Moja przygoda z aplikacją ForkLift trwa od lat, jest to związek intensywny i burzliwy. Aktualna wersja, oznaczona numerem dwa, mimo że spełnia swoje zadania, ma swoje bolączki i nie raz przyprawiła mnie o ból głowy po tym, jak przestawała odpowiadać. Brak znaczących aktualizacji również nie napawał mnie optymizmem i co chwilę zerkałem na konkurencję, rozważając ewentualną przesiadkę.
Nie będzie więc dziwne, kiedy powiem, że ostatnia wiadomość dotycząca zbliżającej się wielkimi krokami premiery trzeciej wersji tej aplikacji zdecydowanie poprawiła mi nastrój. Autorzy postarali się o sporą porcję nowości i udogodnień. Wśród nich znajdziemy:
→ Odświeżony interfejs
→ Tryb nocny
→ Synchronizację ulubionych lokalizacji (definiowanych w aplikacji)
→ Obsługę tagów
→ Pogląd z edycją tekstu
→ Synchronizację folderów
→ Transfer danych z automatycznym ponowieniem w przypadku błędu i ograniczeniem transferu
→ wiele innych…
Sam jestem po kilku dniach testów i muszę przyznać, że aplikacja spisuje się znakomicie. Mam nieodparte wrażenie, że działa zdecydowanie sprawniej i szybciej. Co więcej, dotychczas nie doświadczyłem większych problemów w scenariuszach, które powodowały, że ForkLift 2 odmawiał posłuszeństwa. Jestem więc dobrej myśli w kwestii tej aplikacji.
Mam też dla Was dobrą wiadomość. Sami, zupełnie za darmo, możecie podjąć się testów ForkLift 3. Deweloperzy udostępnili publiczną betę tej aplikacji, którą znajdziecie pod tym linkiem. Pamiętajcie jednak, że jest to wersja testowa i możecie doświadczyć problemów z jej użytkowaniem.
Tymczasem pozostaje nam czekać na oficjalną premierę aplikacji. ForkLift zawsze znajdował się w czołówce menadżerów plików i mam nieodparte wrażenie, że ta zupełnie nowa odsłona podejmie walkę o pozycję lidera.
Jak mam być szczery to wg mnie nie ma sensu przesiadka póki działa wersja 2. Głównym celem tej aplikacji jest ftp i dopóki dajesz rade przesyłać i pobierać pliki ze zdalnych serwerów to jest dobrze. U mnie nigdy nie zaobserwowałem jakichś zawieszeń.
Mam podobne podejście. Dwója działa i dla mnie wystarcza, ale faktem jest że program jest bardzo dobry, nie tylko do FTP. Z ciekawości zainstaluję betę 3 by ja sprawdzić.
Jak ktoś ma tylko plik do przesłania, to i terminal daje radę przesłać 😉
Jak ktoś pracuje i zajmuje się stronami www, to doceni parę przydatnych rzeczy o których pisałem wyżej w komentarzu. Dla mnie to MEGA przyspieszenie pracy.
Jak ktoś się zajmuje stronami www na poważnie to nie korzysta z FTP.
Dzięki za info Kuba!!!
Ta wersja jest super jak dla mnie. Do wcześniejszej nie mogłem się przekonać i używałem Transmit firmy Panic Software.
Ta wersja jest genialna, jeżeli chodzi o wykorzystanie do FTP. W poprzedniej nie ogarniałem za bardzo jak dodaje się listę FTP do ulubionych, żeby później łatwo kliknąć i się połączyć. W tej wersji jest to wygodniejsze i lista FTP synchronizuje się z innymi komputerami, podobnie jak w Transmicie, chociaż wygoda i intuicyjność Transmita nadal przebija Forklifta pod tym względem.
Unikalną cechą w porównaniu do innych klientów FTP z jakimi miałem do czynienia, jest mały info panel z prawej strony, który od razu pokazuje podgląd zawartości pliku, lub miniaturkę zdjęcia. Nie trzeba każdego pliku otwierać spacją (QuickView) żeby odnaleźć konkretny obrazek czy zdjęcie. Od razu pod podglądem pokazują się rozmiary obrazka. Co więcej można włączyć widok miniatur i wszystkie pliki pokazują się nam z podglądem, tak jakbyśmy przeglądali je na lokalnym dysku. Tego nie miały inne programy które testowałem.
Oczywiście na dolnej belce jest informacja o zaznaczonym pliku (ile zaznaczonych z dostępnych np. 1/32) i po zaznaczeniu wielu plików na belce pokazuje się ich sumaryczna wielkość, czego do dzisiaj nie znajdziemy w Finderze. Finder pokazuje tylko ile plików zaznaczono, ale nie pokazuje ile te zaznaczone pliki w sumie ważą.
Czas na przepisanie zapisanych FTPów i zmianę domyślnego klienta FTP na ForkLift 3.
W erze CI, SSH i VCS nie widzę żadnego powodu aby korzystać z FTP. To nie 1999 🙂 Ale to tylko moja osobista opinia, w każdym razie nie widzę ŻADNEGO powodu aby ten protokół mógł być używany do transferu plików strony internetowej na serwer. Przede wszystkim od strony bezpieczeństwa, a i również wygody.
Ja wiem co to Git czy SSH, jak się rozwija jakiś swój projekt to jest to wręcz obowiązkowe, ale spróbuj tak odpalić stronę klientowi który ma hosting na jakimś Home.pl 🙂