Interesująca funkcja pojawiła się w usługach prywatności Apple. Dodano możliwość przeniesienia kopii biblioteki zdjęć iCloud do innej usługi. Na razie do dyspozycji mamy tylko Zdjęcia Google’a.
Zrób kopię zdjęć w Google Drive
Usługa tworzenia kopii biblioteki zdjęć iCloud w Zdjęciach Google jest na razie dostępna w naszym regionie, gdzie obowiązują wyższe normy ochrony prywatności, czyli w Unii Europejskiej, Islandii, Liechtensteinie, Norwegii, Szwajcarii oraz Wielkiej Brytanii.
Proces jest wykonywany automatycznie na serwerach Apple i może trwać od 3 do 7 dni. Ponieważ usługa Zdjęć Google ma pewnie limity niespotykane w Zdjęciach iCloud, to koniecznie należy się zapoznać z dokumentem opisującym proces.
Prośbę o wykonanie kopii można wysłać za pomocą usług prywatności Apple privacy.apple.com. Po zalogowaniu się naszym Apple ID, które koniecznie musi mieć uruchomioną obsługę uwierzytelniania dwupoziomowego, klikamy „Poproś o transfer kopii swoich danych”.
System wyliczy wielkość miejsca potrzebnego do skopiowania biblioteki zdjęć i tyle musimy zagwarantować w usłudze Google’a. Dodatkowo, jeżeli w czasie procesu przenoszenia dodamy do naszej biblioteki kolejne zdjęcia lub filmy, może być potrzebne dodatkowe miejsce, więc warto zadbać o zapas.
Przenoszone są pliki zdjęć i wideo w formatach: JPG, PNG, WEBP, GIF, niektóre pliki RAW, MPG, MOD, MMV, TOD, WMV, ASF, AVI, DIVX, MOV, M4V, 3GP, 3G2, MP4, M2T, M2TS, MTS i MKV. Niestety z powodu ograniczeń Google’a, filmy są umieszczane w osobnych katalogach, a katalogi mające więcej niż 20 000 zdjęć są dzielone na kilka. Do wszystkich nazw plików i folderów skopiowanych do Google’a, dodawany jest do nazwy przedrostek „Kopia_”.
Po rozpoczęciu procesu otrzymujemy powiadomienie mailem. Podobne przychodzi po jego zakończeniu. Podczas procesu żadne zdjęcia, czy filmy nie są usuwane z iCloud. Tworzona jest tylko ich kopia w innej usłudze (Google).
Dokładny opis przebiegu procesu tworzenia kopii, ograniczeń i wymogów znajdziecie w dokumencie: Przenoszenie kopii kolekcji Zdjęć iCloud do innej usługi.
Dla mnie trochę zabawne jest umieszczenie tej funkcji w usługach prywatności Apple.
Brrr… taka herezja, że aż ciary przechodzą
I to jeszcze w dziale „Prywatność”!!! To prawdziwy skandal!
No trzymaj mnie, bo aż się wyrywam do wrzucenia wszystkiego do GoogleDrive. 😉 Mowy nie ma. Odkąd wprowadzono limity w Google Photos to ma już zero zalet. 🙂
Oookej, wygodny backup. Ale czy bezpieczny ? Przypominam, że google miał wiele wtop i ostatnia dość „świerza” sprawa jest pod hasłem u googla „ wyciek zdjęć takeout” tylko nie klikajcie w spidersa !!!
Czy takie podobne zdarzenia wystąpiły u appla ?, że coś wyciekło przypadkowo ? Pytam szczerze bez trollowania i hejtowania. Bo u mnie ta wtopa dopadła i to po mimo,ze mialem wykupiony pakiet 100GB. Od roku jestem w icloud i mam nadzieje,ze tym miłym dodatkiem, apple nie przymierza sie do rezygnacji z własnej przestrzeni dyskowej 🙁 pokochałem apple one 🙂
Apple One, który w PL nie ma połowy funkcji? Z iClouda wyciekały nagie zdjęcia (chyba) znanych osób, ale nie wiem czy tak po prostu, czy klikały w coś.
Nie przepadam za iCloudem. Tak długo nie miał dostępnych funkcji jak udostępnianie innym.
Nie mam żadnej obecnie ulubionej chmurki, ale do zdjęć używam OneDrive, z którym Samsung jest zgrany, no bo Samsung z Microsoftem jakąś synchronizację zrobił i też po prostu inne rzeczy działają mi w oparciu o Microsoft, więc jak dla mnie spoczko.
Nie wiesz to nie siej… wykradli hasła za pomocą „socjotechniki”.
Otóż to !
Głośna sprawa, popłoch i niesamowity hejt na appla! A to tylko Gościu zdobył maile, wysłał podrobioną stronę do zmiany hasła i pyk. Także tutaj nic nie wyciekło jak w przypadku googla który przetasował ramdomowe prywatne filmy.
W usłudze onedrive od MS nie widziałem ciekawych incydentów jak u googla. Dropbox też zalicza ciekawe wtopy a tego było więcej. Szkoda, ze apple zrezygnował z end-to-end 😉