Minął tydzień od naszego małego święta, jakim jest keynote Apple i już na chłodno postanowiliśmy omówić to, co zobaczyliśmy w trakcie prezentacji. Mimo że iPhone 7 to bezapelacyjnie kolejny udany krok w kierunku telefonu idealnego, nie obyło się bez słów krytyki i wielu wątpliwości. Podobnie sytuacja przedstawia się w kwestii pozostałych produktów. Bądźcie jednak spokojni, nasza miłość do Apple jest silna, ostatecznie „kto się czubi, ten się lubi”.
Serdecznie zapraszamy do odsłuchu i wspierania naszego podkastu!
Poniżej linki do poszczególnych źródeł i odtwarzacza:
MacPodcast w iTunes – posłuchaj
MacPodcast w SoundCloud – odwiedź stronę
Kanał RSS podcastu – link
Odtwarzacz:
Komentarze (3)
Kuba, a Ty masz Watcha stalowego, czy aluminium?
Tak się zastanawiałem nad tym drugim miejscem. W sumie to nie jest takie niemożliwe i nie koniecznie powodem musi być mały rozmiar rynku zegarków. Po pierwsze zegarki, to coś co raczej rzadko kupujemy (narazie;) i ten wynik mógł być jednorazowym skokiem, wynikającym się z rzucenia sporej ilości osób na Apple Watcha. Po drugiego, w przypadku rynku zegarków, mamy sporą fragmentację – jest masa małych i średnich producentów, a trudno też wskazać ewidentnych liderów, jak w przypadku np. producentów telefonów. Tutaj o wiele więcej powiedziałaby pokazanie, jaki udziału w rynku ma Apple – ilościowy i kwoty. A ciekawa też by było, gdyby zostały pokazane statystyki ilu użytkowników iPhona kupiło zegarek… A jeszcze więcej o sukcesie (lub porażce) powiedziałoby, stosunek użytkowników iPhona posiadających zegarek Appla, do tych którzy używają produktów firm trzecich.
A tak na marginesie, to zgadzam się z Tobą Przemku, niestety Tim Cook, jest strasznie zachowawczy i boi się podejmować ryzyko. Moim zdaniem Apple Watch aż się prosi o większą różnorodność oferty. I nie mówię tu o różnych paska czy różnych materiał, z których został wykonany zegarek. Przydałyby się różne wersje stylistyczne, lepiej targetowane do różnych grup odbiorców.
A niech Was i to całe Apple, dzisiaj długo myślałem nad iPhone 7.Myslałem nad zakupem, z drugiej strony mam przecież iPhone 6, który jest ze mną około 2 lata – w sumie nowy telefon.Nadeszła godzina 18:00 – biorę telefon i dzwonię do lokalnego iSpot – niestety jedyny iPhone 7 jaki mają to wersja 256 GB 🙁 – na szczęście są inne sklepy autoryzowane Apple w moim mieście. Dzwonię do drugiego …… nikt nie odbiera…….dzwonię po raz kolejny…..uprzejmy głos w słuchawce odpowiada […] tak oczywiście mamy sporo telefonów w każdej wersji pamięci […] zaskoczony proszę o odłożenie wersji 32 GB i ewentualnie 128 GB……..po godzinie jestem w sklepie i kupuję model BLACK w wersji 128!!!! – niestety to juz choroba. Jestem z Apple od modelu 2g i tak juz chyba zostanie. To również Wasza zasługa, jestem z podcastem od początku i zawsze czekam na nowy odcinek. Wcześniej była do MacGadka, teraz nowa odsłona podcastu. To jest właśnie ta magia Apple 🙂