Od dawna wiadomo, że pola magnetyczne i elektromagnetyczne mogą zakłócać działanie urządzeń. W przypadku sprzętu medycznego może to być bardzo groźne. Pamiętacie, jak kilkanaście lat temu, do szpitali nie można było wchodzić z „komórkami”?
Potencjalne zakłócenia magnetyczne w urządzeniach medycznych
Tak został zatytułowany dokument wsparcia zawierający listę produktów Apple, które mogą zakłócać pracę urządzeń medycznych i opisujący możliwe problemy.
Apple od dziesięcioleci umiłował sobie magnesy, które stosuje w mniej i bardziej oczywistych rozwiązaniach technologicznych. Kiedyś bardzo mnie zaskoczył mały magnesik użyty, aby klawiatura w iBooku G3 2x USB ładnie się układała.
Teraz w sprzęcie Apple magnesów jest jeszcze więcej i bywają one zdecydowanie mocniejsze. Do tego doszły zmienne pola magnetyczne indukowane przez systemy ładowania bezprzewodowego.
Na liście opublikowanej przez Apple w zasadzie znajdują się prawie wszystkie produkty od słuchawek, przez HomePody, iPady, iPhone’y, Maki po akcesoria do nich zwłaszcza serii MagSafe, ale nie tylko.
Apple zaleca, aby zachowywać od rozruszników serca i defibrylatorów odległość minimum 15 cm, a w przypadku urządzeń ładujących indukcyjnie 30 cm. Dodatkowo należy zachować czujność i dokładnie zapoznać się z zaleceniami producenta danego sprzętu medycznego.
0 komentarzy