TP-Link poległ, nie będzie wsparcia dla HomeKit

Niestety szansa na tanie i przyzwoite akcesoria HomeKit od TP-Link odeszła wraz z wczorajszym komunikatem tej firmy. Kto miał nadzieję, po szumnych zapowiedziach podczas CES w styczniu, że otrzyma wsparcie dla istniejących mini gniazdek tej firmy lub tanio takie zakupi, będzie mocno rozczarowany.

Nie dodamy wsparcia w Smart Plug Mini (HS105) dla HomeKit, bo wolimy własne rozwiązania

Mniej więcej tak można streścić komunikat, który pojawił się wczoraj na stronie TP-Link.

Z powodu zmian w naszym planie działania inteligentna wtyczka Kasa Smart Plug Mini (HS105) nie będzie obsługiwać Apple HomeKit. […], nasz zespół jest zaangażowany w opracowywanie innowacyjnych rozwiązań inteligentnego domu, które będą nadal zachwycać naszych klientów na całym świecie.

Gniazdko HS105 nie było na razie dostępne w Polsce ani w wersji europejskiej. Jednak to ono miało dostać wsparcie HomeKit jako pierwsze, co zostało oficjalnie zapowiedziane.

TP-Link nic nie napisał o ewentualnym wsparciu HomeKit lub jego braku, dla innych „samrt” urządzeń, ale z drugiej części komunikatu, wynika, że woli iść swoją drogą. To bardzo dziwne, aby nie napisać głupie.

Pobieżnie sprawdziłem jakie układy są stosowane w gniazdkach TP-Link. Wygląda na to, że ich moc byłaby zdecydowanie wystarczająca. Sercem jest 32-bitowy ARM (400 MHz), do tego ma do dyspozycji sporo pamięci RAM (32 MB) i Flash (4 MB). To zdecydowanie więcej niż inne układy, które bez problemu radzą sobie z obsługą certyfikowanych bibliotek HomeKit i są w powszechnym użyciu w zatwierdzonych przez Apple akcesoriach.

No trudno, na szczęście jest wiele innych, nowych oraz zasłużonych i rzetelnych firm, które oferują lub zapowiadają akcesoria HomeKit. TP-Link nie znajdzie się w tym prestiżowym gronie. Własne, zamknięte i wymagające do pracy infrastruktury jednego producenta rozwiązania, są dla firm oferujących tanie urządzenia, ślepą uliczką. Ciekawe, kiedy przekona się o tym TP-Link na własnej skórze.

Źródło: TP-Link