W tle wielkiej premiery macOS 10.14 Mojave Apple nie próżnuje, zwiększając swoją obecność na rynku przedsiębiorstw. Tym razem łączy siły z Salesforce, firmą będącą niemal standardowym usługodawcą rozwiązań IT dla biznesu nie tylko w USA. Partnerstwo Apple i Salesforce oznacza nowe narzędzia CRM dla iOS.
Porozumienie, porozumieniem, ale co się za tym kryje?
Udoskonalone biznesowe Aplikacje Salesforce dla iOS. Będą one integrować zaawansowane i nowe funkcje, takie jak skróty, FaceID, czat biznesowy i inne. Salesforce udostępni po raz pierwszy na platformy mobilne, już na początku 2019 roku, aplikację Trailhead dla iOS. Ponadto Salesforce i Apple będą współpracować w celu tworzenia kolejnych aplikacji skoncentrowanych na potrzebach przedsiębiorstwa.
Apple i Salesforce opracowują pierwszy pakiet Salesforce Mobile SDK zoptymalizowany pod kątem języka Swift. Umożliwi to firmom i programistom tworzenie i wdrażanie aplikacji iOS korzystających z platformy Salesforce Lightning. Nowe SDK powinno być dostępne jeszcze w tym roku.
Apple ogłosiła plany uruchomienia kursów języka Swift i tworzenia aplikacji mobilnych w systemie szkoleń Trailhead na platformie Salesforce.
Co z tego wynika?
Dla domowego użytkownika urządzeń Apple pozornie niewiele, ale z czasem i on zauważy zmiany na lepsze. Dla osób wiążących swoją karierę z np. programowaniem już więcej. Dla pracujących w dużym biznesie mogą to być już konkretne i zauważalne korzyści.
Ważne jest to, że wszystkie strategiczne partnerstwa z wielkimi firmami dostarczającymi rozwiązań nie tylko IT dla przedsiębiorstw koncentrują się na systemie iOS. IBM, Accenture, Deloitte, Cisco, GE, SAP te firmy już udostępniają integracje swoich systemów z iOS oraz tworzą nowe lepsze programy na iPhone’ów i iPadów, używające ich infrastruktury. Zapewniają też stosowne API i szkolenia dla programistów, którzy chcą pisać aplikacje na iOS integrujące się z rozwiązaniami wymienionych firm. Teraz do „paczki” dochodzi kolejny wielki gracz: Salesforce.
Wszystko wskazuje na to, że już niebawem jedynym liczącym się w biznesie systemem mobilnym będzie iOS. Wyraźnie widać, że Apple kładzie nacisk na promowanie iPhone’ów i iPadów w przedsiębiorstwach. Nie oznacza to lekceważenia macOS. Po prostu macOS wypromuje się sam wszędzie tam, gdzie iOS sobie nie poradzi, a nadal w wielu zagadnieniach nie da się macOS zastąpić iOS-em. Choćby w programowaniu.
Niestety te tendencje nie docierają zbyt mocno do naszego kraju. U nas nadal liczy się cena, a komfort i bezpieczeństwo wciąż nie są najwyżej punktowanym kryterium w przetargach.
Źródło: www.apple.com
Choćby programiści nie mogą obejść się bez Maca (brak Xcode dla iOS). To samo dotyczy specjalistycznych programów do obróbki grafiki (choć tu iPad only coraz bardziej wchodzi w grę, zapowiadany jest Photoshop dla iPada), programów do składu DTP, czy specjalistycznych np. CAD wymagających dużego monitora. Ale w typowym biurze i wielu domach coraz bliżej do iPadów zamiast laptopów, a zwłaszcza ultrabooków (iPad Pro jest mocniejszy od laptopa, nawet od nowego Macbooka i w wersji Cellular ma wbudowany modem LTE)