Apple Planuje przejście na losowe numery seryjne dla nowych produktów, począwszy od początku 2021. Oznacza to, że nie odczytamy już daty produkcji i innych informacji z numeru seryjnego urządzeń.
Losowy numer seryjny począwszy do tego roku
Jak podaje Mac Rumors w służbowych mailach zespołu AppleCare, do których dotarła redakcja, pojawiła się informacja o tym, że wszystkie nowe produkty „od początku 2021” będą zaopatrzone w losowe numery seryjne.
Wynikają z dwa wnioski. Dobry i zły. Zacznę od dobrego.
Tylko nowe produkty (modele urządzeń), które nie są jeszcze na rynku, będą opatrzone losowymi numerami. To oznacza, że „na początku 2021” pojawią się nowości. Jak wiecie, spodziewamy się ich za mniej więcej dwa tygodnie (AirTagi, iPady Pro z mini-LED, może jakaś niespodzianka).
A teraz ten gorszy wniosek. Na losowym numerze stracimy trochę przydatnych informacji.
Co (jeszcze) można odczytać z numeru seryjnego Apple?
Obecny format numeru seryjnego Apple pozwala zarówno klientom, jak i dostawcom usług na określenie daty i miejsca wyprodukowania produktu, przy czym pierwsze trzy znaki reprezentują miejsce produkcji, a kolejne dwa wskazują rok i tydzień produkcji. Ostatnie cztery znaki służą obecnie jako „kod konfiguracji”, ujawniając model urządzenia, kolor i pojemność pamięci.
Z informacji pochodzących z numeru seryjnego korzystało wiele programów np. coconutBattery. Teraz dostęp do takich danych będzie ograniczony do użytkowników wewnętrznych sieci Apple dla serwisu i wsparcia, ponieważ jedyną drogą na doczytanie z numeru seryjnego informacji, będzie pobranie ich z bazy danych Apple.
Interesującym pytaniem pozostaje, czy numery seryjne komponentów jak np. baterii, też zostaną zmienione. Wspomniany już coconutBattery z numeru seryjnego baterii, również potrafi wiele wyczytać.
0 komentarzy