Kategorie AktualnościOpinie

Czy potrzebujemy bezprzewodowego iPhone’a

Gdy iPhone został pozbawiony złącza słuchawkowego „jack” podniosło się wielkie larum. Wielu wieszczyło ogromne spadki sprzedaży i odwrócenie się użytkowników od marki. Ja też muszę się szczerze przyznać, że mimo nieskrywanej miłości do Apple życzyłem im za ten krok wszystkiego najgorszego. I co się stało? Oczywiście nic. Z wyjątkiem tego, że większość użytkowników przekonała się do tego rozwiązania, a Apple zarobiło krocie na swoich bezprzewodowych słuchawkach.

Wszystko bezprzewodowo

Teraz coraz więcej słyszymy o tym, że w nieodległej przyszłości Apple planuje likwidację złącza Lightning. Ładowanie bezprzewodowe to już standard, a w becie iOS odnaleziono także ślady w kodzie sugerujące nowy sposób odtwarzania systemu bez użycia kabla. Zapłaczą właściciele drogich słuchawek czy specjalizowanych peryferiów o CarPlay nie wspomnę. Ponadto większość akcesoriów Lightning przeznaczonych do współpracy z iPhone’em wymaga certyfikacji. Certyfikat MFi zapewnia, że urządzenie przeszło testy zgodności i powinno dobrze współpracować ze sprzętem Apple. To niezły biznes dla Apple i pewnie dlatego nie wprowadziło nadal USB-C do swoich telefonów. Teraz źródełko może wyschnąć. 

Czy to się opłaci?

Nasuwa się więc pytanie, na czym tym razem nasza ulubiona firma zarobi fortunę. Nie powinniśmy raczej sądzić, że ten ruch podyktowany jest jedynie próbą uproszczenia konstrukcji i zyskania większej ilości miejsca w obudowie. Jak pokazują nam wyniki finansowe, odwaga wytyczania zupełnie innej ścieżki rozwoju produktu to fantastyczny model biznesowy. Nic się nie dzieje bez przyczyny. Jeśli Apple z czegoś rezygnuje, to ta decyzja już ma zaszyty w sobie cel biznesowy.

Oczywiście to nie problem, że Apple idzie w to, w czym upatruje zysk. Ważne jest, aby ten zysk jak w przypadku AirPodsów szedł w parze z zadowoleniem użytkowników. Czy jest nam więc potrzebny bezprzewodowy iPhone? Pewnie nie, ale Apple postara się, żeby tak właśnie było. Ciekawe, czym tym razem zaskoczy nas nasz ulubiona firma, czy będą wyjątkowe ładowarki, czy coś, czego się zupełnie nie spodziewamy. Po falstarcie z matą do ładowania mam mieszane uczucia…

Artur Jopek

Sympatyk rozwiązań rodem z Cupertino. Współtworzy miesięcznik Mój Mac Magazyn oraz serwis mojmac.pl. Na co dzień zajmuje się marketingiem w internecie, pomagając firmom zaistnieć w sieci. Miłośnik technologii informatycznych i doskonałego brzmienia.

Ostatnie wpisy

Router Synology RT6600ax. Potężny zarządca sieci

Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…

1 rok temu

Sonos ogłasza partnerstwo z Apple i pokazuje dwa głośniki

Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…

1 rok temu

Sejf Smart Safe współpracuje z HomeKit

Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…

1 rok temu

FileMaker Cloud w Polsce

Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…

1 rok temu

Ivory zamiast Tweetbot’a. Mastodon lepszy od Twittera?

Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…

1 rok temu

Najważniejsza funkcja nowego HomePod’a

Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…

1 rok temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.