Jeszcze w tym roku na stronach z opisami w App Store znajdą się podsumowania praktyk w zakresie ochrony prywatności, samodzielnie zgłoszone przez deweloperów. Takie metryczki z informacjami, jakie dane aplikacja zbiera i w jakim celu. To już się nie podoba organizacjom zrzeszającym wydawców reklam. A to tylko część parasola ochronnego roztaczanego nad użytkownikami przez Apple.
Identyfikator aktywności
Wiele lat temu, aplikacje miały dostęp do UDID urządzenia. Było to świetny sposób na identyfikowanie użytkownika i zbieranie informacji o jego działaniach oraz ich powiązanie. Apple zablokował to już dawno. Dał w zamian identyfikator UUID generowany losowo. Ten jednak również można powiązać z innymi generowanymi w kolejnych aplikacjach, jeżeli użytkownik używa tego samego konta w jakiejś usłudze.
Od iOS 14 każda aplikacja będzie musiała poprosić o zgodę na używanie takiego identyfikatora. Dodatkowo użytkownik będzie mógł go wyzerować, aby zerwać powiązania i utrudnić śledzenie poczynań w wielu usługach.
Jak podał Reuters, to bardzo wzburzyło czerpiących z tego procederu korzyści.
Grupa europejskich stowarzyszeń reklamy cyfrowej skrytykowała w piątek plany firmy Apple dotyczące wymagania od aplikacji dodatkowych zezwoleń od użytkowników przed rozpoczęciem ich śledzenia w innych aplikacjach i witrynach internetowych.
Apple w zeszłym tygodniu ujawnił funkcje w nadchodzącym systemie operacyjnym dla iPhone’ów i iPadów. Będą one wymagały od aplikacji wyświetlania wyskakującego ekranu, zanim włączą one metody śledzenia powszechnie potrzebne do wyświetlania spersonalizowanych reklam.
Szesnaście stowarzyszeń marketingowych, z których część jest wspierana przez Facebook Inc i Alphabet Inc Google, obwiniły Apple za nieprzestrzeganie systemu ad-industry w celu uzyskania zgody użytkownika zgodnie z europejskimi zasadami prywatności. Aplikacje będą teraz musiały poprosić o zgodę dwa razy, co zwiększa ryzyko, że użytkownicy odmówią, twierdziły stowarzyszenia. […]
Apple powiedział, że nowa funkcja ma na celu zapewnienie użytkownikom większej przejrzystości w zakresie sposobu wykorzystywania ich danych. Podczas zeszłotygodniowych szkoleń na konferencji dla deweloperów firma Apple pokazała, że deweloperzy mogą wcześniej zaprezentować dowolną liczbę dodatkowych ekranów, aby wyjaśnić, dlaczego wymagane jest pozwolenie przed uruchomieniem okna z prośbą o zgodę.
A co Wy o tym sądzicie? Czy wolicie oglądać przypadkowe reklamy, czy zaraz po zakupie patelni, reklamy kolejnych przyrządów do smażenia? Czy klikacie wszelkie zgody (tak lub nie) automatycznie, czy wolicie być rzetelnie poinformowani, co dany wydawca chce się o was dowiadywać i w jakim celu, i na tej podstawie podjąć decyzję?
0 komentarzy