To wciąż mój ulubiony i jedyny (wraz z wersją dla iOS) edytor wideo, którym się posługuję. Ma on jak na darmowe narzędzie wyjątkowo dużo możliwości, choć czasem, aby uzyskać zamierzony efekt, trzeba się trochę nagimnastykować. Po dość długiej przerwie iMovie dla macOS został zaktualizowany.
Chyba jedyną nowością jest dodanie rozdzielczości iPhone X oraz nowych iPadów do opcji eksportowania filmów dla AppStore. Jest to przydatne dla deweloperów, którzy od jakiegoś czasu mogą zamieszczać w opisach aplikacji, poza zdjęciami również filmy.
W poprawce błędów jest też coś specjalnie dla nas: Rozwiązanie problemu polegającego na tym, że kontrola przeźroczystości może zniknąć podczas używania iMovie w języku niemieckim lub polskim.
iMovie jest dostępne za darmo w Mac App Store, tam też znajdziecie aktualizację.
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.