„Nadzieja umiera ostatnia”. To powiedzenie niestety wydaje się mocno pasować do naszych uczuć związanych z Siri rozumiejącą polski język. Jednak co chwila pojawia się coś, co pobudza słabnącą, choć nadal żywą nadzieję.
Aplikacja Apple TV po polsku już w maju
Niewielu z Was ma pewnie Apple TV. U mnie w domu służy głównie jako centrum akcesoriów, czyli sterownik automatyki HomeKit z wyłączonym ekranem, ale może to się zmienić już niebawem. Przypomnę Wam, że w polskiej tvOS wersji nie można nawet używać dyktowania, które tak dobrze działa na iOS, watchOS i macOS. Jest to ogromnie irytujące.
Dodatkowo Siri na Apple TV działa też w znacznie mniejszej ilości krajów niż Siri „normalne”. Obecnie z grubsza pokrywa się to z krajami, gdzie dostępna jest aplikacja TV na tvOS. Są to: Australia, Brazylia, Francja, Kanada (angielski, francuski), Meksyk, Niemcy, Norwegia, Szwecja, USA, Wielka Brytania.
Integracja Siri z ATV jest o tyle ważna, że istotną zaletą aplikacji TV, jest możliwość zadawania pytań o ofertę wideo i przeszukiwanie bazy z filmami i serialami. Uruchomienie tej usługi również w Polsce musi, a przynajmniej zdecydowanie powinno się wiązać z przetłumaczeniem na polski opisów filmów i innych produkcji, przynajmniej tej oferowanej przez Apple. Pozbawienie możliwości wyszukiwania głosowego bardzo mocno okaleczyłoby tę usługę i aplikację TV. Do tej pory Apple sobie na takie wykastrowanie nie pozwalał.
Jak nie Siri, to przynajmniej dyktowanie na tvOS
Mam nadzieję, że Apple stanie na wysokości zadania i choć dyktowanie i wyszukiwanie po polsku udostępni w maju, a jesienią wraz z Apple TV+ pełną wersję Siri i to nie tylko na tvOS.
Już Wam pisałem, że nadzieja umiera ostatnia?
Dyktowanie głosowe w zupełności wystarczy.
Dyktowanie działa 100x lepiej niż w telefonach konkurencji więc jak wyjdzie polska Siri to zmiecie innych asystentów.
Przestań narzekać na Apple. Trzeba zagryźć zęby i cierpliwie czekać
Poczekamy, zobaczymy… Jesteśmy raczej świadkami słabnięcia Apple na rynku.
Jest szansa, że po sukcesie w Polsce Pay doczekamy się aplikacji tv i Siri po polsku. Apple na pewno ma świadomość przewagi Google w sensie wprowadzenia Google Assistant na polskim rynku. Język polski jest bardzo trudny, co również opóźnia spolonizowanej asystentów głosowych. No, ale skoro jest Siri po fińsku, to może być i po polsku, bo język fiński jest nawet jeszcze trudniejszy niż polski
Muzyka i Apple Music w zegarku i telefonie są po polsku, a do Siri trzeba powiedzieć: „Hey Siri, play Bulgaria by Danar.”
I muzyka zacznie grać.
A Sandu Ciorba zagra?
Jest wśród wykonawców w iTunes, więc może zagra. Pewnie dodanie go do swojej biblioteki może Siri ułatwić sprawę rozpoznania wykonawcy 🙂
Jednak podejrzewam tu jakiś prześmiewczość – ale nie jestem jednak do końca pewny… 😀
Czy nie da się złożyć jakieś petycji internetowej, na facebook zbiórki podpisów i wysłać do Apple z domaganiem się zrobienia Siri w języku polskim??? wielu moich znajomych podpisałoby ową petycję.