Ukazała się kolejna aktualizacja macOS Catalina do wersji 10.15.7. Uaktualnienie „delta” zajmuje aż 2,84 GB. To całkiem sporo jak na poprawki błędów. Jednak podejrzewam, że większość z Was tak jak i ja, czeka na macOS 11, który ma się ukazać „jesienią”. A jesień już się rozpoczęła dobry tydzień temu.
Zawiera ona przede wszystkim rozwiązanie paru problemów:
– rozwiązuje problem, w wyniku którego system macOS nie łączył się automatycznie z sieciami Wi-F,
– usuwa problem, który mógł uniemożliwić synchronizowanie plików za pośrednictwem iCloud Drive,
– rozwiązuje problem dotyczący grafiki, który mógł występować na iMacach (Retina 5K, 27 cali, z 2020 roku z kartą Radeon Pro 5700 XT.
Każdy jednak chyba czeka na tą najważniejszą aktualizację systemu macOS do wersji Big Sur. Tylko kiedy to nastąpi? Mam nadzieję, że już niedługo i w tym miesiącu będziemy mogli cieszyć się pracą na nowym systemie.
Dla przypomnienia główne zaleta nowego systemu macOS Big Sur.
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.