Revolut to jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się usług. Usług bankowych, ale dzięki jej innowacyjności i swobodzie użytkowania można śmiało postawić ją koło Apple, Tesli Elona Muska czy Ubera. Wszystkie te firmy łączy jedno. Pomysł i jego realizacja daleko wykraczające poza swoją epokę, a dzięki temu są one wyznacznikiem w swoich dziedzinach.
500 tysięcy użytkowników w Polsce
Moja przygoda z Revolut trwa bardzo krótko, ale w tym czasie zdążyłem przekonać się do tej usługi bankowej i ją polubić. Jak widać nie jestem osamotniony. Revolut kilka dni temu ogłosił, że liczba aktywnych użytkowników w Polsce przekroczyła magiczną liczbę 500 tysięcy. Cóż można powiedzieć. Po prostu WOW.
Z drugiej strony nie ma czemu się dziwić. Prosty schemat otrzymania karty, elastyczność usług i ciągły rozwój to bez wątpienia plusy, które zauważy każdy klient. Gdyby tak działały nasze banki stacjonarne… Oczywiście model działania Revolut jest nieco inny, ale nie przeszkadza to w stwierdzeniu, iż jest on pożądanym na rynku bankowości. Nie tylko internetowej. Do tego dochodzi elastyczność oferty od darmowej tu nazwanej Standard, aż do niedawno dodanego pakietu Metal. Dla każdego coś dobrego. Każdy model subskrypcji lub jak wolicie abonamentu cechują inne możliwości. Jednakże, nawet wersja podstawowa spełni oczekiwania 99% użytkowników.
Warto dodać, że Revolut nie zasypuje gruszek w popiele. Stawia sobie za cel ciągły rozwój. I tak, nie tak dawno temu uruchomił funkcję Donations pozwalającą na wspieranie organizacji charytatywnych zaokrąglonymi końcówkami codziennych płatności. Kolejny etap jest bardziej poważny. Revolut zamierza otworzyć się na rynek usług inwestycyjnych i zająć się bezprowizyjnym handlem akcjami.
Kilka faktów
Zanim założymy konto w Revolut warto wiedzieć o kilku faktach. 13 grudnia 2018 roku Revolut uzyskał europejską licencję bankową, dającą zezwolenie na działalność na terenie Unii Europejskiej. Dzięki licencji fintech został pełnoprawnym bankiem z gwarancjami środków (do kwoty 100 000 EUR w ramach europejskiego systemu gwarancji depozytów) oraz możliwością oferowania pożyczek konsumenckich i dla biznesu. Jest to ważna informacja pozwalająca na spokojne trzymanie środków na koncie. Środki na naszych kontach Revolut zdeponowane są w brytyjskim Lloyds Banku. Po uruchomieniu konta – przeczytacie o tym niżej – otrzymujemy darmowe, pełnoprawne konto bankowe oraz 24 subkonta walutowe. Dodatkowo w aplikacji płacić możemy w ponad 150 różnych walutach. Jest to najważniejsza cecha Revolut. Gdyż w sytuacji wykonywania operacji płatniczych w walutach obcych przewalutowanie zostanie wykonane po kursie międzybankowym. Taniej się nie da. Jest jedno „ale”. Pod warunkiem, że wykonamy to w tygodniu roboczym. W weekend Revolut pobierze dodatkowe 0,5% z tytułu ryzyka kursowego.
Revolut pozwala także na dodanie karty do Apple Pay. Następuje to praktycznie automatycznie podczas zakładania konta. Oprócz tego aplikacja Revolut umożliwia gromadzenie oszczędności w sejfach Vault. Jeśli uaktywnimy taki sejf będą przelewane do niego końcówki zaokrągleń operacji płatniczych. Ziarnko do ziarnka…
Z kolei jeśli mowa o walutach to trzeba wspomnieć o funkcji porównywania walut czy automatycznym przewalutowaniu w najbardziej atrakcyjnym momencie – najniższy kurs. Zasilanie konta Revolut możemy wykonać np. poprzez zwykły przelew lub podpinając kartę płatniczą z naszego polskiego konta bankowego (lub innego dowolnego). Revolut wszak to prepaid.
Zakładamy konto Revolut
Zakładanie konta jest bajecznie proste i polega na wykonaniu kilku kroków:
- Wchodzimy na stronę Revolut i podajemy swój numer telefonu. Uwaga! Możecie to zrobić z tego linku. Dzięki niemu otrzymacie fizyczną kartę za darmo (standardowa opłata za wydanie karty to 9,90 zł) i dodatkowo bonusowe 20,00 zł po założeniu konta i wykonaniu dowolnej transakcji. Kartę można uzyskać także wirtualną, a w przypadku wystąpienia o plastik trwa to maksymalnie kilka dni, co można śledzić w aplikacji.
- Po podaniu numeru telefonu otrzymamy sms z linkiem do pobrania aplikacji.
- Instalujemy ją i podajemy wymagane dane. Wszystko w języku polskim. Ważne aby dane były poprawne i prawdziwe.
- Aplikacja poprosi nas o weryfikację za pomocą zdjęcia dokumentu tożsamości (np. paszport lub dowód osobisty) oraz… selfie. Proces weryfikacji trwa maksymalnie 24 godziny, ale z doświadczenia wiem, że już po kilku minutach jest on zakończony. No chyba, że wykonamy zdjęcia nieczytelnie.
- Kolejnym etapem jest przelanie minimalnej kwoty na konto Revolut. W naszym przypadku jest to 20,00 zł. Jest to kwota „na rozruch”, która pozostaje w całości do naszej dyspozycji. Warto zasilić konto za pomocą karty kredytowej/karty do naszego konta bankowego.
- Na samym końcu podajemy adres e-mail, który trzeba potwierdzić w otrzymanym mailu.
To praktycznie wszystko. Możemy cieszyć się nowym kontem w banku zagranicznym z możliwością najtańszego przewalutowania złotówek.Konto Revolut jak i karta przydadzą się idealnie w okresie wakacyjnym. Polecam!
A gdzie informacja że to reklama względnie artykuł sponsorowany?
Gdyby tym był ten artykuł pewnie by się znalazła. Ale jak widać po zdjęciach i zrzutach ekranu to osobiste przemyślenia autora i użytkownika Revolut plus kilka informacji porządkowych.
Dodam jeszcze, że do Revoluta nie trzeba podpinać karty, bo można go zasilać poprzez Apple Pay. Wtedy mamy wybór dowolnej karty dodanej do Walleta. Konta techniczne w PLN od pewnego czasu mają lokalny polski IBAN i prowadzi je Danske Bank Polska. Konto w PLN do przelewów spoza Polski nadal prowadzi Lloyds, podobnie jak rachunki w pozostałych walutach. Revolut prowadzi betatesty własnego procesora płatności RevP. Gdy go wdroży, to zaoferuje usługę 3D Secure, czyli potwierdzanie transakcji online kartą Revolut w apce Revolut. Co do europejskiej licencji bankowej na Litwie, to Revolut ją ma, ale jeszcze jej nie wykorzystuje. Gdyby już był bankiem, to nie bawiłby się w karty prepaid, tylko zaoferowałby już „normalne” karty debetowe lub nawet kredytowe (są jeszcze nieliczne karty prepaid widziane przez merchantów jako kredytowe, np. niedawno wprowadzona karta Travel Card w EUR holenderskiego banku Bunq). Tak więc jak dla mnie Revolut jeszcze nie jest w stanie zastąpić banku, bo nim nie jest. Ale jest to na pewno najbardziej zaawansowany wielowalutowy portfel prepaid, który może przekształcić się w normalny, choć w pełni cyfrowy bank
I jeszcze dodam, że w wyższych planach Premium i Metal Revolut oferuje płaskie karty z danymi tylko na rewersie. W planie darmowym też próbuje, czego dowodem są karty tęczowe wspierające społeczność LGBT. Niestety niski nakład tych kart (chyba 30 tys.) bardzo szybko się rozszedł. Wcześniej płaskie karty plastikowe bez danych widocznych w chwili ich wyjmowania z portfela wprowadził brytyjski Starling Bank (mobilny bank w aplikacji) i ostatnio także brytyjski fintech Monese (konta tylko w EUR i GBP, każde z własną kartą)
Pełna zgoda. Poza kwestią bycia pełnoprawnym bankiem. Tzn. wydaje się, że dla większości jest to najmniej ważne. Myślę, że Revolut traktowany jest przede wszystkim jako dodatek. Pomocne narzędzie w płatnościach międzynarodowych. Jeśli tak można to nazwać. I z tej funkcji wywiązuje się wzorowo.
Popularność Revoluta zmusiła tradycyjne banki do wprowadzenia kart wielowalutowych lub opcjonalnych pakietów wielowalutowych do karty debetowej. Są też nieliczne karty kredytowe bez spreadów walutowych lub z bardzo niskimi spreadami. Banki nie miały wyboru widząc, że coraz więcej klientów przynajmniej na zagranicznym urlopie używa Revoluta, a niektórzy aktywnie używają go także w kraju.
Revolut może też kusić do pozyskania bez prowizji gotówki z karty kredytowej, czyli doładowania kartą kredytową i niedługo potem zleceniu przelewu lub wypłaty z bankomatu. Ale uwaga: Revolut nie akceptuje recyclingu środków, czyli przelewu zaraz po doładowaniu. To grozi blokadą konta i koniecznością wyjaśnienia sprawy na czacie (najpierw zgłoszenie przyjmuje chatbot Rita – Revolut Intelligent Troubleshooting Assistant). Przy większych obrotach Revolut może zażądać udowodnienia źródeł dochodu, co wynika z procedur przeciwdziałania praniu pieniędzy. Swego czasu portal Cashless.pl napisał, czego nie robić w Revolucie https://www.cashless.pl/4835-blokowanie-kont-Revolut. Warto przeczytać, choć większość typowych użytkowników, którzy po prostu doładują Revoluta i płacą kartą Revolut nie musi się bać blokady konta Revolut i konieczności udowodnienia źródeł dochodu.
Są osoby, które mimo prawdopodobnego brexitu nadal wyjeżdżają do UK i im Revolut przyda się ze względu na rachunek techniczny w UK, przynajmniej do momentu założenia rachunku w brytyjskim banku
Jeśli chodzi o wielowalutowość w polskich bankach to z tym bywa różnie. W moim jest taka opcja, ale płatna. 15zł na miesiąc. Pewnie są i darmowe opcje lub typy kart/kont. Nie mniej jednak prostota obsługi Revolut i jego regularny rozwój jest argumentem nie do podważenia. Oczywiście mając z tylu głowy ograniczone zaufanie. Przynajmniej narazie.