To nie koniec złych wieści dla fanów ultraszybkiej mobilnej transmisji danych. Obsługa fal milimetrowych nie dość, że będzie tylko w najdroższym modelu, to również tylko w wersji dostępnej w niewielu zakątkach świata. Jest też dobra wiadomość. Nas w Polsce to zupełnie nie obchodzi.
5G dwóch prędkości
Pojęcie 5G odnosi się do szeregu metod transmisji danych w różnych zakresach częstotliwości oraz łączenia strumieni z różnych zakresów w celu zwiększenia sumarycznej przepustowości. Dlatego z 5G jest podobny problem, jak z USB-C. Niby jedna nazwa, a tyle różnych możliwości.
Pasma radiowe 5G dzieli się na niskie (poniżej 6 GHz) i wysokie, zwane częściej milimetrowymi (powyżej 6 GHz, w praktyce 5G powyżej 24 GHz).
Nowe iPhone’y 12 wg raportu Fast Company będą obsługiwać pasma poniżej 6 GHz. Jedynie iPhone 12 Pro Max ma być zdolny do obsługi pasm milimetrowych zapewniających największe transfery, ale jednocześnie praktycznie pozbawione zdolności przenikania przez przeszkody.
Brak obsługi fal milimetrowych jest spowodowany bardziej skomplikowanymi i zajmującymi więcej miejsca antenami oraz większym zużyciem energii. Jak wiadomo, Pro Max ma też największą baterię z czwórki nadchodzących iPhone’ów.
Również ze wspomnianego raportu dowiadujemy się, że wersje iPhone’ów 12 Pro Max obsługujące fale milimetrowe mają być kierowane jedynie na rynki USA, Korei i Japonii.
W Polsce #nikogo
Jednak dla nas nie musi to być zła wiadomość. W Polsce dopiero zaczynają się przetargi na pasma 3,4-3,8 GHz, które są natywne dla tej technologii. Obecnie operatorzy uruchamiają sieci 5G w pasmach, które nie były dla niej przeznaczane i nie pozwolą na pełne wykorzystanie zalet 5G, choć lepiej przenikają przez przeszkody. Są to zakresy 2,1 GHz, 2,6 GHz i inne dzielone z obecnymi technologiami.
W przyszłości liczonej raczej w latach, w Polsce będzie uruchomione 5G w niskim paśmie odziedziczonym po naziemnej telewizji 700 MHz, które zapewni bardzo dobre przenikanie przez przeszkody i zasięg, ale również znacznie mniejsze transfery. Pasmo milimetrowe 24-28 GHz będzie udostępnione za kilka lat. Do tego czasu większość z Was zmieni iPhone’y 12 bez obsługi milimetrowego 5G na nowsze modele.
Dla nas najważniejsze jest, czy Apple zaimplementuje obsługę 5G w pasmach nietypowych, które nie są masowo używane na świecie. Chodzi o wspomniane 2,1 i 2,6 GHz.
Nie chce się czepiać, ale pasmo milimetrowe wg wielu źródeł zaczyna się powyżej 30GHz.
Posługuję się nazewnictwem stosowanym przez operatorów i firmy od technologii „komórkowej”. W każdej publikacji pasmo 24-28 GHz opisują jako „milimetrowe”, a anteny do niego jako „anteny na pasmo milimetrowe”. Nic nie poradzę. Kijem Odry nie zawrócisz.