Wczoraj dostałem od Apple wiadomość, że od 27 lutego konto deweloperskie będzie wymagało uwierzytelniania dwupoziomowego. Do tej pory można było logować się na konto deweloperskie za pomocą weryfikacji dwustopniowej, czyli tej z kodem wysyłanym za pomocą SMS lub nawet samym hasłem. Teraz należy potwierdzić tożsamość za pomocą urządzenia zaufanego i wyświetlanego przez nie kodu.

Mały problem, ale bezpieczeństwo najważniejsze

Postanowiłem nie czekać na termin ostateczny (z angielska zwany „deadline”) i od razu zmienić sposób logowania. Najpierw za pomocą strony appleid.apple.com wyłączyłem weryfikację dwustopniową. Niestety zapomniałem, że uruchomienie uwierzytelniania dwupoziomowego, można zrobić wyłączenie za pomocą systemu macOS lub iOS.

I tu pojawił się problem… musiałem użyć jakiegoś urządzenia, aby włączyć mocniejsze zabezpieczenia, a to oznaczało konieczność wylogowania obecnie używanego „cywilnego” konta. Apple mocno zaleca, aby konta deweloperskiego nie używać do innych celów niż związanych z tematem programowania i testów.

Procedura wylogowania i ponownego logowania Apple ID jest dość męcząca i czasochłonna, dlatego z radością przypomniałem sobie o iPadzie 2 z iOS 9, który jest najstarszą wersję systemu, który można użyć do uruchomienia uwierzytelniania dwupoziomowego. Z racji powolności tego wiekowego urządzenia, zabieg trwał dobre 10 minut, ale zakończył się sukcesem. Przy okazji oczywiście ustawiłem zapasowy numer tel. na który mogą być wysyłane kody SMS, gdy nie można skorzystać z zaufanego i zalogowanego do konta dev. urządzenia.

I z tym wiążę pewne obawy. Wciąż jest wielu samodzielnych deweloperów, którzy utrzymują konto, choć nie jest ono dla nich źródłem istotnego dochodu. W takiej sytuacji jestem również ja. Dla nas dodatkowe urządzenie stale zalogowane do konta dev. jest pewnym zbytecznym obciążeniem. Na szczęście jak sprawdziłem na sobie stareńki iPad 2, czy iPhone 4s za kilkadziesiąt zł może służyć jako „token”, a dodatkowo w odwodzie pozostają awaryjne kody SMS.