^

MacBook Pro 15" 2016 to nie bateria jest problemem.

Remek Rychlewski

9 stycznia 2017

Przez internet przelała się fala goryczy odnośnie nowych komputerów Apple z seri Pro. Początkowo płacz spowodowany był brakiem portów USB a w miarę jak zaczęły trafiać to rąk odbiorców uwaga opinii publicznej skupiła się na problemach z baterią. Przy mojej pracy ani jedno ani drugie nie stanowi dla mnie specjalnego problemu. Problemem są porty ale po kolei.
Swój komputer zamówiłem następnego dnia po keynote. Wybrałem MacBooka Pro 15″ z Intel Core i7 2,7 GHz, 1TB SSD i Radeon Pro 460. Nowe komputer kupuję co 3 lata to moje narzędzie pracy i muszę mieć do niego pełne zaufanie. Pierwszy egzemplarz który otrzymałem był uszkodzony w transporcie. Na drugi musiałem czekać aż 3 tygodnie. Były to 3 tygodnie maili i telefonów do Apple. Niestety ich skądinąd przemiła obsługa klienta nie była w stanie nic zrobić z terminem dostawy. 19 grudnia odebrałem właściwy komputer i zacząłem na nim normalną pracę. Niestety nie moje problemy na tym się nie skończyły.
MacBook Pro 15″ 2016 to najmniej stabilny Mac z jakim miałem okazję obcować. Komputer po wyjęciu z pudełka posiadał od razu system Sierra 10.12.2 i na tym systemie zacząłem pracę. Początkowo myślałem, że problemy na jakie natrafiam to problem z dodatkowym oprogramowaniem którego używam. Jednak nawet po reinstalacji systemu i zainstalowaniu minimum z Mac App Store, Adobe CC, FireFox i Chrome. System nie działa stabilnie.

Każdorazowe uśpienie komputera kończy się crashem FireFoxa. Po wybudzeniu w około połowie przypadków wypada również Crash Reporter czyli integralna część systemu. Kilka razy udało mi się również zawiesić Misson Control. Okna pozostają aktywne w swojej zminimalizowanej postaci, Dock przestaje działać, restart Findera nie pomaga. Jedynym co mogłem zrobić to wywołanie terminala przez Siri (nareszcie się do czegoś przydała) i wpisanie komendy reboot.
Kernel Panic również udało mi się zobaczyć. Najpierw przestał działać czytnik Touch ID, a przy próbie ponownego uruchomienia system kompletnie się wysypał.
Notorycznie też zawiesza mi się aplikacja Mail. Co dziwne działa ona jak by własnym życiem bo potrafi stać się aktywnym oknem sama z siebie. Wygląda to źle ale dalej jest jeszcze gorzej.
Prawdziwą zmorą jest USB-C i Thunderbolt. Nie chodzi mi o przejściówki. Te łatwo kupić. Prawdziwy problem zaczyna się kiedy zacznie się ich używać. Co można podłączyć najszybszego do Maca? Tak drugiego Maca. Do dyspozycji miałem MacBook Pro 15″ 2013, MacBook 12″ 2016 i MacBook Pro 15″ 2016.
MacBook 12″ po podłączeniu jako dysk twardy kablem USB-C zgdonym z USB 3.1 Gen 2 osiąga 87 MB/sec zapisu i 95MB/sec odczytu dla porównania dysk w tym komputerze osiąga odpowiednio 638 i 938 MB/sec podczas pracy systemu. Czyli pracuje 7-10x woniej niż powinien. Słabo? Jeszcze ujdzie.

MacBook 15″ z 2016 osiąga normalnie 1933 MB/sec odczytu i 2190 MB/sec zapisu. Po podłączeniu przez USB prędkość ta spada do odpowiednio 97 i 141 MB/sec. Po podłączeniu przez przejściówkę Thunderbolt 3 na 2 i kablem Thunderbolt 2 do MacBooka Pro z 2013 osiąga 112 i 128 MB/sek. A co jeśli MacBook Pro 2013 uruchomimy w Target Disk Mode i podłączymy do młodszego brata za 2016 roku? Zamiast nominalnych 666 i 706 MB/sec zobaczymy 7 i 9 MB/sec. To są prędkości USB 1.0!

Oczywiście testy USB nie były przeprowadzone na kablu Apple ponieważ ten wspiera jedynie prędkości |USB 2.0. Za to wszyskie kable i przejściówki Thunderbolt były oryginalne. Niestety nie miałem możliwości przetestowania tego zachowania na większej liczbie komputerów. Ale zapraszam Cię drogi czytelniku do własnych testów. Przyda Ci się do tego AJA System test Lite dostępna w Mac App Store.
Dokładnie miałem za to możliwość sprawdzić podłączenie dysku twardego. Dzięki uprzejmości i cierpliwości iSpot w Galerii Mokotów okazję sprawdzić jak zachowują się w praktyce przejściówki HDMI, VGA i USB-A produkcji Apple w praktyce. Do testów w zaciszu domowym użyłem kilku dysków SSD aby wykluczyć brak zgodności z jakimś konkretnym modelem. Wyniki były bardzo zbliżone do siebie więc tu posłużę się jednym przykładem, który maiłem okazję sprawdzić na kilku komputerach. Dysk SSD Sandisk Ultra Plus w szybkiej kieszeni korzystającej z układu ASMedia ASM1351.

Podłączony kablem USB-C 256 MB/sec zapis, 501 MB/sec odczyt

Przejściówka USB-C to USB-A Adata lub Innergie – 263 MB/sec zapis I 424 MB/sec odczyt.

Przejściówka Apple AV, VGA lub USB-A – Zapis zawiesza się!!
Czy zatem przejściówki Apple są jakoś popsute? Niestety nie. Z MacBook 12″ działają bardzo stabilnie i z akceptowalną prędkością. Problem natomiast występuje na wszyskich MacBookach Pro z tego roku co miałem okazję sprawdzić w iSpot i w moim prywatnym komputerze. Jeśli tylko podczas transmisji pojawiają się błędy system staje się nieresponsywny do tego stopnia, że potrafi zgubić połązenie z siecią WiFi. Apple co się z Wami dzieje? To ma być sprzęt dla profesjonalistów? Najwyraźniej wepchnięcie USB 3.1 Gen 2, Thunderbolt 3 i DisplayPort w jedno gniazdo razem z zasilaniem nie było tak dobrym pomysłem. Nigdy jeszcze nie wyczekiwałem tak bety systemu ponieważ liczę, na to że problemy jakie znalazłem uda się naprawić przez firmware. Jeśli jednak okaże się to problem sprzętowy będzie to pierwszy Mac którego pozbędę się jak tylko pojawi się taka możliwość.

Komentarze (29)
L

29 komentarzy

  1. Daniel

    Straszne….

    • Remek Rychlewski

      Ale niestety prawdziwe. Dziwi mnie że nikt wcześniej o tym nie pisał. Sam walczę z problemem już 2 tygodnie od kiedy go zaobserwowałem.

      • kw

        Mój MBA 13″ MID2013 na Sierra wywalał kilka razy dziennie błędy podczas pracy na Safari, wybudzania, pracy w Finderze itd. Oby okazało się, że to soft w Pana przypadku.

  2. daszek

    Ha, ha, a mnie po ostatniej aktualizacji ciagle wiesza się Safari podczas zamykania. I ni huhu. W windowsie to bym odinstalował, wyczyścił i zainstalował a w MBP? Lipa, panie lipa.

    • kw

      Można spróbować wywalić wtyczkę „Pocket”, jeśli jest zainstalowana i zobaczyć jak będzie.

      • daszek

        Nie podziałało Safari dalej nie da sie zaknąć.
        Spróbowałem z tym history.db DZIAŁA 🙂

    • Maciej Nowakowski

      Miałem taki problem. Wejdź do katalogu ~/Library/Safari, przenieś gdzieś na zewnątrz pliki History.db* i odpal Safari bez nich. U mnie pomogło.
      PS. Skoro Safari się nie zamyka to pewnie również Ci zjada 100% jednego rdzenia cały czas.

      • daszek

        DZIĘKI! Działa jak należy po wywaleniu – jak napisałeś history.db
        Czy ten plik można wywalić na stałe? za co on odpowiada, za tylko historie przeglądania?

        • Maciej Nowakowski

          Tak, w pliku tym jest zapisywana tylko historia. Jego usunięcie nie ma wpływu na inne rzeczy typu cookiesy, hasła, zakładki itp. Przy kolejnym uruchomieniu tworzy się ten plik na nowo. Problem ten pojawił się u mnie w jakiejś aktualizacji ze 2-3 miesiące temu. Długo się zastanawiałem jak go rozwiązać i wpadłem na pomysł, aby najpierw wywalić całą zawartość ~/Library/Safari i zobaczyć czy na czysto będzie też źle. Później już kolejno dorzucałem kolejne bazy i sprawdzałem co jest źródłem problemów. Co ciekawe plik ten to baza w formacie SQLite3. Podpinałem się do niej i nie jest uszkodzona, więc to jakiś błąd danych. Pewnie się nie powiodła jakaś konwersja. Na upartego dałoby się te dane zmigrować do nowego pliku, ale już mi się nie chciało. Historia pisze się na nowo.

          • daszek

            A wiesz, teraz kojarzę taki fakt, że jak wchodziłem w menu historia z paska, żeby wyświetlić historię otwieranych stron, to było tam pusto. Stwierdziłem, że to pewnie też po tej aktualizacji nie gra i apple wypuści coś co to naprawi. Zapomniałem w końcu o tym. Teraz to działa prawidłowo 🙂
            Jeszcze raz dziękuję do pomoc 🙂

  3. Michał Jasiński

    Mam bardzo podobne spostrzeżenia i identyczną konfigurację. Wieszanie się docka, wywalanie aplikacji po uśpieniu komputera i problemy z działaniem adapterów. Np. gdy podłączę adapter UNITEK w lewym łączy USB-C nie działa mi WIFI. To znaczy działa, ale nie mam internetu. Wszystko zgłaszałem bardzo miłej pani z Apple, ale pomogła mi jak witamina C na raka.

    • Remek Rychlewski

      Który adapter Unitak podłączasz mam ich kilka chętnie sprawdzę u siebie.

        • Remek Rychlewski

          Takiej akurat nie mam, ale postaram się sprawdzić czy nie ma problemów z ich stacją dokującą i przejściówką na USB-A. Ale z tego co pamiętam nie było z nimi u mnie kłopotu.

          • Michał Jasiński

            Trochę mnie załamuje ten komputer, bo gdyby nie te błędy, to maszynka mega. Najbardziej irytuje mnie wieszanie się DOCK’a. Nie mogę otworzyć Pobranych i gdy przełączam aplikacjie CMD-Tab, to nie widzę ikon otwartych aplikacji.

  4. DrDisqus

    Jak dostałem kilka tygodni po premierze iMaca 5K to jeszcze przez kilka miesięcy sypały się losowo aplikacje etc. Nawet animacje potrafiły nie być płynne. Ale potem wszystko naprawili. Tutaj może też im się uda. Chociaż patrząc ile naprawiaja niektóre bugi w iOS to sądzę, że może to zająć jakiś rok do półtora jak wyjdzie kolejny macOS. Ale wtedy będą bugi w kolejnej wersji systemu 🙂 Dlatego na 4 z 5 maków dalej nie instaluje Sierry 🙂

    • Remek Rychlewski

      Trochę nie bardzo jest wyjście. Żaden inny system
      Na MBP 2016 nie ruszy. 🙁

      • Sebastian

        Zgranie z backupu z Time Machinę, gdzie mam np. zainstalowany El Capitan powinno zainstalować również tą wersję systemu a nie Sierrę. Chyba, że jestem w błędzie to proszę mnie poprawić.

        • Miłosz Staszewski

          Komputery Mac pracują z dostarczoną fabrycznie wersją oprogramowania systemowego lub _wyższą_ wersją instalowaną niezależnie (czyli np. komputer dostarczany fabrycznie z 10.12.2 będzie obsługiwany dopiero przez 10.12.3 instalowane „z pendrive’a”).

          • Maciej Nowakowski

            Co więcej jak masz na zewnętrznym dysku system w starszej wersji. To musisz znaleźć starszy komputer, aby go zaktualizować, gdyż na nowym komputerze nie wystartuje.

  5. mac_gregor

    szczerze powiem że Twoja opinia uchroniła mnie przed przciskiem Kup (identyczna konfiguracja). Wypada podziękować 🙂

    • Remek Rychlewski

      Nawet nie wiesz jak mnie cieszy to co piszesz. Nie chciałem pisać tego tekstu, bo bałem się że rozpęta niepotrzebne zamieszanie. Do zmiany decyzji skłoniło mnie właśnie to, że inni mogą tak jak jak żałować swojego zakupu. Tak jak pisałem liczę na to że uda się rozwiązać te problemy przez software. Postaram się dziś zainstalować betę systemu jeśli coś się poprawi napewno o tym napiszę.
      Możesz również śledzić Macgadkę. Warto posłuchać na jakie niespodzianki z nowymi komputerami natrafia @disqus_IJkKya7iHv:disqus.

      • mac_gregor

        Wiesz bardzo mało jest obiektywnych opinii od ludzi którzy z tego komputera korzystają. Trudno znaleźć coś poza wszedobylską baterią i sprzeczkami o przydatność touch bara. Ja z baterii sobie sprawę zdaję (rozumiem mechanizm zarządzania w nowych CPU) Ale to co Ty napisałeś ma wydźwięk o wiele bardziej praktyczny niż 3 godziny baterii lub przydatność paska. Opisałeś warunki bojowe z tym komputerem wychodząc poza schemat pracy w rozumieniu arkusza testów. Raz jeszcze dzięki – ja się wstrzymuję … i to być może do drugiej rewizji tego komputera.

        • Remek Rychlewski

          Jeszcze raz dzięki za miłe słowa. Na szybko mogę Ci powiedzieć, że 10.12.3 beta 3 nie zmienia nic w kwestii USB. Wersja Boot ROMu podskoczyła z MBP133.0226.B08 na MBP133.0226.B11 i firmware Thunderbolta z 12,11 na 15,8! Sprawdzę wieczorem czy poprawiło się coś w praktyce z Tunderboltem. Poza tym jak na razie system jest stabilny ale mam robotę i boję się go dociskać.

          • Michał Jasiński

            Czekam zatem na więcej wniosków. Może 3-ka da trochę radości z kompa.

          • mac_gregor

            Dziękuję, dla mnie stabilność i prędkość działania TB3 pod obciążeniem to absolutny priorytet. Nie mogę sobie pozwolić na niestabilne czy też powolne połączenia ze zdalnymi host’ami czy to z winy przejściówek czy też koślawej implementacji Apple. Miało być pięknie a wyszły … problemiki – do tego zmamiony nowym zdążyłem posprzedawać poprzedniego 15″rMBP i ATD … została mi jeszcze na szczęście 13″ na Brodwellu. Będę wdzięczny za jakieś newsy z placu boju (tu czy też na Twiterze) 🙂 A na MojMac więcej takich technicznych treści proszę 🙂

  6. Andrzej

    Niestety ale i ja musze podpisać się pod stwierdzeniem że to najsłabszy mac jakiego używałem.
    Po pierwsze wada fabryczna (nie do końca sprawny przycisk przyciszania).
    Po drugie soft – tu się robi jak w Windowsie! Finder co chwile się zawiesza lub nie otwierają się okna, nie mogę odczytać haseł z Safari bo.. nie wyświetla mi się okienko do wpisania hasła. office notorycznie się przymula 🙁
    Na przejściówki dopiero czekam, więc ta część sprawdzana dopiero przede mną.

  7. uRTLy

    Potwierdzam,
    20+ zakladek w chrome dla i7 2.6 ghz powoduje 400% uzycia procesore, 100o celsjusza i czesto crash z ktorego da sie wyratowac tylko restartem. Czy tak ma pracowac komputer za 10tysiecy ? Coraz bardziej zaluje zakupu, bo jest 100 razy wolniejszy niz sie spodziewalem. To moj pierwszy Macbook i po przesiadce ze starego biedo-laptopa ktory nie mial 1 / 10 mocy obliczeniowej (no moze 1/5 mial) na ten – jestem bardzo zawiedziony…
    Moja konfiguracja to i7 2.6ghz, 16gb, intel 530 HD i Radeon Pro 450 tez z touchbarem.
    Wie ktos czy oni maja zamiar wprowadzic jakies naprawy ? Nawet nie mam czasu go wymienic bo potrzebuje caly czas komputera do pracy…
    edit
    juz nie mowiac o tym ze internet dziala duzo wolniej na tym komputerze niz na innych…