Wczoraj wieczorem opublikowano wyniki finansowe Apple za czwarty kwartał 2017 roku, zakończony 30 września, czyli drugi kalendarzowy 2017 roku. Spółka odnotowała w tym okresie przychód w wysokości 52,6 mld dolarów. To wynik lepszy o 12% w porównaniu do roku ubiegłego.
Kwartał Q4
Sprzedaż produktów Apple za ostatni kwartał, z procentowym porównaniem do analogicznego okresu w 2016 roku przedstawia się następująco:
- iPhone. Sprzedano 46,677 mln sztuk i jest to wzrost o 3% w porównaniu do roku ubiegłego. Apple odnotował tu wzrost przychodu o 2%.
- iPad. 10,32 mln sztuk tych urządzeń znalazło nabywcę w ostatnim kwartale. To wzrost „rok do roku” aż o 11%. Jednak w stosunku do ubiegłego kwartału sprzedaż spadła o 10%.
- Mac. W tej kategorii zdarzyło się najwięcej. Sprzedaż wyniosła aż 5,38 mln sztuk i jest to wzrost o 25%! Wynik ten przełożył się na 28% wzrostu przychodu. Kategoria zanotowała najwyższy wzrost przychodu ze wszystkich kategorii produktowych, bo aż o 28%.
- Usługi. Spółka nadal wykazuje w tej kategorii wzrost przychodu. Tym razem o 34% (w ubiegłym kwartale Q3 2017 był to wzrost o 22%).
- Inne produkty (należą do niej między innymi Apple TV, Apple Watch, iPody, AirPods’y oraz produkty Beats). Kategoria zanotowała wzrost przychodu o 18%, z czego 36% w porównaniu do ubiegłego roku.
Powyższe dane pokazują nam, że niezmiennie siłą napędową spółki jest iPhone i to jego sprzedaż przekłada się na 55% jej przychodu. Wszyscy wiemy, że od rozwoju tego produktu zależy przyszłość firmy. Widać „gołym okiem”, że sprzedaż iPhone’ów 8, wbrew przewidywaniom nie rozczarowała. Nie rozczaruje zapewne także sprzedaż iPhone’a X, ale o tym dowiemy się na koniec przyszłego kwartału. Swoją drogą, rozpoczęcie sprzedaży tego produktu na początku nowego kwartału rozliczeniowego jest niezłym zabiegiem wyrównującym poziom sprzedaży.
Nie samym iPhone’em Apple żyje
Apple nie utrzymało poziomu sprzedaży iPada z ubiegłego kwartału. Odświeżenie iPada i iPada Pro oraz dedykowane zmiany w iOS 11, jak widać, dały tylko jednorazowy efekt. Znów zobaczyliśmy ujemne wartości w tabeli. Choć sprzedaż „rok do roku” jest nadal obiecująca, to nic nie zmieni wrażenia, że iPad okres świetności ma już za sobą.
Maki sprzedawały się bardzo dobrze w ostatnim kwartale. Konsumenci zaufali nowemu MacBookowi Pro i utwierdzili się w wierze, że jest to produkt dojrzały i stabilny. Z pewnością za zasługą ostatniej aktualizacji o nowe procesory Kaby Lake. Wpływ na dobrą sprzedaż mogły mieć również zapewnienia ze strony firmy związane z rozwojem platformy Mac, co ostatnimi czasy nie był tak oczywiste.
Apple buduje solidne wsparcie dla swojego ekosystemu w postaci Usług. Inwestuje w ich rozwój i to zdecydowanie procentuje. Usługi oferowane przez Apple to następny po telefonie filar przychodów firmy. Dynamika wzrostu sprzedaży jest w tej kategorii niesamowicie wysoka. Należą do niej między niej innymi wpływy ze sklepów z aplikacjami, Apple Music, iCloud i Apple Pay. Własne produkcje filmowe i ekspansja Apple Pay to tylko przykłady. Możemy się spodziewać, że w najbliższej przyszłości firma będzie kładła jeszcze większy nacisk na ich rozwój.
Inne produkty nie zanotowały tak rekordowego wzrostu przychodu, jak w kwartale drugi Q2 (31%), ale 36% w stosunku do ubiegłego robi wrażenie. Apple Watch i bardzo popularne Air Pods’y z pewnością mogą wziąć odpowiedzialność za ten rezultat. Dla przypomnienia w kwartale (Q1 2017) kategoria odnotowała spadek o 8% do analogicznego okresu w 2016 roku.
Wyniki finansowe jasno pokazują nam, że Apple wcale nie zawiodło swoich klientów. Wręcz przeciwnie, zaproponowało im produkty, na które czekali, i które chcą kupować. Wszystko wskazuje, że w najbliższej przyszłości się to zmieni.
Szanowni Państwo. Bardzo nam przykro, ale Apple się jeszcze nie kończy.
Źródło
0 komentarzy