^

#36 – MacBook Pro z Touchbar – pierwsze wrażenia

Kuba Baran

30 listopada 2016

Pierwsze MacBooki Pro z Touchbarem docierają do osób, które skusiły się na tę nowość z Cupertino. Na pewno jesteście ciekawi pierwszych wrażeń, jakie niesie ze sobą ten wyjątkowy sprzęt. Dlatego nie przedłużając, oddajemy Wam nowy odcinek.
Serdecznie zapraszamy do odsłuchu i wspierania naszego podkastu!
Poniżej linki do poszczególnych źródeł i odtwarzacza:
MacPodcast w iTunes – posłuchaj
MacPodcast w SoundCloud – odwiedź stronę
Kanał RSS podcastu – link
Odtwarzacz:

Komentarze (8)
L

8 komentarzy

  1. Grzegorz Stępień

    Note 7 był tylko w wersji z ekranem zakrzywionym (ale bez „edge” w nazwie). Natomiast zarówno S6 jak i S7 były w wersjach „edge” i klasycznej.

    • Paweł Rybak

      Zgadzam się, ekran z 3d Touch nie jest wygodna na większym niż iPhone ekranie. Telefon owszem, ekran jest mniejszy więc wygodniej stosować 2d touch, natomiast ekran o przekątnej powyżej 8 cali jest stanowczo niewygodne.

      • Pawciu

        Ale skąd takie wnioski, skoro takie urządzenie nigdy nie powstało i nie było okazji sprawdzić czy to jest wygodne czy nie?
        Moim zdaniem 3D Touch byłby bardzo wygodny w 8″ iPadzie. Najbardziej brakuje mi go podczas wprowadzania tekstu, jak chcę dokonać szybko poprawki. Taki gest jest dużo wygodniejszy niż dotykanie dwoma palcami.

        • Paweł Rybak

          No właśnie starałem się to opisać w moim wcześniejszym wpisie.Może użyłem złych słów, ale zdecydowanie niewygodnie byłoby mocno wciskać ekran trzymając w drugiej dłoni np: iPad lub iPad Pro. Smartphone może obsługiwać jedną ręką bo do tego jest stworzony. Natomiast tablet to już urządzenie mniej mobilne i ciężko byłoby wygodnie korzystać z tego rozwiązania. Co do samej funkcjonalności to zgoda taka funkcja ułatwia pracę. Chodziło mi o raczej o sam sposób zeń korzystania.

          • Pawciu

            Albo inaczej korzystamy z iPada, albo nie używasz na codzień 3DTouch i wyobrażasz sobie, że to wymaga nie wiadomo jak dużej siły 😉
            Dalej twierdzę, że bardzo dobrze używałoby się 3D Touch na iPadzie.

            • Grzegorz Stępień

              Połóż na stole iPhone i spróbuj używać 3D TOUCH… Nie czuć reakcji silnika haptycznego. To nie to samo co trzymanie urządzenia w ręku.

              • Pawciu

                1. Bardzo rzadko korzysta się z iPada gdy on leży płasko na stole. Ja zwykle wtedy pracuję przy iMacu lub MacBooku. iPada trzymam zawsze oburącz, lub czasem jedną ręką jak coś czytam. Zawsze więc reakcję silnika bym odczuwał.
                Myślę, że na pewno znaczna większość osób w ten sposób korzysta z tabletu, zamiast kłaść go płasko na blacie, tak samo jak z telefonu rzadko korzystamy kładąc go na biurku.
                2. Reakcję czuć, ale dużo słabiej. Na szczęście w Cupertino są ludzie o znacznie większej wyobraźni i wiedzy od nas i potrafiliby sobie poradzić problemem zbyt małego odczucia. Wystarczy zainstalować większy i mocniejszy Taptic Engine. Skoro mogli go powiększyć w iPhonie 7, mogli zrobić silny feedback w MacBookowych trackapadach (Force Touch) to poradziliby sobie, żeby wygospodarować trochę miejsca i wstawić mocniejszy i większy silnik do iPada.

  2. pemmax

    Spokojnie. Kolejna edycja iPadów będzie miała wsparcie dla 3D Touch 🙂
    PS. Ja permanentnie wciskam paluch w ekran iPada chcąc wywołać podręczne menu wielu aplikacji. Jakoś nie czuję, że ta funkcja będzie miała tu jakiekolwiek ograniczenia.