Baseball to chyba jedyna gra, w której statystyki odgrywają tak znaczącą rolę. I nie jest to tylko odpowiedź na miłość Amerykanów do statystyk. Chociaż jest to sport drużynowy, to jednak punkty zdobywa indywidualnie zawodnik, dlatego też stworzono cały system, który ma w założeniu pomóc zorientować się, kto jest lepszy. Opiszę Wam pokrótce, jak należy czytać to, co pojawia się na ekranie, by się nie pogubić. Pominę przy tym statystyki drużynowe, a skupię się na indywidualnych. Gdy zaczynamy oglądać transmisje meczu, zwykle zaczynają się one od podania batting order, czyli kolejności, w jakiej zawodnicy będą odbijać piłkę (zdjęcie poniżej)
Jest to element taktyczny i jest podawany przez trenerów przed meczem, kolejność jest niezmienna, chyba że trener dokona wymiany zawodnika, który np. uległ kontuzji. Przy okazji zapoznamy się także z oznaczeniami pozycji:
P (pitcher) – miotacz, 1B, 2B, 3B – zawodnicy broniący odpowiednio pierwszej, drugiej i trzeciej bazy, SS (shortstop) – zawodnik umieszczony blisko drugiej bazy, operuje w bliższym zasięgu niż zawodnicy w polu, LF, RF, CF – zawodnicy z pola – lewy, prawy i środkowy, C (catcher) – łapacz, pilnuje bazy domowej
Ale zaraz, powiecie, gdzie na zdjęciu powyżej jest centerfield i dlaczego Ozuna ma oznaczenie DH? I tu dochodzimy do jednej z baseballowych ciekawostek. MLB dzieli się bowiem na dwie konferencje, które historycznie były kiedyś samodzielnymi ligami – Amerykańską i Narodową (nie jest to jak w NBA podział na wschód i zachód, bowiem w takim Chicago są dwa kluby – jeden gra tu, a drugi tam). Obecnie zjednoczone pod szyldem Major League Baseball zachowały pewną odrębność, stąd jest to jedyna amerykańska dyscyplina, w której w poszczególnych konferencjach nie gra się według identycznie tych samych zasad. A odpowiada za to właśnie designated hitter rule. Gdy następuje zmiana stron, zawodnik, który rzucał piłkę, powinien także odbijać zgodnie z kolejnością. Jednak zamiast niego wchodzi właśnie DH i dzieje się tak tylko w American League, do której należy wyświetlona w przykładzie ekipa z Miami. A cyferki po prawej? To właśnie pierwsza z trzech najważniejszych statystyk, czyli batting average (AVG). Oblicza się ją bardzo prosto: jest to liczba uderzeń (hits, H) dzielona przez liczbę razy, jakie zawodnik przebywał AB (at-bat dosłownie ‘przy kiju’). Do statystyk na koniec sezonu wlicza się zawodników, którzy zaliczyli minimum 502 PA (plate appeareance), co jest bardziej rozszerzoną definicją AB. Wynik zapisuje się do tysięcznego miejsca po przecinku. Wyniki sezonowe powyżej .300 uznaje się za rewelacyjne ( nie mówiąc już o tych z całej kariery), a .400 i wyżej wydaje się nieosiągalne we współczesnych czasach. Rekordzistą jest legendarny Ty Cobb z wynikiem .366 w karierze, a sezonowy rekord BA .426 należy do Napoleona Lajoie, który dokonał tego w pierwszym sezonie American League w roku… 1901!
Statystyki miotacza – pitching
Miotacz to najważniejsza pozycja w drużynie i najbardziej fizycznie obciążająca. I niech was nie zmyli fakt, iż miotacz nie biega, bo wykonywanie rzutów, po których piłka leci nierzadko 90 mph, jest ogromnym obciążeniem dla obręczy barkowej, stąd zawodnicy wykonują specjalne zestawy ćwiczeń, by wzmocnić odpowiednie partie mięśni i w ten sposób ochronić się przed kontuzjami, które jednak niestety się zdarzają. Na zdjęciach powyżej widzimy dwa warianty podawania statystyk – u Garretta Richardsa są to wyniki z tego sezonu, Jose Fernandez powracający do gry po roku nieobecności ma za to wypunktowane podsumowanie kariery (łącznie ze statystykami batting). Przyjrzyjmy się im bliżej.
Games/Starts Liczba rozegranych meczów/liczba tych, w których rzucał jako pierwszy
Record Podsumowanie liczby zwycięstw i porażek, ale uwaga! nie drużyny, lecz miotacza (o tym później)
ERA (earned runs average)
liczba punktów zdobytych przez drużynę przeciwną z jego winy x liczbę inningów w meczu (najczęściej 9) / liczbę inningów, w jakich był on narzucającym. Im wyższe ERA, tym gorszy zawodnik.
Innings
To liczba inningów, w których rzucał. Ale skąd te ułamki? To proste – zmiana stron następuje, gdy wyautowanych zostaje trzech zawodników drużyny odbijającej. Zapis 1/3 oznacza, iż miotacz zdążył wyautować 1 zawodnika poprzez strikeout, zanim został zmieniony.
Strikeouts / K Liczbę zaliczonych wykluczeń zawodników drużyny przeciwnej w taki sposób, iż odbijający popełnił 3 strike.
Walks/BB – Bases on Balls W terminologii baseballowej walk oznacza darmowe oddanie bazy. Kiedy miotacz popełni cztery błędy (balls), odbijający idzie za darmo na pierwszą bazę. Jeśli na tej bazie ktoś już jest, ustępuje mu miejsca i idzie na drugą itd. Widać, że nie opłaca się miotaczowi kiepsko rzucać, bo w ten sposób ogromnie zwiększa przeciwnikom szanse na zdobycie punktu.
Statystyki pałkarza – batting
Odbijanie piłki to najważniejsza rzecz w baseballu, w jakiej można się wykazać. W końcu miotacz jest jeden, a odbijać musi każdy, nic więc dziwnego, że to właśnie tu odbywa się zacięta rywalizacja. Zobaczmy, jak prezentowane są statystyki w telewizji na zdjęciu poniżej
przedstawiającym Christiana Yelicha, młodego zawodnika z Miami Marlins. Yelich w obronie gra na pozycji lewopolowego (LF), a obok wymieniono trzy parametry. To historycznie najstarsze statystyki w Lidze i do dzisiaj zawodnik prowadzący w klasyfikacji w każdej z nich pod koniec sezonu zdobywa Triple Crown, czyli Potrójną Koronę. AVG, czyli batting average, już znamy, HR to liczba home runs. To najbardziej widowiskowe odbicie, po którym piłka leci w trybuny i jest nie do przechwycenia przez obronę, co skutkuje zdobyciem punktu. Jeśli uda się dokonać takiej sztuki, gdy na każdej z baz byli już zawodnicy, wtedy mówimy o Grand Slam (Wielki Szlem) wartym 4 punkty. Co kryje się pod skrótem RBI? Ta historyczna statystyka w ostatnich latach bywa często przedmiotem krytyki, ponieważ de facto nie opisuje siły samego zawodnika, a bardziej jego kolegów. RBI to powiem run batted in, czyli liczba punktów zdobytych przez zawodników z drużyny w wyniku akcji pałkarza (ale nie wtedy, gdy pałkarz zostanie wyautowany przez tzw. twin killing). Na zdjęciu mamy jeszcze tajemnicze „2 for 5, 2B”. Jest to statystyka ilości odbić do ilości narzutów, jakie otrzymał zawodnik, a „2B” w tym wypadku oznacza „double”, czyli sytuację, gdy po odbiciu zawodnik zdąży dobiec do drugiej bazy.
Dlaczego odbicia liczy się w serii? Trzeba tutaj wyjaśnić specyfikę rozgrywek baseballowych, którą warto brać pod uwagę, jeśli zechcemy zabawić się w typowanie u bukmachera. Ze względu na rozmiary kraju ciągłe jeżdżenie drużyn do odległych miast jest niepraktyczne, dlatego pojedynek dwóch drużyn rozgrywa się w tzw. seriach po trzy mecze, a cały kalendarz rozgrywek jest dość skomplikowany, bo nie jest to zwykły system „każdy z każdym mecz-rewanż”.
Wynik meczu
Kiedy gra się zakończy, dla wielu ludzi istotne jest nie tylko sam wynik, ale także przebieg gry i właśnie statystyki. Publikuje się więc tzw. box score i może być on pełny lub skrócony. W podsumowaniu meczu pokazywanym w telewizji, czyli daily recap, stosuje się formę pośrednią jak na zdjęciu poniżej. I co tam wyczytamy?
Obszar górny to skrócony box score. Zespół New York Yankees pokonał Houston Astros 9:6. Oba zespoły zaliczyły po 10 poprawnych uderzeń, a Houston także dwa błędy. Zwycięstwo zaliczono miotaczowi Shreve, który ma już 5 wygranych i 1 przegraną na koncie. Przegranym miotaczem jest Neshek (3 zw. i 1 por.) Po raz szósty w tym roku Betances otrzymał save. Jest to specjalny status przyznawany miotaczowi, który nie jest wygrywający, a który spełnia dodatkowo określone kryteria (np. wszedł do gry, gdy jego drużyna prowadziła przynajmniej trzema punktami). Przy nazwach ekip w nawiasach podano liczbę wygranych i przegranych meczów w sezonie. McCann odbił 2 piłki z 4, zdobył jeden home run (dwunasty w sezonie), 4 RBI, a także podarowano mu jedną bazę. Tanaka jest miotaczem, stąd inne oznaczenia: rzucał piłką w 5 inningach, pozwolił siedem razy odbić piłkę, co skończyło się sześcioma punktami dla przeciwnika (tzw. earned runs), dwa razy podarował bazę i wyautował poprzez strikeout pięciu graczy.
Jak widać, nawet po takim mocno skrótowym przedstawieniu baseball jest grą dość złożoną, a na boisku wiele się dzieje. Sposób zapisu meczu wydaje się absurdalnie skomplikowany, ale po pewnej wprawie będziemy w stanie wyczytać z box score naprawdę wiele. W Internecie można odszukać wiele tutoriali, a wyniki znajdziecie w artykułach na New York Times, portalach ESPN, Fox Sports i Yahoo. Przede wszystkim zachęcam do odwiedzin na głównej stronie MLB, gdzie każdy mecz jest dokładnie opisany akcja po akcji. Jest to także przykład serwisu, który w przejrzysty i czytelny sposób potrafi prezentować ogromną liczbę danych zgromadzonych na swoich serwerach i zawsze gdy tam zaglądam, odnoszę wrażenie, iż niestety polskie portale sportowe są pod tym względem lata świetlne do tyłu. Mam nadzieję, że powyższy artykuł sprawi, iż baseball stanie się od dzisiaj dla Was mniej tajemniczym sportem i będziecie go chętniej oglądać.
Artykuł miał zostać opublikowany w listopadowym numerze „Mój Mac Magazyn” jednak nie zmieścił się, mam nadzieję że z przyjemnością przeczytaliście go na blogu.
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.