^
Magic Keyboard 2020

Klawiatury Magic Keyboard już można zamawiać!

Jaromir Kopp

16 kwietnia 2020

Apple nie kazał czekać do maja szczęśliwym posiadaczom iPadów Pro 2020 i 2018. Już dziś można zamawiać klawiatury Magic Keyboard, czyli te z gładzikiem.

Klawiatura w cenie iPada

Chodzi o cenę klawiatury Magic Keyboard dla iPada 12,9″ i iPada gen. 7, czyli 1699 zł. Posiadacze iPadów 11″ muszą zarezerwować jedyne 1500 zł. Za to wysyłka będzie gratis! Kwoty są pokaźne, choć już nie tak „szokujące”, jak 4000 zł za nóżkę do monitora.

Co takiego oferuje ta klawiatura? Ma wbudowany gładzik, który okazał się tak dobrze obsługiwany przez iPadOS 13.4. Do tego jest podświetlana. Jednak najważniejsza jest wygoda. iPad jest w niej umieszczany za pomocą magnesów i tak przytrzymywany. Bez problemu można go błyskawicznie odczepić od klawiatury stanowiącej jednocześnie stojak i umieścić z powrotem. To nie koniec. Klawiatura ma wejście USB-C służące do zasilania jej i przyczepionego do niej iPada. Pozostawia to port USB-C w iPadzie wolny dla ewentualnych akcesoriów.

Klawiatury są zgodne z iPadami Pro 12,9″ 3 i 4 generacji oraz iPadów 11″ pierwszej i drugiej generacji.

Klawiatury można zamawiać już dziś. Dla dzisiejszych zamówień Apple obiecuje dostawę na 21-23 kwietnia.

Oficjalna strona Klawiatura Magic Keyboard – apple.pl

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.
Komentarze (3)
L

3 komentarze

  1. PavelZet

    Jestem użytkownikiem Apple od ponad 6 lat. Mac, MacBook Pro, iPhone,iPad, zegarek, słuchawki… Ale powoli zaczynam mieć już dość tej polityki Apple objawiającej się brakiem poczucia przyzwoitości w kreowaniu cen. Oraz brakiem szacunku dla swojego klienta. A to przez to nieszczęsne zmniejszenie jakości filmów związane z epidemią. Krok zrozumiały – gorzej, że tylko u Apple aż tak drastycznie to widać. Filmy kupione i jeszcze nieobejrzane na dużych dobrych TV są jakościowo fatalne. Opłacony Apple TV+ za rok (a dałem im szansę i zapłaciłem te 250 PLN) tylko traci opłacony czas. Nieistotne Apple kasę zainkasowało a teraz udają , że wszystko jest OK. Zarówno na forum Apple jak i w rozmowie telefonicznej z helpdesk – udają, że jestem pierwszym który się na to żali (internetu nie czytają czy co?). Uwaga na TV FHD i w urządzeniach typu iPad, iPhone nie jest to tak widoczne jak na dużych ekranach 4K ( testowane zarówno przez apkę na Tizenie jak i przez Apple TV4K)

    • ceny i jakosc

      Znam wielu ludzi których już boli tyłek od tej miłości jaką darzy ich Apple 🙂 Nie jesteś jedyny. Niektorzy dalej mają coś a’la syndrom sztokholmski i lubią sobie tłumaczyć tą rzeczywistość.