iPhone SE 2 w pierwszym kwartale 2018 r.

iPhone SE 2 będzie dostępny już pierwszej połowie 2018 r. Wszystko wskazuje, że Apple zdecydowało się na wydanie kolejnej edycji tego popularnego smartfona.
Zgodnie z raportem Economic Daily News  z Tajwanu wiemy, że model wstępnie nazwany iPhone SE 2 będzie montowany wyłącznie przez tajwańskiego producenta Wistrona. Produkcja będzie odbywać się w jego fabryce w Bengaluru w Indiach. Tam też obecnie odbywa się montaż aktualnego iPhone’a SE.
Szacowana data premiery jest zgodna z wcześniejszymi pogłoskami, według których nowy iPhone SE zostanie wydany między styczniem a marcem przyszłego roku. Apple przedstawił aktualnego iPhone SE na imprezie medialnej w dniu 21 marca 2016 roku. Sprzedaż urządzenia rozpoczęła się również w tym miesiącu. Biorąc pod uwagę datę wprowadzenia na rynek poprzednika i oczywiście początek kolejnego kwartału rozliczeniowego, faktyczne możemy się spodziewać w tym czasie iPhone SE 2 pojawi się w sklepach. Będzie to z pewnością dobry akcelerator dla wyników finansowych firmy Apple.

Co pod maską?

Indyjska strona internetowa Tekz24 sugeruje, że iPhone SE nowej generacji będzie napędzany układem Apple A10 Fusion oraz w 2 GB pamięci RAM. Ma być wyposażony w 12-megapikselowy aparat i 5-megapikselową kamerę przednią oraz baterię o pojemności 1,700 mAh. Pojawi się w dwóch wersjach: o pojemności 32 GB i 128 GB. Niestety ta specyfikacja nie jest pewna i nie została potwierdzona przez inne źródła.
Obecny iPhone SE wygląda podobnie jak iPhone 5s. Posiada mniejszy czterocalowy wyświetlacz, preferowany przez część klientów. Urządzenie jest zasilane przez układ A9. Dokładnie taki jak w iPhone 6s i 6s Plus. Dysponuje 2 GB pamięci RAM oraz 12-megapikselowy aparatem.
iPhone SE od modeli 6s różni się także brakiem 3D Touch. Niestety nie wiadomo czy nowy model będzie wyposażony w tę przydatną funkcjonalność. Ciekawe też, czy faktycznie Apple zrobi krok wstecz, wyposażając model SE 2 w „stary procesor”. Nie zrobiło tego poprzednim razem i iPhone SE był doskonałym produktem dla osób, które potrzebowały tyle samo mocy, ale w mniejszej obudowie. Jeśli w nowym „maluchu” od Apple znajdziemy układ A11 Bionic, to jestem przekonany, że stanie się hitem sprzedaży. Żaden zadowolony właściciel starej generacji nie będzie się zbyt długo zastanawiał nad zakupem.
Źródło