Jak się okazuje moje obawy odnośnie wykorzystania energii słonecznej, które „na gorąco” przekazałem Wam dosłownie chwilkę temu za sprawą „kosztorysu” najnowszego Apple Store w San Francisco były zdecydowanie przesadzone. Jak się okazuje, Apple jak przystało na „bogatego” inwestora zwyczajnie „pojechało na maxa”.
Jak już ochłonąłem to sprawdziłem i w naszym nadwiślańskim kraju można kupić baterie słoneczne o mocy takiej jak w rzeczonym Apple Store już za około 240 tysięcy złotych. Apple zapłaciło 800 tysięcy dolarów, czyli (licząc po kursie dolara 4zł) 3 miliony 200 tysięcy złotych.
Nie będę się nawet starał wyjaśniać szczegółów technicznych tych urządzeń i różnic między nimi, powiem tylko jedno. To co mnie uderzyło na pierwszy rzut oka. Panele „od Apple” są przezroczyste. Uruchomcie wyobraźnię i pomyślcie co to może oznaczać.
Żeby Wam ułatwić TU linka do projektanta/producenta technologii użytej w Apple Store.
TU przykład z naszego podwórka.
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.