Jak Apple ogłosiło już wcześniej w tym roku – planuje porządki. Teraz zdecydowało się na większe przed świętami. A mianowicie dlatego, że usunęli około 47000 aplikacji z App Store w minionym miesiącu. Były to aplikacje, które już od dłuższego czasu nie były aktualizowane lub nie spełniały już wymogów Apple, ani też nikt ich już nie pobierał. Aplikacje, które nie włączałyby się w ogóle, miały być usuwane natychmiastowo, ale Apple stwierdziło jednak, że będzie przesyłać prośby o ich aktualizację. Deweloper będzie miał na to 30 dni. Oczywiście nie jest to jedyna sytuacja w której Apple zdecydowało się na takie kroki. Co miesiąc usuwanych jest około 15 tysięcy aplikacji. Zaś ostatnio była to liczba ponad trzykrotnie większa, a to wzrost o 238%!. Najbardziej ucierpiał na tym dział gier, gdyż 28% usuniętych aplikacji przynależało właśnie do tej kategorii. Niestety nie wiemy ile potrwają te porządki. Co ciekawe, głosy w sieci mówią, że około 50% wszystkich aplikacji w App Store nie było aktualizowanych od maja 2015 roku. Oczywiście jest też druga strona medalu zwanego porządkami: obecni deweloperzy, a zwłaszcza Ci z wykupionymi rekomendacjami swoich aplikacji, mają teraz większą szansę na dotarcie do końcowego odbiorcy.
Jak dla mnie mogą sprzątać nawet bardziej, bo np. 80 różnych wersji flappy bird i tym podobnych, woła o pomstę. Ale to nie o takie porządki chyba tutaj się rozchodzi.
 
A czy Wam często trafiają się nieaktualizowane lub niedziałające aplikacje? Najstarsza z nich kiedy była „odświeżona”?
 
Zachęcam do składania komentarzy.


 
Źródło.