Dla niektórych najważniejszym odkryciem dokonanym przez iFixit będzie możliwość własnoręcznego wykonania otworka na zawieszkę. Mnie jednak bardziej fascynuje, co znaleziono w środku, a znaleziono dowody na ogromną dbałość o długi czas pracy na baterii i kilka innych ciekawostek.
Sam zrób dziurkę na breloczek
Zacznijmy od tego, że iFixit znalazł miejsca, gdzie, jeżeli będziemy bardzo precyzyjni, możemy przewiercić otworek (1 mm – 1,5 mm) nie naruszając elementów wewnątrz, a nawet nie zmniejszając wodoodporności. Więcej informacji o dziurkowaniu AirTaga znajdziecie na blogu iFixit.
Rok pracy na maleńkiej baterii całkiem realny
Zaznaczam, że Apple w informacjach o czasie pracy na baterii podaje całkiem sporą ilość zdarzeń. Podczas testów wykonywano cztery alerty dźwiękowe i jeden alert funkcji Znajdowanie dokładne dziennie.
W porównaniu do innych urządzeń tego typu, patrząc na zdjęcia zamieszczone przez iFixit ma się wrażenie, że Apple użył przynajmniej 3 razy więcej elementów niż „konkurencja”.
Sercem całości jest znany i bardzo przeze mnie lubiany mikrokontroler z Bluetooth LE nRF52832 z 64 KB pamięci RAM i 512 KB pamięci Flash. Ta druga jest jednak wsparta dodatkowymi 2 MB w kości zewnętrznej. Oczywiście jest układ U1 od Apple do precyzyjnego namierzania szerokopasmowego. Jest też przyśpieszeniomierz do sprawdzania, czy AirTag się porusza i wzmacniacz audio, do wydawania dźwięków za pomocą głośnika wykonanego z obudowy AirTaga i cewki wewnątrz całości.
Jednak najbardziej zainteresowały mnie sprawy związane z zasilaniem. Na płytce znajduje się wiele kondensatorów sporej pojemności. Jest ich więcej, niż wynikałoby z potrzeb zastosowanych układów. Wydaje mi się, że służą do magazynowania energii, aby mniej odciążać baterię podczas skokowych wzrostów poboru energii. Dodatkowo zaskoczyło mnie zastosowanie przetworników DC-DC. Jeden z nich o bardzo dużej sprawności i niemal zerowym prądzie spoczynkowym zmniejsza napięcie z 3 V podawanych przez baterię do 1,8 V. Jest to napięcie w granicy dolnych możliwości pracy większości zastosowanych układów. To dodatkowo zmniejsza zapotrzebowanie na energię. Ciekawostką są zabezpieczenia przed zbyt wysokim napięciem. Być może są użyte w celu ochrony nRF52832 przed szokiem z cewki (anteny) NFC. Możliwe, że układ magazynuje część energii przekazanej przez cewkę NFC podczas odczytu danych, ale to tylko moja wątła teoria.
Tak czy siak, AirTag jest elektronicznie mocno skomplikowanym urządzeniem, a dodatkowa pamięć Flash może pozwoli na rozbudowę jego funkcjonalności w przyszłości.
Niestety na swoje egzemplarze muszę jeszcze poczekać. Tym razem bardzo się zawiodłem na logistyce Apple, które zmieniło mi czas dostawy 4-paka z 4 maja na 16 maja.
Zdjęcia pochodzą z bloga iFixit.
Jak odczytac wewnętrzne dane o kontakcie ? Wprowadzałem go w tryb utracony ale po zbliżeniu do iPhone nic się nie dzieje – czy trzeba użyć jakiegoś softu do odczytu NFC? Jak to wyglada na androfonie?
Jak moje dojdą to dam znać. Nie mam jeszcze praktycznych doświadczeń. Musi być w trybie utraconym z tego co wyczytałem. Wystarczy odblokować iPhone i po zbliżeniu powinien się pojawić monit o linku, a po puknięciu otworzy się strona WWW.
Uwaga – działa to w iPhone Xs i XR lub nowszym. Starsze (7, X, 8) trzeba wprowadzić w tryb skanowania jakąś aplikacją.
Próbowałem z moim 12ProMax ale nic nie wyskakuje za to w sllikacji findMy… jest opcja „identify found item” śle po wybraniu tez nie może znaleźć taga i wyświetlić informacji nawet z centymetra. Tylko wciąż szuka.
Próbowałem tez se2 żony i to samo.
Nie Ty jeden masz problem. Kumpel też się skarżył, że g… działa. Ja na swoje czekam. To interesujące, bo wiele osób piszę, że działają „jak złoto”. Dzwoń do Apple niech się tłumaczą.
Na razie zobaczę jak będzie z innymi . Znajduje się go fajnie to niezaprzeczalny fakt. Tylko ten drobiazg z ta informacją. Może jakiś problem softu i będzie jakaś łata ? Pobawię się jeszcze dzisiaj z tym.
Ja mam iOS 14.6, jest beta publiczna jakby co
Ja niestety nie sprawdzę szybko dokładnego namierzania. Nie mam U1 w iPhone.
Apple, które tak się chwali ekologią wymusza na użytkownikach kupno akcesoriów do czegoś tak prostego. Dodatkowy transport / opakowanie – generowanie śmieci i zanieczyszczeń. A wystarczyłoby gdyby sami dali taką małą dziurkę i te wszystkie breloczki nie byłby potrzebne.
Dziś doszły do mnie AirTagi i okazuje się, że brak dziurki na klucze wynika ze sposobu otwierania AirTaga w celu wymiany baterii. Wystarczy lekko nacisnąć metalową część z logo Apple i obrócić w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara. To jednak wyklucza użytkowanie bez etui nie tylko z przyczyn estetycznych (łatwo porysować metalową pokrywę baterii), ale także z powodu łatwości otwarcia obudowy w porównaniu np. z Tile
A w Australii wykluczyło ze sprzedaży ze względu na ryzyko połknięcia przez dzieci małych części 😉
Bo naprawdę bardzo łatwo wyjąć baterię. Na tyle łatwo, że wyklucza to używanie bez etui. Apple musiał brać to pod uwagę bo nie sądzę, że odpuścili rynek australijski, choć nie jest on zbyt duży. W tagu Tile bateria nie jest chroniona śrubką, jednak pokrywa baterii jest prawie niewidoczna i trzeba ją przesunąć. Tak, czy owak bezpieczne dla dzieci są jedynie wbudowane baterie, ale one wymagają ładowania. W przypadku AirTaga wchodziłoby w grę ładowanie cewką ładowarki Apple Watcha i zwykłej Qi oraz awaryjnie przez złącze USB-C. Tylko taki tag byłby całkowicie wodoodporny. Pozyskiwanie energii z powietrza np. z fal radiowych to niestety jeszcze pieśń przyszłości
Dziś mi przyszły AirTagi i – ok nie potrzeba dużo siły – jednak by w kieszeni obrót sam się wykonał!? Moim zdaniem bardzo mało prawdopodobne. Do kluczy samochodu wywiercę dziurkę i dam znać jeśli bateria wypadnie. Do plecaka już wrzuciłem – bez etui (zbędne śmieci) i bez dziurki.
No to właśnie otwór przez który byłoby przywleczone metalowe kółko bardzo utrudniłby przypadkowe otwarcie, bo trzeba wykonać obrót, żeby dostać się do baterii. Przywleczone kółko skutecznie by to blokowało.
Z kolei wypięcie tego kółka (przecież nią byłoby przyspawane) też nie stanowiło by żadnego kłopotu, żeby raz na rok wymienić baterię.
Twój argument o niemożliwości wykonania otworu, wymyślony na siłę.
„Tym razem bardzo się zawiodłem na logistyce Apple”
Ja kupiłem w Cortlandzie – zamówiłem w poniedziałek 26.04, proforma mi przyszła 29, 30 rano zrobiłem przelew. Dziś odebrałem z paczkomatu.
Szybko, sprawnie i przyjemnie. Dodatkowo faktura na 23%, a nie na 21% tak jak u Apple, no i część marży zostaje w polskiej spółce, płacącej tutaj podatki.
Kupiłem 1 dla próby. Tryb utracony właczony. Przykładam Iphone 12 i niestety nie dostaje żadnych informacji. Nie mam pojęcia jak odnaleźć właściciela. Na Androidzie otweira mi stronę ze wszystkimi informacjami.
Ten sam problem . Próbowałem nawet używać opcji „ identify found item “ z find my iPhone śle nic się nie dzieje tylko wciąż pzzeszukuje…