Dzięki „parciu na media” jednego z szefów Intela dowiedzieliśmy się kilku rzeczy o opracowywanym standardzie Thunderbolt 5. Gregory M. Bryant umieścił kilka zdjęć z laboratorium badawczo-rozwojowym Intela, znajdującego się w Izraelu i zaraz jedno z nich skasował. Zbyt późno.
Uwadze redaktorów Anandtech nie umknęło zdjęcie Gregory Bryant wizytującego izraelskie zakłady badawczo-rozwojowe Intela w ramach swojej pierwszej zagranicznej podróży w 2021 roku. Zdjęcie umieszczone w niedzielę rano zaraz zniknęło, bo przedstawiało kilka nowych informacji na temat technologii Thunderbolt następnej generacji.
Na zdjęciu widać stanowisko badawcze oraz fragment planszy z opisem czegoś, co na 99% wydaje się być następną generacją Thunderbolt. Szczególnie warte są uwagi linijki „80G PHY Technology”, co oznacza, że Intel pracuje nad warstwą fizyczną (PHY) dla połączeń 80 Gb/s. Jest to dwa razy więcej niż w przypadku Thunderbolt 4, który pracuje z prędkością 40 Gb/s. Dalej widzimy „USB 80G is targeted to support the existing USB-C ecosystem”. To znak, że nowy standard nadal będzie znajdował się w gniazdku USB-C. Kolejna linijka „The PHY will be based on novel PAM-3 modulation technology” zdradza informację, w jaki sposób Intel chce dwukrotnie zwiększyć przepustowość — zmieni kodowanie.
W standardowym kodowaniu stan wysoki linii (lub prąd w pętli płynący w jednym kierunku) oznacza 1, a stan niski (lub prąd w odwrotną stronę) 0. W transmisjach radiowych rozwinęły się całkiem inne kodowania, gdzie kilka stanów i ich kombinacje z transmisją na innych częstotliwościach pozwalają przesyłać w jednym cyklu znacznie więcej danych, niż zwykłe kodowanie „jest – nie ma”. Podobnie działa PAM-3.
PAM-3 pozwala na zakodowanie 3 bitów (np. 101, 000, 001 i reszta kombinacji) za pomocą trzech stanów dwóch linii. Każda z linii może mieć stan „dodatni”, „zerowy” i „ujemny”. Czyli mamy coś na kształt systemu trójkowego i dwóch w nim cyfr (każda linia). Jak zapewne wiecie, dwie cyfry w systemie trójkowym dają 9 możliwości (2^3). Kombinacji trójek bitów mamy 8, więc zostaje jeden stan na zapas (nieużywany lub sygnalizujący brak transmisji, czy używany do kontroli sprawności).
Kodowanie PAM-3 pozwala więc na przesłanie taką samą ilością linii 1,5-raza więcej informacji, zachowując bardzo rozsądny margines błędów i nie komplikując zbytnio warstwy technicznej. Wystarczy jeszcze trochę zwiększyć taktowanie i już mamy zamiast 40 Gp/s aż 80 Gp/s.
Na końcu plakatu widzimy pocieszający tekst „… N6 test-chip focusing on the new PHY technology is working in [the lab and] showing promising results”. Czyli, że technologia przynosi zadowalające efekty.
To niestety oznacza też, że Thunderbolt 5 nie mamy co się spodziewać w ciągu najbliższych miesięcy, a raczej zajmie to 2-3 lata.
Szybszy Thunderbolt pozwoli nie tylko na szybszą transmisję z dysków zewnętrznych, ale i na pełniejszą obsługę kart PCIe umieszczanych w zewnętrznych „boxach”. Na razie Maki z procesorami Apple nie mogą wspierać się zewnętrznymi kartami graficznymi, ale może się to zmienić w przyszłości. Apple pracuje ponoć też nad własnymi kartami „dyskretnymi” i monitorem, który będzie mógł wspierać w obliczeniach graficznych komputer. Dodatkowo są też inne specjalistyczne karty, które bardzo skorzystają na szybszym transferze z komputera za pomocą Thunderbolt 5.
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.