Nie tak dawno sporą sensację wzbudziła klawiatura BRYDGE PRO+ z gładzikiem dla iPadów Pro, a jeszcze wcześniej dodanie obsługi myszy w iPadOS w dziale dostępności. Teraz dochodzą nas wieści, że Apple chce wydać własną klawiaturę z gładzikiem do iPadów.
Fiasko notebooków z dotykowym ekranem
Choć istniejące jeszcze na rynku notebooki z dotykowym ekranem mają pewną rzeszę zwolenników, to widać, że podnoszenie ręki, aby wskazać coś na ekranie lub wykonać jakąś akcję dotykową, nie jest ulubionym zajęciem użytkowników często pracujących z tekstem.
Nigdy nie byłem entuzjastycznie nastawiony do obsługi myszy (gładzika) w iPadOS, jednak rozumiem, że dla tych, którym iPad ma zastąpić główny komputer, może to być przydatne. W moim przypadku nawet klawiatura jest zbędna, bo wszystkie poważniejsze prace wykonuję na MacBooku, choćby z racji braku możliwości programowania na iPadzie. Jednak do prac biurowych i edytorskich iPad może być już teraz narzędziem bardzo dobrym. W takim przypadku użytkownikom nie chce się co chwila odrywać rąk od klawiatury, aby coś wskazać lub przesunąć na ekranie.
Gładziki rządzą
Apple było pierwszą firmą, która wprowadziła gładziki w notebookach. Zrobiła to już w pierwszej połowie lat 90 zeszłego wieku. Obecnie najbardziej widoczną cechą komputerów przenośnych Apple jest właśnie ogromny, magiczny gładzik. Bez niego nie potrafię komfortowo obsługiwać komputera, a wygląda na to, że wielu użytkowników iPadów też za nim tęskni.
Informacje o klawiaturze od Apple dla iPada z gładzikiem pojawiły się w The Information. Pochodzą one od producentów sprzętu dla Apple m.in. z Foxconn. Klawiatury z gładzikiem mają trafić do iPadów jeszcze w tym roku, wraz z premierą nowych modeli Pro.
Wiele wskazuje na to, że Apple zdąży dodać do kolejnej wersji iPadOS bardziej zaawansowaną obsługę gładzików (i być może myszy), już nie w dziale dostępności, a ogólnym. Obecnie obsługa gładzika i myszy jest dość prymitywna i ustępuje tej z macOS. W przypadku gładzika będzie można zachować w iPadOS wiele gestów wielopalcowych używanych na ekranie, jeżeli tylko Apple tak zdecyduje.
Choć jak już wiecie, nie jestem fanem myszy w iPadOS, to rozumiem, że może być przydatna, a z czasem, gdy iPad zacznie nadawać się do programowania i ja się do tego przekonam.
Wykorzystano zdjęcie klawiatury BRYDGE PRO+
0 komentarzy