iPhone X dobrze się sprzedał

Jeśli ktoś myślał, że iPhone X okaże się za drogi i będzie ogromną porażką niestety nie miał racji. Wręcz przeciwnie, iPhone X sprzedał się dobrze, nawet bardzo dobrze. Według najnowszych danych, Apple sprzedało 29 milionów iPhone’a X tylko w czwartym kwartale 2017 r.
Dane te przedstawiła firma analityczna Canalys. Według niej, Apple sprzedało prawie 30 milionów urządzeń w niespełna kwartał, a iPhone X był najczęściej na świecie telefonem kupowanym w trakcie świąt Bożego Narodzenia. Nie zmienił tego fakt, że jego sprzedaż była opóźniona ze względu na sprzedaż iPhone’a 8 i iPhone’a 8 Plus oraz problemy z zaopatrzeniem.
Początkowe opóźnienia jednak szybko minęły. Apple osiągnęło tak wysoką sprzedaż po znaczącym wzroście produkcji w listopadzie i grudniu. Dzięki temu mogło zapewnić pełną dostępność urządzeń na rynku na koniec miesiąca i w pełni zaspokoić popyt na iPhone’a X.

Skąd tak dobry wynik sprzedaży iPhone X?

Tak dobry wynik był w znacznej mierze spowodowany popytem na rynkach, na których dosyć wysoka cena sprzedaży nie stanowiła większego problemu dla kupujących np. takich jak Stany Zjednoczone. Jednak nie tylko sprzedaż w USA wpłynęła znacząco na ten wynik. Canalys twierdzi, że siedem milionów sztuk zostało wysłanych do Chin, kraju, w którym Apple stale dąży do zwiększenia popytu na swoje urządzenia.
Canalys poinformował nas także o tym, że pozostające w ofercie, starsze modele, takie  jak iPhone SE, iPhone 6s, iPhone 7 również dobrze się sprzedawały w czwartym kwartale 2017 r. Ich popularność była spowodowana dużo niższą ceną i nadal akceptowalnymi osiągami.
Dane Canalys’a są również zgodne z innymi badaniami, które sugerują, że iPhone X sprzedał się dobrze. Choć, jak się okazuje, nie tak dobrze, jak się tego spodziewano w pierwszych miesiącach jego dostępności. Wskazują na to dane Consumer Intelligence Research Partners, które pokazują, że 20 procent wszystkich iPhone’ów sprzedanych w czwartym kwartale 2017 to iPhone X, 24 procent to iPhone 8, a 17 procent to iPhone 8 Plus.
Z niecierpliwością czekamy na wyniki finansowe firmy Apple, które pojawią się już w czwartek 1 lutego. Szkoda, że Apple w swoich zestawieniach prezentuje tylko sprzedaż iPhone’ów ogółem, a nie rozdziela danych na konkretne modele. Jedno jest pewne, trzeba szykować się na kolejny rekordowy kwartał.
Źródło