Muzyka tanieje…

Długo zapierałem się przed przejściem na cyfrową formę słuchania muzyki. Ostatecznie przepadłem i wiernie opłacam abonament w Spotify. Apple Music coraz skuteczniej wdziera się na salony „wypożyczania muzyki”. Działa Apple są na tyle skuteczne, że obecnie abonament muzyczny w iTunes opłaca 13 milionów użytkowników. Spotify może pochwalić się liczbą 30 milionów słuchaczy ale zmiany jakie nas czekają mogą przyspieszyć wzrost Apple Music. Na konferencji WWDC mamy poznać szczegóły odnośnie nowego iTunes i wcale bym się nie zdziwił gdyby ceny usługi Apple zostały obniżone.
Spotify i Apple Music praktycznie nie różnią się zawartością swoich bibliotek z muzyką. Jedynym sensownym polem działania na których można kusić klientów jest cena i wygoda obsługi. Jeśli ta druga rzecz jest kwestią przyzwyczajenia i osobistych preferencji (ja wybrałem Spotify bo w mojej ocenie jest bardziej intuicyjny) to koszt jaki mamy ponieść za słuchanie ulubionych utworów jest już bardzo prosty do przeanalizowania. I tu znów zwycięzcą jest Spotify oferując dla indywidualnego użytkownika abonament w cenie 19,99 zł., gzie Apple wymaga od nas opłaty 4,99 Euro. Różnica w opłatach jest symboliczna – kilkunastu groszy – ale… jest.

Od zeszłego tygodnia pojawiła się jednak spora zmiana w opłatach Spotify. Pakiet rodzinny dla sześciu osób kosztuje 29,99 zł, nie zaś jak u Apple około 35 zł. Funkcja z której dotąd nie korzystałem staje się dla mnie coraz bardziej interesująca. Żona również straciła opory do słuchania muzyki z iPada. Córka zaczyna wędrować swoimi ścieżkami i też coraz częściej wymusza na mnie odtwarzanie „jej ulubionych” piosenek. Do tego wszystkiego dochodzą nowe urządzenia wspierające streamowanie muzyki. Praktycznie wszystkie nowe amplitunery i zestawy muzyczne obsługują popularne rozwiązania „muzyki z sieci”. Osobiście używam systemu Heos od Denona i na chwilę obecną zarówno wielkość głośników jak i jakość dźwięku jaka z nich się wydobywa całkowicie zaspakajają mój apetyt na doznania muzyczne.
Wszyscy powoli zaczynamy akceptować fakt, że muzyka snuje się po naszych łączach internetowych i napędza systemy muzyczne. Oswajają się użytkownicy, akceptują ten fakt producenci sprzętu i na samym końcu zacierają rączki ci, którzy tą muzykę nam dostarczają. Do tego akcje w stylu tańszy abonament muzyczny dla studentów jaki w niektórych krajach wprowadził Apple również znoszą barierę egzotyczności – słuchania muzyki z internetu. Przybywa zatem powoli użytkowników. Błąd! Społeczności muzycznej przybywa dynamicznie patrząc przynajmniej na wyniki badań IFIP – Międzynarodowej Federacji Przemysłu Muzycznego. Osób płacących za dostęp premium w 2010 roku było 8 milionów, zaś w roku 2015 liczba ta sięgnęła 68 milionów. Możemy spodziewać się obniżek cen za te usługi. Spotify zrobił pierwszy ruch, teraz spokojnie czekam na konkurencję.
PS. Jeśli nie byłeś jeszcze użytkownikiem Spotify to teraz jest świetna okazja – 3 miesiące Premium za 0,99 zł.