O nowym modelu iMaca mówi się niemal od marca. Najbardziej wyczekiwane jest uaktualnienie wersji 27″. Być może, to oczekiwanie zbliża się do końca, bo coraz więcej poszlak wskazuje na rychłe udostępnienie mocno odświeżonej, a nawet przebudowanej wersji.
Gotowe do wysyłki: 2-4 tygodnie.
Takie terminy widnieją, jeżeli chcemy zamówić iMaca 27″. Jedynie mniejsze modele 21,5″ są „dostępne od ręki”. Może to oznaczać, że Apple oczyścił magazyny pod nowy model, a z przecieków wygląda na to, że będzie on bardzo interesujący.
W informacjach, które są podawane przez osoby i konta znane z dobrych dojść, wynika, że iMac nie tylko doczeka się odświeżenia wewnątrz, ale po latach zyska całkiem nową obudowę, która stylistycznie ma nawiązywać do iPadów Pro. Dodatkowo pojawi się w nim w końcu koprocesor T2.
Aby było ciekawiej w serwisie GeekBench, pojawił się test nieznanego komputera z równie nieznanym procesorem i kartą graficzną. Wiele wskazuje na to, że jest, to test nadchodzącego iMaca.
Czy wśród Was są jacyś wyczekujący nowego iMaca z Intelem w środku? Czy może czekacie już na Apple Silicon, z którym to komputery, co jest bardzo prawdopodobne, pojawią się jeszcze jesienią?
Czekam. Cały czas wstrzymuje się z zakupem mini czekając/ mając nadzieje na naprawdę ciekawy model 27”.
Obserwuje komputery iMac na stronie Apple od ponad 6 tygodni i cały czas jest 2-4 tygodnie, więc nie koniecznie to nowy model. Może covid i problemy z dostępnością podzespołów.
Nie wierzę, że „nowy” iMac na Intel-u będzie miał nowy design. To nawet pod względem marketingowym nie miałoby sensu. Myślę, że nowy design zostawią to dla modeli z procesorami Apple, bo to dla nich ludzie mają stracić głowę, na ich widok ślinić się i pocić, a nie dla crapu z Intel-em.
No ale ktoś te Intele przez dwa lata musi jeszcze kupować Może właśnie na lep „dizajnu” pójdą?