W pełni autonomiczny Apple Car, który prawdopodobnie będzie pozbawiony kierownicy, może być poważnym konkurentem dla Tesli i innych producentów pojazdów elektrycznych.
Kierownica? Zbędna w Apple Car
Tak przynajmniej twierdzi Adam Jones cytowany przez Apple Insider w swoim raporcie dla Morgan Stanley.
Trudno nam sobie wyobrazić Apple wchodzące na rynek motoryzacyjny z projektem pojazdu, który zakłada ludzką ingerencję w proces jazdy.
To tylko nasza opinia, ale Apple Car z kierownicą, jest jak iPhone z fizycznymi przyciskami podpięty do ściany gumowym zakręconym przewodem. Jeśli mamy rację, to może stać się naprawdę turbodoładowaniem dla inwestorów zainteresowanych AV.
Apple Car będzie poważnym rywalem dla Tesli wg analityków. Choć uznany producent samochodów elektrycznych może zaprezentować dziesiątki nowych pojazdów, zanim samochód od Apple trafi na rynek, to jak twierdzi Jones z Morgan Stanley, „w pewnym momencie dzisiejsi gracze EV będą musieli podzielić się piaskownicą”.
Jones podtrzymuje prognozę 31% udziału pojazdów elektrycznych do 2030 roku, jednak powtarza również, że ta prognoza nie uwzględnia własnego samochodu Apple.
Obawiam się, że nawet jeśli taki pojazd zostanie zaprezentowany i wprowadzony do sprzedaży w USA za 3-4 lata, to w Europie jeszcze wiele lat mogą być problemy prawne związane z certyfikacją tak „samodzielnego” pojazdu. A szkoda, bo to w końcu byłby samochód dla mnie.
Dobry bajt nie jest zły 🙂
Jak samochód miałby wjechać na parking pracowniczy i zaparkować na miejscu które chcę? Jak w garażu podziemnym miałby wjechać na wyznaczone miejsce? Zaparkować na posesji pod domem, przestawić się gdzie indziej żeby żonie zrobić miejsce?
Dojechać pod wskazany w nawigacji adres to pikuś.
Wyświetlasz na ekranie multimedialnym wirtualną klawiaturę… wróć… kierownicę 😀 😉
Komendy głosowe: „przestaw się gdzie indziej żeby żonie zrobić miejsce”, „zaparkuj najbliżej wyjścia”, „znajdź wolne miejsce na parkingu poziom 2”, „zaparkuj na moim miejscu pod firmą”?
Ale pod firmą nie ma mojego miejsca! Zaparkuj najbliżej wyjścia? Powodzenia, w zrozumieniu Twoich intencji przez maszynę. Ja sam miałbym problem, żeby zinterpretować gdzie konkretnie chcesz postawić auto i czy chcesz zaparkować pod lekkim skosem, czy nie.
To fikcja. Jak komputer bez klawiatury, touchpada i ekranu który nie jest dotykowy. Wygoda użytkowania niesamowita!
W 100% się zgadzam. W tym samochodzie być może w wielu przypadkach kierownica będzie zbędna, ale do tego typu rzeczy jak kolega wyżej wymienił po prostu będzie ona potrzebna. No chyba, że powiedzą, że wymyślili kierownice na nowo bo nie będzie okrągła i uznają, że to nie jest kierownica tylko jakiś panel, który i tak wszystkie funkcje będzie posiadał. Samochód bez kierownicy to być może przyszłość, ale bardzo odległa – może nawet w 2040 roku dopiero zobaczymy.