Tęskniący za MacBookami z większym ekranem, którzy nadal potrafią uronić łzę po 17″ MacBooku Pro, niebawem będą mogli skonfrontować swoje wspomnienia z nową wizją Apple. MacBook Pro 16″ nadciąga.
„Bazramkowiec” zamiast „lotniskowiec”
Kiedyś na 17″ MacBooki Pro 17″ mawiało się „lotniskowce”, bo ich obudowy były wyraźnie większe, a dookoła klawiatury miały mnóstwo wolnej przestrzeni.
Teraz jednak będzie należało wymyślić nowe przezwisko dla największego MacBooka Pro, bo wiele wskazuje na to, że Apple wciśnie go w obudowę o podobnych gabarytach jak 15″. Będzie ona być może trochę grubszą.
Większa grubość ma być konieczna, bo wbrew temu, co wcześniej pisaliśmy, Apple chce uniknąć objęcia kolejnej nowości już na starcie „programem serwisowym naprawy klawiatur”. MacBook Pro 16″ może być pierwszym komputerem, w którym Apple wróci do sprawdzonego, choć zmodyfikowanego mechanizmu nożycowego, kładąc kres „motylkom”.
Dzięki zastosowaniu niemal bezramkowej obudowy na ekran, szerokość i głębokość MacBooka Pro 16″ ma być prawie identyczna z obecną 15″. Możliwe, że Apple wraz ze zmianą ekranu i pokrywy, oraz klawiatury wprowadzi inne modyfikacje w konstrukcji i układzie urządzenia np. pozwalające na wydajniejsze chłodzenie.
Jest szansa, że wszystkiego dowiemy się już wczesną jesienią tego roku.
Źródło: Apple Insider
Analogicznie dzięki zmniejszeniu ramek wokół ekranu przyszłe Macbooki 13, zarówno Air i Pro mogą zbliżyć się rozmiarami do rejonu między wycofanym Macbookiem 12 a obecnym Macbookiem 13. Liczę też na FaceID w nieco szerszej górnej ramce podobny do tego znanego z iPada