Wygląda na to, że Apple atakuje istną falą procesorów. Nie tylko rozpoczął ofensywę na Maczki, ale postanowiło również urozmaicić asortyment, jeżeli chodzi o swój flagowy produkt, czyli iPhone’a. Nowy procesor B14 ma być rozwiązaniem dla produktów, które mają trafić do mniej wymagających klientów, którzy są skłonni na kompromisy, w zamian za rozsądną cenę.
B14 w iPhone 12 mini?
iPhone 12 mini pod wieloma względami wydaje się wyjątkowy. Najpierw informacje o prawdopodobnej modyfikacji notch’a, by nie wydawał się zbyt duży, a teraz o tym, że procesor, który do niego trafi, nie będzie nazywał się A14. B14 ma być odpowiedzią na utrzymanie niskiej ceny z zachowaniem wysokiej jakości użytych materiałów i ekranu OLED. B14 różni się wydajnością od A14, ale w dużej mierze to bratnia konstrukcja, nastawiona na oszczędzanie energii, co w tak małym urządzeniu z prawdopodobnie niewielką baterią będzie mieć duże znaczenie.
Przyszłość iPhone’a SE uratowana
Jak podaje źródło doniesień, konto MauriQHD na Twitterze, jeżeli Apple ma w planach model SE plus, to zastosowanie w nim procesora B14 byłoby ruchem, który po raz kolejny wzbudziłby zainteresowanie wielu osób produktem budżetowym. To mogłoby oznaczać również odświeżenie dotychczasowego modelu SE 2020, a być może zapowiedź cyklicznego odświeżania najtańszego modelu.
Can’t innovate anymore, my ass!