Styczeń się kończy, więc już najwyższy czas na plotki i doniesienia dotyczące nadchodzących systemów. Zaczynamy od domniemanej listy urządzeń, które otrzymają aktualizację do iOS 14 i iPadOS 14.

W iPhone’ach bez zmian

Francuskojęzyczny serwis iPhonesoft.fr powołując się na zaprzyjaźnionego z nimi dewelopera dysponującego ponoć dojściem do informacji o planowanej liście kompatybilności, jest optymistą.

Wg podawanych przez nich informacji, Apple stara się, aby nadchodzący iOS 14 działał na tych samych iPhone’ach, co iOS 13. W liście zgodności na razie nie ma być żadnych zamian.

iOS 14 mają otrzymać:

• iPhone 12 (5G)
• iPhone 12 Pro (5G)
• iPhone 9 / iPhone SE 2
• iPhone 11
• iPhone 11 Pro
• iPhone 11 Pro Max
• iPhone XS Max
• iPhone XS
• iPhone XR
• iPhone X
• iPhone 8 Plus
• iPhone 8
• iPhone 7 Plus
• iPhone 7
• iPhone 6S
• iPhone 6S Plus
• iPhone SE

Najstarsze z tej listy urządzenia, czyli iPhone 6s (Plus) i iPhone SE, są wyposażone w procesor A9. Tego procesora wymaga również ARKit, czyli środowisko rzeczywistości rozszerzonej wbudowane w iOS. Co do iPadów czeka nas niestety, pewna zmiana.

Zgodność z iPadOS 14 zachowają:

• 12.9-inch iPad Pro
• 11-inch iPad Pro
• 10.5-inch iPad Pro
• 9.7-inch iPad Pro
• iPad (7th generation)
• iPad (6th generation)
• iPad (5th generation)
• iPad mini (5th generation)
• iPad Air (3rd generation)

Jak widać, na liście nie ma iPada Air 2 oraz iPad Mini 4, które radzą sobie jeszcze jakoś z iPadOS 13. Ta zmiana smuci mnie osobiście, bo nadal używam iPad Air 2, jednak specjalnie nie dziwi. Nowy system wydaje się pracować na procesorach A9 i nowszych, a Air 2 jest wyposażony w 3-rdzeniową wersję A8X. Z własnych doświadczeń widzę również, że iPhone 6s Plus radzi sobie lepiej niż Air 2 z iOS 13. Również istotna jest możliwość udźwignięcia ARKit, czyli systemowych funkcji rzeczywistości rozszerzonej. Przypomnę, że najnowsze iPady (7) używają procesorów A10.

Podawana przez Francuzów lista, wydaje się całkiem prawdopodobna. Jednak na tym etapie prac nad systemem, jeszcze wiele może się zmienić. Pozostaje nam czekać do czerwca i mieć nadzieję, że Apple zrealizuje te optymistyczne plany.