Skróty, to proste programy wykonywane przez iOS i iPadOS, które każdy, przy odrobinie dobrej woli, może sam tworzyć. Zostały „wbudowane” w system w 2018 roku po tym jak Apple przejął Workflow. Teraz Skróty mają znaczny dostęp do możliwości systemu oraz automatyzacji osobistych i domowych.
Skróty ponad dwa razy szybsze
Jak informuje wiele blogów m.in. Apple Insider, większość skomplikowanych Skrótów, których czas wykonywania jest liczony w dziesiątkach, czy setkach sekund wykonuje się 2, a nawet 3 razy szybciej. To ogromna różnica.
Apple w informacjach dołączonych do wydania systemu, nie napisał nic o poprawkach w Skrótach, a jedynie o „ogólnych usprawnieniach wydajności”. Szkoda, że takiego przyśpieszenia jak Skróty nie doznały inne części iOS.
Nagłe zwiększenie wydajności Skrótów cieszy, ale niestety niemal rok temu Apple bardzo spowolnił wykonywanie pewnych operacji. Po instalacji iOS 14 Emma, czyli czeska odpowiedź na brak słowiańskiej Siri, stała się prawie nieużywalna ze względu na znacznie spowolnienie wykonywania wyrażeń regularnych.
Niestety moje poprzednie pomiary zostały wykonane na innym modelu iPhone (7+), więc porównanie do XR jest mało miarodajne, ale szybkość wykonywanie wspomnianych obliczeń, na których bazuje Emma, wydaje się wrócić do normy.
Oczywiście obecne przyśpieszenie dotyczy większości funkcji w Skrótach, a nie tylko tak zaawansowanych jak wyrażenia regularne.
Czy macie jakieś swoje „pomiary” potwierdzające lub nie informację o przyśpieszeniu? Jak tak, dajcie znać w komentarzach.
Ciężko teraz przetestować Emme bo brak jest wszystkich potrzebnych skrótów. Brakuje np: kalendarza, notatek, przypomnień…