Apple w iPhonie będzie korzystać z układów scalonych Intela. Wskazują na to rozmowy, jakie obie firmy prowadzą od ponad roku. Odpowiednia umowa ma zostać podpisana już w następnym tygodniu. Takie rewelacje odkrywa WSJ powołując się na anonimowych członków negocjacji.

Kontrakt za miliard dolarów

Już prawie wszystko jest dopięte na przysłowiowy „ostatni guzik”. Umowa ma obejmować zakup chipów od Intela odpowiedzialnych za komunikację 5G w nowym iPhonie. Na mocy porozumienia Apple otrzyma nie tylko dostęp do rozwiązań Intela, jego patentów, ale co chyba najważniejsze w tym wszystkim zasili swoje szeregi inżynierami Intela pracującymi nad tym układem. Kontrakt ma opiewać na kwotę przekraczającą 1 miliard dolarów, chociaż tutaj spekuluje się o znacznie wyższej kwocie.

Apple potrzebuje Intela. Intel potrzebuje Apple

Wyścig o technologię 5G trwa. Kto zostanie w tyle ten nieuchronnie straci ogromny rynek dla urządzeń mobilnych. Apple ma swoich inżynierów, którzy rozwijają układ A będący sercem iPada i iPhone’a. Jednak niewątpliwie ma kłopot z modułem 5G. Zarzucenie na swoje barki takiego wyzwania mogłoby się wiązać z miesiącami prac co automatycznie postawi firmę na końcu stawki. Zdecydowanie łatwiej jest kupić technologię i na jej bazie ją rozwijać. I właśnie to może sugerować, że przecieki o tak lukratywnej umowie nie są wyssane z palca. Z drugiej strony Intel tracił około miliarda rocznie na projektowaniu układów dla smartfona powiedziała osoba zaznajomiona z tematem. Mimo tak ogromnych środków nie udało się zainteresować producentów telefonów rozwiązaniem Intela. Chociaż obie firmy mają burzliwą historię współpracy to jednak widać, że znów są zmuszone powiązać swoje losy w wyścigu technologicznym.

Żródło: The Wall Street Journal