Kategorie AktualnościPorady

Jak działa iCloud — chmura inna niż wszystkie

Jest wiele usług „chmurowych” na rynku, a niektóre w ciągu wielu lat stały się bardzo popularne, jak np. Dropbox. Oferują pozornie różne usługi: od przechowywania danych i zdjęć po zarządzanie i edycję dokumentów. Jednak wszystkie one bazują na podstawowej funkcji: przechowywaniu plików. Z iCloud jest inaczej. Poznaj jak działa iCloud — chmura inna niż wszystkie.

Apple pionierem

Historia usług przechowywania danych w internecie sięga 1983 roku, gdy CompuServe zaoferowało przestrzeń na swoich serwerach do przechowywania danych użytkowników (ponoć aż 128 KB). Jednak prawdopodobnie większość z Was pierwszy raz zetknęła się z usługą przechowywania danych w chmurze wraz z uruchomieniem Dropbox. Było to w 2008 roku. Użytkownicy komputerów Apple mieli podobną usługę znacznie wcześniej, bo już w 2000 roku! Usługa zwała się iTools i poza pocztą w domenie@mac.com i paroma prostymi serwisami oferowała pierwszą wersję iDisk, czyli dysku w sieci. Usługa ewoluowała w.Mac, następnie w MobileMe, ale przełom nastąpił dopiero w 2011 roku wraz z zastąpieniem niecieszącej się dobrą sławą MobileMe przez iCloud.
iCloud było odmienną usługą niż jej poprzedniczki. Po pierwsze Apple zaoferował za darmo 5 GB przestrzeni na swoich serwerach. Zlikwidował dość popularną usługę hostingu własnych stron WWW tworzonych za pomocą dedykowanej aplikacji iWeb i mocno zmienił (większość z nas uważała, że ograniczył) możliwość przechowywania własnych plików. Jednak najwięcej modyfikacji, już na szczęście „na lepsze”, zaszło głęboko pod podszewką.

Co wyróżnia iCloud na tle innych rozwiązań?

iCloud jest wyjątkowo mocno zintegrowana z systemami operacyjnymi Apple i posiada bardzo dużo ułatwień i funkcji oddanych do dyspozycji programistom. To, co jako iCloud widzi użytkownik pod postacią udostępnionych usług, to tylko część jej funkcjonalności.
Opis funkcji iCloud zaczniemy od „środka”. Na pewno zauważyliście, że w wielu aplikacjach ustawienia czy dane synchronizują się pomiędzy urządzeniami (w ramach jednego konta iCloud). „Pogodynki” mają te same listy miejscowości, gry przenoszą punkty i zapisane „poziomy”, listy zakupów się synchronizują w „magiczny” sposób. Dzieje się to za sprawą specjalnych funkcji dla deweloperów udostępnionych wraz z iOS 5. Programiści mogą w bardzo prosty sposób zapisywać małe porcje danych i śledzić ich zmiany pod postacią „kluczy” z wartościami, przechowywać i synchronizować wewnętrzne bazy danych programów (Core Data) oraz oczywiście zapisywać i odczytywać w iCloud dokumenty, które pojawiają się również w iCloud Drive w teczkach odpowiednich programów.
Na kilka słów więcej zasługuje wprowadzony w iOS 8 i Mac OS 10.10 Cloud Kit, czyli baza danych dostępna dla aplikacji wprost z systemów Apple, ale i przez interfejs Java i Web (czyli również dla innych systemów — tak działa 1Password). Dodatkowo jest ona podzielona na część prywatną, gdzie są zapisywane dane powiązane z użytkownikiem, do których wydawca aplikacji i inni użytkownicy nie mają dostępu, oraz publiczną, wspólną dla wszystkich. To rozwiązanie idealnie sprawdza się np. w moim Radio on TV, gdzie kompletna duża baza rozgłośni jest publiczna i ja sam oraz użytkownicy mogą dopisywać do niej nowe pozycje, ale każdy z posiadających aplikację ma własną bazę ulubionych stacji, która jest dostępna tylko dla jego urządzeń.
Tyle o funkcjach iCloud spośród dobrodziejstw, których korzystamy, często nie zdając sobie z tego sprawy. Teraz pora na funkcje bezpośrednio oddane w ręce użytkowników.

To iCloud przechowuje kopie zapasowe

danych z urządzeń iOS oraz obsługuje takie funkcje jak Back to My Mac, Find My Friends (opisywane w lipcowym numerze MMM), bardzo ważną Find My iPhone, pocztę w domenach iCloud.com, me.com, mac.com. Pęk kluczy zapewniający dostęp do zapisanych haseł i kart bankowych na wszystkich naszych urządzeniach, nowe Notatki, książka adresowa, przypomnienia i kalendarze też są składową iCloud.
iTunes Match, iTunes in the Cloud, biblioteka muzyczna iCloud, iBooks również działają za sprawą iCloud. Dzięki iTunes in the Cloud zakupione na jednym urządzeniu dobra można pobrać, słuchać, czytać czy oglądać na innych. iTunes Match oraz jego siostrzana wersja w Apple Music, pozwalają na umieszczanie w chmurze własnych zbiorów muzycznych.
Działa to tak, że jeżeli jakiś nasz utwór zostanie dopasowany (uwaga: obecnie Apple przechodzi na dopasowywanie za pomocą próbek dźwięku, a nie słów kluczowych) do zasobów z Apple to będzie udostępniana nam na innych urządzeniach jego wersja ze sklepu iTunes, a jeżeli nie, to nasz utwór będzie przesłany do iCloud i dostępny do pobrania na innych sprzętach podłączonych do naszego konta.
Muzyka z naszych „prywatnych” zasobów nie jest wliczana w naszą przestrzeń iCloud, ale jest ograniczona ilościowo. Obecnie to 100000 „ścieżek”, z których każda nie może być dłuższa niż 2h lub 200 MB. Nasze własne utwory w formatach innych niż AAC czy MP3 są przed przesłaniem konwertowane do AAC 256 Kb/s. W iOS 10 będzie można włączyć optymalizację dysku, czyli rzadko słuchane utwory będą usuwane z urządzenia i pobierane (tak jak to się już dzieje ze zdjęciami) „na żądanie”.

Biblioteka zdjęć i Udostępniane albumy 

to kolejna zaleta iCloud. Dzięki niej zdjęcia i filmy wykonane naszymi iPhone’ami czy iPadami lub dodane do aplikacji Zdjęcia na komputerze czy przez iCloud.com możemy oglądać i pobierać na wszystkich urządzeniach podpiętych do danego konta Apple ID oraz przez WWW. W chmurze przechowywane są oryginały pełnej jakości i rozdzielczości. Jeżeli włączyliśmy funkcję optymalizacji „dysku”, to gdy zacznie brakować miejsca, przesłane już do iCloud oryginały będą usuwane z urządzenia i pobierane zależnie od potrzeb.

Albumy udostępniane

są świetnym sposobem na dzielenie się zdjęciami i filmami ze znajomymi i rodziną. Mogą być dzielone z wieloma osobami, którym można zezwolić na dodawanie do naszego albumu ich własnych zdjęć. Dla nieszczęśników nieposiadających jeszcze urządzeń Apple można udostępnić wersję albumy przez WWW. Uwaga: materiały w udostępnianych albumach nie zabierają miejsca z naszej chmurki, są jednak konwertowane do niższej rozdzielczości (filmy do 702p, maks. 3 minuty). Jest to sposób dla oszczędnych na zachowanie dostępu do zdjęć po zgraniu ich i skasowaniu z biblioteki (albumy można „udostępnić” tylko sobie).

Strumień zdjęć

to niezależny od Biblioteki zdjęć iCloud sposób na dostęp do materiałów na wielu naszych urządzeniach. Zdjęcia (do 1000 szt.) w strumieniu przechowywane maksymalnie przez 30 dni i automatycznie pobierane oraz dodawane do biblioteki zdjęć na innych urządzeniach (jeżeli ta funkcja jest włączona).
Chmura rodzinna. To połączenie wyżej wymienionych funkcji z łatwym dzieleniem ich pomiędzy osobami (kontami) przyłączonymi do „rodziny”. Dodatkowo można dzielić z rodziną zakupy zarówno w iTunes, iBooks, jak i App Store. Oczywiście o tym, czy nasze zdjęcia, terminarz czy pozycję „Znajdź znajomych” chcemy udostępnić członkom rodziny, decydujemy sami.

iWork for iCloud 

jest webowym odpowiednikiem pakietu programów iWork dostępnych na iOS i macOS. Za pomocą przeglądarki możemy edytować dokumenty, choć w sposób trochę ograniczony względem „prawdziwych” aplikacji. iWork for iCloud ma jednak jedną przewagę, pozwala na „pracę grupową”, czyli możemy wysłać innej osobie link (z hasłem) pozwalający na przeglądanie i edycję (ale tylko za pomocą aplikacji webowej) naszego dokumentu.

Na koniec iCloud drive, 

który w nadchodzących systemach doczekało się znacznej zmiany, a do tej pory było często krytykowane za sporo ograniczeń względem innych usług. W iCloud drive możemy przechowywać pliki, a aplikacje przystosowane przez deweloperów mogą automatycznie zapisywać tam dane, które dostępne są zarówno na macOS, jak i iOS oraz przez www.icloud.com.
Niestety nie możemy decydować, gdzie pliki są lokalnie przechowywane na naszych sprzętach, a na iOS aplikacje mają dość ograniczony (ale możliwy) dostęp do danych innych programów. Dodatkowo dokumenty zajmują miejsce na dyskach komputerów. Na szczęście sporo się zmieni w iOS10, a zwłaszcza w macOS 10.12. Zmian jest tak dużo, że opisane są w osobnym artykule. Najważniejszą jest to, że będziemy mogli przechowywać i synchronizować dane z teczki Dokumenty i Biurko naszych komputerów w iCloud drive oraz włączyć optymalizację dysku, działającą podobnie jak dla zdjęć. Przydatną już teraz funkcją jest możliwość odtworzenia skasowanych z iCloud drive plików do 30 dni od zdarzenia.

Ilość miejsca

Za darmo od Apple dostajemy 5 GB przestrzeni w iCloud. Jak już wspominałem, pożerają nam ją dokumenty w iCloud drive, zdjęcia, archiwa urządzeń oraz dane zapisywane przez programy. Dodatkową przestrzeń możemy wykupić w cenach: 50 GB za 0,99€, 200 GB za 2,99€, 1 TB za 9,99€ miesięcznie. Jeżeli przestaniemy korzystać z dodatkowej przestrzeni, możemy przejść na mniejszy pakiet.
Mam nadzieję, że w to krótkie omówienie większości funkcji iCloud dało Wam obraz, jak rozbudowana i skomplikowana usługa kryje się obecnie pod tą krótką nazwą.
Artykuł oryginalnie pojawił się w numerze 8/2016 Mój Mac Magazynu.

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.

Ostatnie wpisy

Router Synology RT6600ax. Potężny zarządca sieci

Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…

1 rok temu

Sonos ogłasza partnerstwo z Apple i pokazuje dwa głośniki

Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…

1 rok temu

Sejf Smart Safe współpracuje z HomeKit

Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…

1 rok temu

FileMaker Cloud w Polsce

Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…

1 rok temu

Ivory zamiast Tweetbot’a. Mastodon lepszy od Twittera?

Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…

1 rok temu

Najważniejsza funkcja nowego HomePod’a

Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…

1 rok temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.