Te reklamy zawsze były „magiczne”. Świąteczne filmy od Apple miały w sobie niesamowity przekaz, który odkładał się w serduchu. Kiedy zacząłem oglądać nową reklamę o ratowaniu bałwana Simon’a… nie poczułem tej magii. W pewnej chwili, nawet mnie znużyła. Ziewnąłem. Ale finał… rekompensuje wszystko, a nawet myślę, że było to skrzętnie zaplanowane. Oglądajcie. Warto.
Jak powstawał film
Film był nagrywany iPhone’em 13 Pro. Możecie zobaczyć jak wyglądała produkcja powyższej reklamy tutaj…
0 komentarzy