Też czasem siadacie do biurka i nie wiecie gdzie postawić kolejny kubek kawy? W moje przestrzeni roboczej mam kilka akcesoriów, które systematycznie przekładam z miejsca na miejsce. Kiedyś już szukałem sposobu na zbudowanie „półki” pod komputer pozwalającej odzyskać nieco przestrzeni na biurku. I wtedy pojawił się Curve Riser od Twelve South. I został na dłużej.
Zobacz też materiał wideo, który znajdziesz na końcu wpisu.
Moje poszukiwania zacząłem już w sierpniu. Łatwo nie było. Główni dystrybutorzy raczej nie mają takiego urządzenia w swojej ofercie, a wielka szkoda (jeśli coś się zmieniło od tego czasu dajcie znać).
Potrzebowałem odpowiedniego stojaka pod Mac mini. Urządzenia, które pozwoli mi ukryć część akcesoriów, położyć jeden na drugim kilka rzeczy aby odgruzować biurko. Do komputera mam podłączoną kartę graficzną, dźwiękową i dysk zewnętrzny. Przewija się tu również wiele kabli do podłączenia aparatów, kamery czy zagarka. Dużo się tu dzieje. Z pewnością potrafi mnie to rozpraszać co skutecznie przekłada się na brak produktywności. Szukałem, szukałem i się znalazło – Curve Riser!
Curve Riser to stylowo wygięty, solidny kawałem metalu. Mój 10-kilogramowy monitor BenQ PD3220U pewnie stoi na grzbiecie tego stojaka. Pod spodem znajdziemy gumową okleinę, co zapewnia stabilne umiejscowienie sprzętu. Wszystko jest tu wykonane z dużą dbałością. Zresztą, jeśli znacie produkty Twelve South to wiecie, o czym tu myślę.
Szuflada wydaje się idealnie zaprojektowana pod Maka mini. Rozmiar może jednak wzbudzać pewne obawy. Czy aby sprzęt nie będzie się grzał. Pomyślano i o tym. Płyta, na której kładziemy komputer ma otwory wentylacyjne, przez co Mac mini nie łapie żadnych dodatkowych stopni Celsjusza. Co więcej. Samą półkę możemy wyjąć i włożyć tam większy sprzęt lub kilka dysków, aby nie zagracać biurka.
Najlepsze w Curve Riser jest to, że posiada dwie półki. Nie dość, że na samej górze postawię monitor to dodatkowo, pod nim umieszczę swobodnie Maca mini i piloty. Do tego dochodzi kolejna przestrzeń na inne rozmaite gadżety błąkając się po biurku. Ja umieściłem tam kartę dźwiękową, ale kable, które do tej pory wylegiwały się na biurko również znajdą tam swoje miejsce.
Jedno niewielkie akcesorium pozwoli zaoszczędzić nam naprawdę dużo miejsca na biurku. Solidnie wykonana podstawka uniesie spory ciężar. Nie zauważyłem, aby cokolwiek się tu wyginało, kiedy umieściłem na nim moje gadżety. Wszystko nagle skompresowało się do trzech półek i zmieściło w niewielkiej przestrzeni biurka o wymiarach 245x318x10,6 cm. Jeśli macie mały blat, będziecie zachwyceni. Jeśli jesteście niechlujni i pomimo sporego biurka rozrzucaliście wszędzie rzeczy tak jak ja, to Curve Riser pomoże Wam zebrać je do jednej „kupki”. Polecam.
Zapraszam do materiału wideo na temat stojaka Curve Riser od Twelve South. Zobaczycie jak uporządkowałem swoje biurko przy pomocy tego sprzętu.
Nazwa: Curve Riser
Ocena: 8/10
WWW: https://www.twelvesouth.com/products/curve-riser
Cena: 79,99 dolarów
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.