Najwyższy czas przesiąść się na Maca
Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to w tym wydaniu Mój Mac Magazyn rozwiewamy wszelkie obawy odnośnie Waszej decyzji. Obalimy wszystkie mity jakie krążą o systemie OS X. Pokażemy, że przesiadka z PC na Maca jest bezproblemowa. Przedstawimy Wam aplikacje zastępcze dla tych jakie do tej pory używaliście na Windowsie. Opiszemy „sztuczki” pokazujące, że na OS X naprawdę wszystko możesz zrobić znacznie szybciej i przyjemniej 😉
Jeśli z jakiegoś powodu bardzo lubicie swoje PeCety i nie jesteście w stanie pożegnać się z nimi to odkryjecie w majowym wydaniu jak uczynić z Windowsa namiastkę OS X. Będziemy „Nadgryzać PeCeta” i pokażemy, że te dwa środowiska mogą ze sobą współpracować.
Nie zabrakło również recenzji ciekawych urządzeń oraz nowych aplikacji. Życzymy Wam przyjemnej i ciekawej lektury.
Nowi autorzy w magazynie
Tomek Czech z ThinkApple oraz Remigiusz Rychlewski dołączają do zespołu redakcyjnego i swoją wiedzę i doświadczenie z pracy w środowisku Apple będą przelewać na łamy pisma. Jestem pewien, że polubicie ich publikacje i styl pisania.
Mój Mac Magazyn rozwija się i ciągle poszukuje nowych autorów, którzy będą współtworzyć pismo. Jestem pewien, że to nie koniec nowych twarzy jakie wkrótce pojawią się i będą dla Was pisać. A niespodzianek będzie więcej… to jednak nie w tym wpisie 😉
Wesprzyj Mój Mac Magazyn
Gorąco zachęcamy Was aby dołączyć do czytelników magazynu. Musicie wiedzieć, że właśnie w ten sposób możecie pomóc nam w rozwijaniu się projektu. Wasza obecność w naszym newsletterze jest najważniejszym argumentem do naszych partnerów aby chcieli z nami współpracować. Prosimy abyście mieli to na uwadze i nie bali się pomóc nam w tworzeniu pisma. My z naszej strony będziemy chcieli Was wynagradzać za zaufanie i pomoc. Chociażby w ten sposób – poprzez specjalnie przygotowane dla Was promocje.
Już nie przedłużam i zostawiam Was z nowym numerem Mój Mac Magazyn. Piszcie do nas (redakcja@mojmac.pl) ze wszystkimi uwagami, sugestiami i propozycjami. Dobrej lektury!
Czytaj Mój Mac Magazyn:
Z Windowsa uciekłem już dawno temu. To było jeszcze winXP. Trochę błądziłem po różnych dystrybucjach linuxa, ale ostatecznie znalazłem spokój i właściwy komfort pracy właśnie na Maczku. Polecam taką zmianę. Pomaga się skupić na celu i przestać myśleć o kłopotach z „narzędziami”.