To był zbieg okoliczności. Dziwny, ale tak właśnie było. 19 lat po wprowadzeniu (22.07.1997r.) przez Apple systemu Mac OS 8 stałem się właścicielem Power Macintosha G3, na którym domyślenie zainstalowany był właśnie ten system.
Dlaczego Wam o tym opowiadam?
Czasami trzeba zerknąć wstecz. Czasami trzeba się zamyślić dokąd idziemy. Czasami to niezbędne, żeby ocenić czy obraliśmy dobry kierunek i nie zbaczamy w złą stronę.
I zerknąłem wstecz.
Na co? Na design systemów od Apple. Sami także możecie popatrzeć. Nie musicie kupować prawie dwudziestoletniego komputera, żeby się im poprzyglądać. Wystarczy, że wejdziecie na stronę www.guidebookgallery.org żeby się naocznie przekonać jak to kiedyś wyglądało.
Co zobaczyłem?
Apple mocno zmierza do płaskiego i prostego interfejsu systemu, który w moich oczach bardzo pasuje do tego co zobaczyłem właśnie w Mac OS 8. Prawie dwadzieścia lat temu wygląd systemu dyktowany był w dużej mierze ograniczeniami samych komputerów. Mimo upływu czasu i zniknięciu ograniczeń w samych urządzeniach podobieństw jest podejrzanie dużo. Podoba mi się obecnie obrany kierunek i to bardzo. Użytkownik może mocniej skupić się na „celu” i nie rozprasza się „tłem” i zbędnymi „fajerwerkami”. Widać, że Apple podczas rozwijania systemu skupia się w ostatnim czasie na poprawie obsługi narzędzi, a nie na ich wyglądzie.
Oczywiście możecie sami popatrzeć na wspomniane screenshoty i wyciągnąć własne wnioski. Chętnie usłyszę wasze opinie, czy prawidłowo trafiłem z tą oceną, czy może jednak przesadziłem.
Źródło zdjęć Mac OS 8: www.guidebookgallery.org
Podobieństw jest więcej niż różnic 😉
No to lecisz z aktualizacją do ostatniej wersji klasycznego MacOS (jeśli mnie pamięć nie myli to 9.3.1).
10.2.8 na Power Macintosh G3 działa, ale zostawiam 8 😉