iPhone 13 Pro Max ma szerokość 7.81 cm, co oznacza, że ma jeszcze sporo zapasu na większe telefony.

Giętki statyw

Przejdźmy teraz do gwiazdy tej recenzji. Statyw Joby PodZilla swoim wyglądem przypomina rurę odkurzacza. Nogi są zakończone gumowymi kulkami co pozwala na pewne utrzymanie się na płaskiej powierzchni. Jednak największym atutem nóg PodZilli jest ich giętkość. Podobnie jak rura odkurzacza jest w stanie wygiąć się praktycznie w każdym miejscu. To daje nam duże możliwości mocowania go do rozmaitych elementów jak słupki, drzewa czy dowolne miejsca które chcemy wykorzystać do tworzenia treści wideo czy zdjęć. Na czubku statywu mamy męski gwint 1/4 cala co znów daje nam ogromną swobodę wykorzystania go do pracy z rozmaitymi akcesoriami foto-wideo. W praktyce będziemy mogli zamontować go do wszystkiego w kreatywnym świecie. Ja z powodzeniem używałem Joby PodZilla do montażu: oświetlenia, rejestratora audio lub kamery Sony ZV-1. Przy każdej z tych opcji sprawdzał się doskonale.

Osobiście czekam na model PodZilli który udźwignie zestaw 5 kilogramów tak ja mój Joby Gorillapod 5K. A jestem przekonany, że taki model pojawi się również w tej mocniejszej odmianie. Tu warto dodać, że mój Joby chociaż miał udźwignąć jeden kilogram, to całkiem pewnie utrzymał zestaw Olympusa o wadze ponad 1.5 kg. Mamy zatem zapas mocy, a szacowany udźwig przez producenta nie jest przekoloryzowany.

Joby PodZilla posiada głowicę kulową zakończoną męskim gwintem 1/4 cala. Trzeba tu nadmienić, że bardzo wygodnie możemy zmienić położenie zamontowanego na nim urządzenia. Wystarczy przytrzymać guzik z boku, aby wprowadzić w ruch końcówkę z gwintem. Będziemy mogli umiejscowić ją nawet w pozycji poziomej. Hamulec głowicy działa pewnie i utrzymuje ją stabilnie nawet przy maksymalnym obciążeniu.

Uniwersalny sprzęt

Joby PodZilla to najlepszy sprzęt, jaki w ostatnim czasie wpadł mi w ręce. W porównaniu do swoich poprzedników (Joby GorillaPod) jest mniejszy (węższe nogi) i bardziej elastyczny (w starszym modelu ruchome były łączenia na kółkach). To zdecydowanie wygodniejsze rozwiązanie, gdy chcę okręcić nogami statywu wystający konar drzewa. Sama funkcjonalność jest nadal niezrównana. Ten sprzęt jest na tyle mały, że możesz mieć go w każdym plecaku bez konieczności doliczania kolejnych kilogramów. Gwarantuję Ci, że dzięki zaskakującym miejscom, w których będziesz mógł umieścić aparat, Twoje kreatywne kadry zaskoczą Cię niepowtarzalnym stylem. Joby PodZilla to nie tylko sprzęt dla kreatywnych twórców. Statyw PodZilla to również doskonały kompan w codziennym życiu. Prowadzisz rozmowę wideo? Joby pozwoli Ci wygodnie umieścić telefon na biurku. Gotujesz i zerkasz na przepis z notatek telefonu? Tu również świetnie sprawdzi się Joby PodZilla.

Dodatkowym atutem tego zestawu są praktycznie dwa urządzenia (statyw i uchwyt), które dzięki gwintowi 1/4 cala będziemy mogli wykorzystywać z innymi akcesoriami. Ja już oświetlenie led montuję na moim Joby co daje mi znacznie większą swobodę twórczą. Jeśli szukacie uniwersalnego i świetnie wykonanego towarzysza dla telefonu, aparatu lub kamery, to Joby PodZilla spełni Wasze nietuzinkowe oczekiwania.

Sprzęt na testy dostarczyła firma Foto7https://foto7.pl

Zestaw statyw Joby PodZilla (Medium) – 185,00 zł
Zestaw statyw Joby PodZilla (Large) – 229,00 zł
Uchwyt GripTight 360 (jest w powyższych zestawach) – 49,00 zł

Przemysław Marczyński

Współautor książki "macOS. Proste Poradniki" - www.prosteporadniki.pl. O technologii pisze od ponad 15 lat. Tworzył podcasty o Apple.

Ostatnie wpisy

Router Synology RT6600ax. Potężny zarządca sieci

Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…

2 lata temu

Sonos ogłasza partnerstwo z Apple i pokazuje dwa głośniki

Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…

2 lata temu

Sejf Smart Safe współpracuje z HomeKit

Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…

2 lata temu

FileMaker Cloud w Polsce

Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…

2 lata temu

Ivory zamiast Tweetbot’a. Mastodon lepszy od Twittera?

Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…

2 lata temu

Najważniejsza funkcja nowego HomePod’a

Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…

2 lata temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.