Piloty, czyli po amerykańsku „remotes” są według wielu ostatnim brakującym elementem w akcesoriach obsługiwanych przez HomeKit. Wprowadzenie pilotów było jednym z najczęstszych postulatów zgłaszanych przez użytkowników.
Najpierw głośniki, niebawem piloty
Wraz z iOS 11.4 pojawiła się w HomeKit możliwość obsługi głośników zgodnych z AirPlay 2. Na ich „wysyp” niestety musimy trochę poczekać, bo Apple dopiero kilkanaście dni temu udostępniło narzędzia do certyfikowania urządzeń zgodnych z AirPlay 2. Bez tego nie ma co rozpoczynać masowej produkcji nowych i aktualizacji starych sprzętów. Jednak lista zapowiedzianych „głośników” jest całkiem pokaźna.
Jednak co zrobić z innymi urządzeniami? Jak sterować telewizorem? Zestawem kina domowego? Nie każde z nich ma Wi-Fi lub choćby Bluetooth, a jak już ma, to nie jest to zgodne z HomeKit i konieczna jest osobna aplikacja.
Dzięki integracji pilotów z HomeKit można(by) wszystkim sterować z jednego miejsca (aplikacji Home lub innej zgodnej z HomeKit np. mojej ulubionej Eve). To nie jest jedyna zaleta. Taka zgodność pozwoli na tworzenie scen i automatyki. Np. wyłączenie telewizora i wzmacniaczy, gdy kładziemy się spać lub przygaszenie światła, gdy włączamy TV.
Do tej pory jedynym ratunkiem były amatorskie rozwiązania bazujące na HomeBridge. Za pomocą różnych urządzeń opartych na mikrokontrolerach wysyłano i odbierano sygnały w podczerwieni. Jednak nie było w HomeKit kategorii dla pilotów i musiały się one podszywać pod inne urządzenia np. włączniki.
Będzie obsługa pilotów, ale jak zrobiona nie wie nikt
To niestety prawda. Jedyna informacja pochodzi z sesji WWDC18 „HomeKit Deep Dive”. Na jednym ze slajdów widzimy nowości: Głośniki oraz Piloty. Prowadzący zapowiada, że piloty pojawią się wraz z iOS 12, słyszymy oklaski i okrzyki radości i na tym koniec.
Nie udało mi się znaleźć informacji, jak piloty mają działać w żadnej z dostępnych mi dokumentacji. Nie wygrzebałem również z kodu, choć znalazłem tam dziś ślady obsługi Airport Express. Mogę się tylko domyślać i snuć hipotezy.
Czy piloty będą obsługiwać powszechnie dostępne urządzenia?
Nie wiadomo, ale raczej bez tego miałoby, to niewielki sens. Jak wiemy większość pilotów działa z wykorzystaniem podczerwieni. Wysyłają w stronę sterowanego urządzenia zakodowaną informację za pomocą diod IR. W 95% rozwiązań jest to łączność jednokierunkowa. Pilot do tej pory nie musiał wiedzieć, czy odbiornik zrealizował polecenie. Jak nie to „obsługa pilota” wciskała guzik jeszcze raz, lepiej celowała lub przypominała sobie, aby przełożyć baterie z budzika.
HomeKit nie dopuszcza obecnie obsługi urządzeń, których stanu nie można określić. Nawet te łączone przez bramkę jak żarówki Philips Hue, czy Ikea Tradfri muszą raportować swój stan. HomeKit wymaga też informacji, czy urządzenie jest osiągalne. Apple podaje nawet limity czasu na potwierdzenie działania akcesoriów. I tu pojawia się problem, bo tradycyjne systemy sterowania za pomocą pilota rzadko kiedy dają informację zwrotną. Możliwe, że Apple potraktuje tę kategorię urządzeń inaczej lub coś zaradzi.
Kiedy pojawią się pierwsze piloty zgodne z HomeKit?
Nie wcześniej jak jesienią… jednak być może niektórzy z nas już je mają. Przypomnijcie sobie, że Apple TV 4 potrafi włączyć i wyłączyć telewizor oraz sterować jego głośnością! Tak, ATV ma emiter i czujnik podczerwieni. Moim zdaniem, jeżeli Apple pominie lub inaczej rozwiąże problem komunikacji zwrotnej, nie ma przeszkód, aby używać ATV jako „pilota”. To mogłoby mieć korzystny wpływa na sprzedaż tego urządzenia.
Osobnym zagadnieniem jest używanie do sterowania scenami w HomeKit posiadanych już sterowników IR. Zwróćcie uwagę na ikonę użytą podczas prezentacji. Przedstawia ona tradycyjnego pilota. Jest szansa, że ATV również go obsłuży. W końcu można Apple TV obsługiwać za pomocą starych pilotów na podczerwień znanych z poprzednim modeli i dodawanych kiedyś do MacBooków i innych komputerów Apple z FrontRow.
Niestety na kolejną porcję wiadomości przyjdzie nam poczekać do nowej bety systemów lub nawet trochę dłużej. Tak czy siak, inwazja i rozwój HomeKit już trwa.
0 komentarzy