Kategorie Archiwum

Apple user w podróży lotniczej


Podróżowanie od zawsze było marzeniem trudnym do zrealizowania dla młodzieży, która wyrosła w duchu książek Stanisława Lema i Arkadego Fiedlera. Nasi dziadkowie odkładali pasję do szuflady, przytłoczeni szarością i ograniczeniami poprzedniej epoki. Dzisiaj stosunkowo szybkie, bezproblemowe przemieszczanie się od punktu A do B stało się koniecznością i codzienną rutyną milionów ludzi. Apple user to szczególny gatunek wytrawnego podróżnika, który doskonale wie, czego chce i przede wszystkim nie lubi komplikować sobie życia.
Zacząłem korzystać z linii lotniczych z bardzo prozaicznego powodu: od niemowlęcych lat zmagam się akrofobią, potocznie zwaną lękiem wysokości. Latanie traktuję jako praktyczny wyzwalacz adrenaliny i produktywności. W drodze mamy najlepsze pomysły, a nowe miejsca stymulują kreatywność.
Długo myślałem nad wyborem najbardziej reprezentatywnego miejsca, w którym wspólnie przejdziemy drogę, jaka czeka każdego podróżnego. Kierowałem się tutaj następującymi kryteriami: kierunki wylotów (międzynarodowe i lokalne), dobre wskaźniki ruchu pasażerskiego, otwartość na technologię i ułatwienia dla osób z niepełnosprawnością. Po dłuższych poszukiwaniach wybór padł na Port Lotniczy Wrocław-Starachowice im. Mikołaja Kopernika. Zatem zapraszam w iPodróż z Mój Mac Magazynem!

Rezerwacja biletu


Bilety rezerwujemy tradycyjnie (analogowo) w kasie lotniska bądź telefonicznie. Cyfrowi iPodróżnicy bukują bilety za pośrednictwem jednej z wielu dostępnych w App Store aplikacji. Polskie Linie Lotnicze posiadają własną aplikację do zakupu kursów krajowych i międzynarodowych. Wybierzemy w niej klasę, od ekonomicznej przez ekonomiczną premium aż do biznesowej. Sięgniemy również po aplikacje uniwersalne i związane z zagranicznymi przewoźnikami. Średnia cena lotu z Wrocławia do Warszawy (nie Modlina) waha się od 150 do nawet 500 zł. Czasami zdarzają się naprawdę dobre okazje: od 15 do 100 zł za lot do Warszawy! W ciągu około 55 minut znajdziemy się po drugiej stronie kraju. Pendolino zajmuje to 2–3 godziny. Rezerwacja przez aplikację wymaga podpięcia aktywnej karty kredytowej.

Odprawa

Przyjeżdżając do Portu Lotniczego Wrocław, najpierw przejdziemy żmudną odprawę, wynika to z oczywistych względów bezpieczeństwa. Udajemy się do miłej i profesjonalnej obsługi. Przedkładamy rezerwację, dowód osobisty i paszport (opcjonalnie). Załoga dzielnie znosi duże obciążenie, stres i konieczność władania kilkoma językami. Nadajemy bagaż. Przypominam, że wybór przewoźnika determinuje również określony limit bezpłatnego bagażu podręcznego. Ryanair pozwala wnieść maksymalnie 10 kg, Lufthansa 23–32 kg, a LOT 8–12 kg. Za nadbagaż uiszczamy dodatkowe opłaty.

Kontrola bagażu

Wszyscy zdajemy sobie wszyscy sprawę z konieczności restrykcyjnych norm bezpieczeństwa. Zwłaszcza wobec wzmożonego ryzyka ataku terrorystycznego. Jeśli odpowiednio się przygotujemy do procedury, odprawa przebiegnie bezboleśnie. Przedmioty z domieszką metali wkładamy do tacy. Zdejmujemy pas, buty, Apple Watcha, iUrządzenia i Maki muszą być włączone podczas kontroli bagażu. Kosmetyki i leki pakujemy w sterylne plastikowe torby. Komunikujmy się w krótkich i zwięzłych zdaniach z pracownikami kontroli bagażu, to ludzie będący pod olbrzymią presją. Zespół Portu Lotniczego Wrocław w trakcie wizyty wykazał się dużym profesjonalizm. Pozwolono mi zrobić szybko ujęcie stanowiska.
Mamy już za sobą najmniej przyjemną część podróży. Oznaczony i zarejestrowany bagaż podręczny zdajemy na taśmie. Nauczony doświadczeniem podróżuję ze swoją skórzaną teczką, idealnie spełniającą uniwersalne wymiary bagażu podręcznego. Połączyłem w ten sposób sportową elegancję z wymogami mobilnej pracy.

Hala odlotów


W oczekiwaniu na wylot możemy produktywnie spędzić czas, ciesząc się w miarę dobrym Wi-Fi, kawą i wszystkimi atrakcjami dla podróżnych. W strefie wolnocłowej zasmakujemy dobrych, wytrawnych win i wszelkiego rodzaju alkoholi. Często podróżuję i wiem, że na szlaku może się zdarzyć wszystko, włącznie z zalaniem ulubionej koszuli kawą. Uspokajam: na miejscu szybko zmienimy zalaną koszulę w jednym ze sklepów. Nie dosyć na tym atrakcji: od niedawna uruchomiono „Executive Lounge”, lotniskową strefę VIP. Wydzieloną strefę dla klientów biznesowych. Pozostali podróżni również mogą z niej korzystać za około 79 złotych. Goście Executive Lounge mają zapewniony personel znający arkana protokołu dyplomatycznego, nieograniczony dostęp do przekąsek i alkoholu oraz ekspresową odprawę. W mojej opinii to naprawdę niewielka cena za tego typ usługi. Rozsiądziemy się w wygodnych, stylowych fotelach, sącząc whisky z colą, sprawdzimy najnowsze informacje. Wydzielona strefa dla produktywnych sprawi, że nic nie przeszkodzi nam w wysłaniu służbowego maila czy prowadzeniu firmowych rozmów. Dodatkowo jest duże prawdopodobieństwo spotkania wszelkiej maści celebrytów i rozpoznawalnych postaci biznesu.

Zbliża się pora wylotu


Wraz z innymi pasażerami udajemy się nadziemnym tunelem do czekającego na płycie lotniska samolotu. Sam widok maszyny potrafi zapierać dech w piersi (przyznają to nawet zadeklarowani miłośnicy kolei). Przy wejściu na pokład okazujemy załodze bilet, siadamy na naszym miejscu, tuż przed odlotem zostaniemy poproszeni o przełączenie naszych iUrządzeń w tryb lotniczy. Zdecydowanie odradzam infantylne dowcipy w stylu udostępnienie sieci o nazwach: „Galaxy Note 7”, „Jihadist Cell”. Wybuchowa nazwa będzie nas słono kosztować. W maju pilot brytyjskich linii lotniczych z tego powodu zawrócił z powietrza samolot. Pomysłodawca fake’owego zagrożenia długo tłumaczył się służbom Jej Królewskiej Mości.

Dostępność


To drugie imię Portu Lotniczego Wrocław. Gdy robiliśmy sesję zdjęciową do kampanii WroAccessible, uwagę moją i Jaromira Koppa przykuł ambulift. Nowoczesny, designerski pojazd z dźwigiem umożliwiający support „w-skersów” (osób poruszających się na wózkach) do samolotu. Dla niewtajemniczonych: statystyczny pasażer wchodzi na pokład, korzystając z kończyn dolnych. W-skers dzięki supportowi ambuliftu i dźwigowi przemierza tę samą trasę w tym samym czasie. Port Lotniczy jako jedno z niewielu lotnisk w Polsce ma znakomitą dostępność przestrzeni dla osób z różnymi niepełnosprawnościami na tle innych lotnisk w Polsce. Odnajdzie się tam osoba niesłysząca, niewidoma i głuchoniewidoma.

Wracamy…

… do pięknego, przyjaznego Portu Lotniczego Wrocław i miasta Wrocławia. Wita nas ta sama płyta lotniska. Przechodzimy do estetycznej strefy pasażera, odbieramy bagaż i spokojnie udajemy się do wyjścia z terminala. Egzotyczne wypady za granicę oznaczają zakupy. Zakładając, że kupiliście nowe MacBooki, obwarowane cłem, zaliczymy dodatkową wizytę w izbie celnej mieszczącej się tuż obok wyjścia.
Pozwólcie drodzy czytelnicy MMM, że na koniec przeprowadzę krótki wywiad z Tomaszem Lenartem, kierownikiem obsługi pasażerskiej w Porcie Lotniczym Wrocław
Z jakich aplikacji do rezerwacji biletów najchętniej korzystają podróżni?
Pasażerowie wrocławskiego lotniska coraz chętniej korzystają z aplikacji mobilnych działających u naszych przewoźników – Eurowings, Lufthansa, PLL LOT, Ryanair, SAS Scandinavian Airlines czy Wizz Air. Taka usługa maksymalnie ułatwia podróż. Pozwala w prosty sposób wyszukać interesujący nas lot, zarezerwować bilet i zapłacić za niego jedynie za pomocą telefonu. Aplikacje mobilne przewoźników to również cenne opcje dodatkowe – można sprawdzić, czy lot się nie opóźnia, odprawić się przez telefon czy zapisać kartę pokładową w pamięci urządzenia.
Niedawno w strefie pasażera otworzyli Państwo salonik „executive lounge”. Czy mogłaby Pani opowiedzieć o nim naszym czytelnikom?
Salon Executive Lounge jest komfortowym miejscem przystosowanym do pracy i relaksu przed podróżą. Wyposażony został w stanowiska komputerowe oraz stoliki, przy których można wygodnie pracować z komputerem, korzystając z nieograniczonego dostępu do internetu Wi-Fi. Szeroka gama codziennej prasy oraz różnorodnych programów telewizyjnych zapewnia dostęp do najświeższych informacji ze świata. Dla osób pragnących odprężyć się przygotowana została specjalna strefa wypoczynkowa, wyposażona w bardzo wygodne fotele. Salon oferuje szeroki wybór napojów, alkoholi oraz różnego rodzaju przekąsek i słodyczy. Na pasażerów czekają dania na ciepło i na zimno. Zwolenników lekkiej kuchni urzekną kolorowe przekąski na bazie warzyw, a koneserzy tradycyjnych smaków z pewnością skuszą się na lokalne wędliny czy pajdę chrupiącego chleba ze smalcem. Nie sposób też oprzeć się wypiekanym na miejscu ciastom – ich aromat, w połączeniu z zapachem świeżo mielonej kawy, umila czas oczekiwania na lot.
Oferta jest kierowana do wszystkich pasażerów wrocławskiego lotniska. Wstęp kosztuje jedynie 79 zł. Poza tym klienci parkingu VIP mogą skorzystać ze specjalnej promocji – Executive Lounge oraz przejście przez kontrolę bezpieczeństwa Fast Track kosztuje tylko 49 zł. Z salonu bezpłatnie mogą korzystać osoby posiadające karty i zaproszenia wydawane przez linie lotnicze lub wrocławskie lotnisko. Ich listę można znaleźć na stronie internetowej  Portu Lotniczego Wrocław.
Co poradziłby Pan naszym iPodróżnikom przed wyjazdem na urlop?
Dbamy o komfort pasażerów i oferujemy im szereg nowoczesnych rozwiązań, które spełniają standardy największych europejskich portów. Dlatego też wakacje rozpoczynają się już na wrocławskim lotnisku. Można tu odpocząć, zrelaksować się przed podróżą i cieszyć urlopem jeszcze przed wejściem na pokład samolotu. Zjeść coś dobrego lub napić się w jednym z wielu barów czy kafejek i zrobić zakupy, gdybyśmy zapomnieli o jakimś drobiazgu.
Przed podróżą zachęcamy do wcześniejszego zarezerwowania miejsca postojowego na parkingu znajdującym się obok terminalu. Robiąc to przez internet, pasażerowie otrzymują nawet 40% zniżki – 59 zł za od 5 do 9 dni postoju i 79 zł od 14 do 15 dni. Podczas oczekiwania na lot w hali dla odlatujących podróżni mają do dyspozycji wygodne, wyposażone w gniazdka elektryczne siedziska oraz kilkadziesiąt wygodnych foteli. To, w połączeniu z dostępem do bezprzewodowego internetu Wi-Fi (20 minut bezpłatnie, bez ograniczeń w salonie Executive Lounge), pozwala na wygodne korzystanie z urządzeń mobilnych – smartfonu, tabletu czy komputera.
Zmodyfikowany tekst, pochodzi z lipcowo- sierpniowego wydania Mój Mac Magazynu.

 
 
 

Łukasz Banaszak

Ostatnie wpisy

Router Synology RT6600ax. Potężny zarządca sieci

Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…

2 lata temu

Sonos ogłasza partnerstwo z Apple i pokazuje dwa głośniki

Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…

2 lata temu

Sejf Smart Safe współpracuje z HomeKit

Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…

2 lata temu

FileMaker Cloud w Polsce

Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…

2 lata temu

Ivory zamiast Tweetbot’a. Mastodon lepszy od Twittera?

Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…

2 lata temu

Najważniejsza funkcja nowego HomePod’a

Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…

2 lata temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.