Minęło 5 lat odkąd pierwszy raz mogliśmy posłuchać radia Beats 1. Wystartowało ono 30 czerwca 2015 roku jako jeden z elementów Apple Music wraz z tą długo wyczekiwaną usługą streamingową. Z okazji rocznicy, Apple postanowił zmienić nazwę na bardziej swojską. Oznacza to, że okres przejściowy się właśnie zakończył, a Apple Music wchodzi w „życie dorosłe”.
Apple Music 1, Apple Music Hits i Apple Music Country
W przypadku najważniejszego radia Apple nic w zasadzie poza nazwą się nie zmieniło. Nadal jest ono dostępna za darmo, czyli bez konieczności wykupowania abonamentu Apple Music. Dwie nowe stacje wymagają już subskrypcji Apple Music.
Apple Music Hits ma koncentrować się na największych przebojach od lat 80 do roku 2000 z różnych gatunków muzycznych, ale z naciskiem na te bardziej popularne.
Apple Music Country, jak nazwa wskazuje, ma się specjalizować we wciąż bardzo lubianej i bijącej rekordy słuchalności w USA muzyce country, zwłaszcza jej nowocześniejszych odmianach. Przypomnę, że wielkim fanem Country jest Steve Wozniak. To on naciskał, aby w Memorial Day Weekend, koncercie zorganizowanym i w znaczniej części ufundowanym przez Woza w 1983 dodać Country Day.
Zmiana nazwy Beats 1 na Apple Music 1 jest bardzo dobrym posunięciem. Dla mnie Beats jest „ciałem obcym”. Mam nadzieję, że również większość produktów sygnowanych Beats przejdzie metamorfozę lub zniknie z oferty, choć nie spodziewam się całkowitego wygaszenia tej marki w najbliższych miesiącach, jeżeli chodzi o sprzęt.
„lubianej i bijącej rekordy słuchalności w USA muzyce Country”… aż się boję o to, jak u nas zasięgi rodzimej, łatwej, przyjemnej, melodyjnej, przaśnej i swojskiej łupaniny Polo mogłyby przełożyć się na tworzenie regionalnych rozgłośni w Apple Music 😉
Nie można robić pełnej analogii. Disco Polo nie ma długich tradycji w Polsce, a Country w USA ma „wiekowe”. Raczej to jest coś jak „turpofolk”, który maił u nas swój czas, ale jakoś nie stał się tak popularny jak powinien (wolę to niż „polo”).
No ale co poradzisz…