Słuchawki BRAINWAVZ XFIT XF-200 trafiony kompromis dla aktywnych

Słuchawki BRAINWAVZ XFIT XF-200… jeżeli prowadzisz aktywny tryb życia, ale podczas biegania czy ćwiczeń lubisz jak towarzyszy Ci muzyka i ulubione podcasty, szukasz odpowiednich, ale nie za drogich słuchawek, to Brainwavz XF-200 mogą być właśnie dla Ciebie.
Są sytuacje, gdy dźwięk ze słuchawek jest ważny, ale nie najważniejszy. Czasem kluczowe znaczenie ma wygodna użytkowania i wytrzymałość. Takie dodatkowe cechy powinny mieć słuchawki dla aktywnych, Słuchawki, które nie będą przeszkadzać podczas biegania, nie będą wypadać z uszu, ani powodować obaw o ich ewentualne uszkodzenia. Brainwavz XF-200 spełniają te wymagania, a jak na cenę ich brzmienie jest naprawdę przyjemne.
Chcesz wiedzieć więcej o słuchawkach i sprzęcie audio dla melomana i podcastera? Koniecznie przeczytaj kwietniowy Mój Mac Magazyn! Znajdziesz w nim między innymi recenzje słuchawek: RHA CL750Brainwavz HM5 oraz przetwornika i wzmacniacza: RHA DACAMP L1.

Słuchawki BRAINWAVZ XFIT XF-200…

Są wykonane są z mocnego tworzywa z gumowymi dodatkami, a wzmocnienia w newralgicznych zakończeniach kabli przemyślane i odpowiednio elastyczne. Słuchawki mają „zaczepy” w postaci usztywnionego i odpowiednio wyprofilowanego kabla wychodzącego ze słuchawek. W połączeniu z kształtem i wielkością obudowy przetworników powoduje, to bardzo pewnie i komfortowe, nawet dla moich niewielkich małżowin, utrzymywanie się w uchu. Choć jak wiecie, jestem zwolennikiem jazdy rowerem, to specjalnie dla testów pobiegałem w tych słuchawkach trochę po lesie. Ani razu nie miałem wrażenia, że chcą wypaść z ucha, a kabel o dobrze dobranej giętkości nie przeszkadzał nawet podczas rąbania drewna na opał (było ostatnio kilka chłodnych dni). Po prostu te słuchawki są wygodne, nawet dla wrażliwego ucha, które nie jest fanem „dokanałowek”.

Pilot z trzema przyciskami jest bardzo prosty w konstrukcji, a wyżłobienia na przyciskach pozwalają na ich szybką lokalizację i pewne użycie. Podczas rozmów mikrofon sprawuje się dobrze, rozmówcy nie narzekają na słyszalność. Pilot jest umieszczony na kablu w sposób utrudniający jego przerzucenie „na kark”. Zdecydowanie lepiej sprawuje się w klasycznej pozycji. Przy moim rozmiarze głowy lokował się blisko ust, jednak nie obijał o twarz (a przynajmniej nie w sposób, jaki by mi dokuczył). Kabel wzorem słuchawek Apple nie jest byt długi (140 cm), ale to jest właśnie jego zaletą.
W zastawie dostajemy wygodne i pozwalające szybko upchnąć słuchawki i akcesoria, sztywne pudełko, komplet nakładek w tym, co przyjemnie zaskakuje pianki Comply.

Słuchawki BRAINWAVZ XFIT XF-200 mile zaskakują dźwiękiem…

Na koniec zostawiłem wrażenia słuchowe. Ostatnio jestem mocno rozpieszczony pod względem dźwięku i poszerzyłem moją „bazę porównawczą”. Szczerze mówiąc na tym tle Brainwavz XF-200 wypadły zadziwiająco przyzwoicie. Oczywiście nie są to słuchawki dla melomanów (bo to nie jest domena słuchawek „sportowych”), jednak spodziewałem się (uwzględniając ich cenę) czegoś gorszego. Jak na słuchawki, które za pomocą muzyki mają nas motywować, podczas wysiłku przystało, posiadają wyraźnie wzmocniony bas, jednak nie zagłusza on innych stref. Słabiej wypadają dźwięki na drugim krańcu ludzkiej percepcji. Tony wysokie tak jakby nie wybrzmiewały do końca i były wycofane, jednak nawet podczas słuchania „stacjonarnego” nie powoduje to dyskomfortu. Za to tony średnie w okolicach wokalu brzmią wyraziście i soczyście stawiając dzielnie odpór mocnym, ale bez zniekształceń basom. W połączeniu z dość szeroką bazą (choć bez wielkiej precyzji) sprawia to, że słuchanie muzyki i podcastów jest przyjemne nie tylko podczas aktywności, gdy pot zalewa czoło, oczy i słuchawki (które znoszą to dzielnie).
 

Dane techniczne: BRAINWAVZ XFIT XF-200

  • Przetwornik: dynamiczny, 9 mm
  • Impedancja: 16Ω
  • Pasmo przenoszenia: 20 – 20 000 Hz
  • Skuteczność: 95 dB
  • Kabel: 140 cm, miedziany, mini jack

Ocena: BRAINWAVZ XFIT XF-200

  • Strona: Brainwavz XF-200
  • Ocena: 4,5 (z 5)
  • Cena: 99
  • Plusy: wyjątkowo dobry stosunek ceny do wartości, wygoda, bardzo przyzwoite brzmienie, bogate wyposażenie.
  • Minus: długość przewodów za rozwidleniem nie pozwala wygodnie umieścić ich z tyłu głowy.
Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.

Ostatnie wpisy

Router Synology RT6600ax. Potężny zarządca sieci

Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…

1 rok temu

Sonos ogłasza partnerstwo z Apple i pokazuje dwa głośniki

Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…

1 rok temu

Sejf Smart Safe współpracuje z HomeKit

Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…

1 rok temu

FileMaker Cloud w Polsce

Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…

1 rok temu

Ivory zamiast Tweetbot’a. Mastodon lepszy od Twittera?

Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…

1 rok temu

Najważniejsza funkcja nowego HomePod’a

Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…

1 rok temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.