Dzięki uprzejmości wiodącego producenta dysków sieciowych i systemów wirtualizacji, firmy QNAP mamy możliwość testowania w naszej redakcji jako pierwsi w Polsce dysku sieciowego QNAP TS-251+ (Plus).

Pełną recenzję znajdziecie w grudniowym wydaniu Mój Magazynu!

Według producenta, model ten dedykowany jest dla najbardziej wymagających użytkowników domowych oraz małych firm, ale moim zdaniem ten QNAP sprosta potrzebom wielu firm nawet średniej wielkości.
QNAP TS-251+ wyposażony jest w dwie kieszenie na dyski 3,5″ lub 2,5″. Dyski można wymieniać „na gorąco” podczas pracy systemu. Bezpieczeństwo danych zapewnia tryb RAID 1 (jednoczesny zapis na obu dyskach – lustrzane odbicie). W tym trybie przy awarii jednego dysku nie tracimy danych, a po wymianie uszkodzonego na nowy, dane na nim zostaną automatycznie odtworzone że sprawnego dysku. Oczywiście są dostępne inne tryby działania np. jak RAID 0 (połączenie objętości obu dysków) czy praca na dyskach widzianych osobno. Możemy używać dysków o pojemności nawet 8 TB, a gdy to będzie mało podepniemy zewnętrzne dyski przez porty USB 3.0 lub 2.0. TS-251+ współpracuje też z dodatkowymi obudowami RAID np.: QNAP UX-500P.

Od poprzednika, modelu TS-251 (klasa średnia) odróżnia go mocniejszy czterordzeniowy procesor Intel Celeron 2 GHz i kolor obudowy. Obudowa oraz kieszenie na dyski wykonane są z czarnego mocnego tworzywa, ale ważniejsze jest to co w środku.
Poza mocnym procesorem wydajność zapewnia 2 lub 8 GB pamięci RAM, dwa gigabitowe porty Ethernet mogące pracować w trybie łączenia przepustowości oraz jednostka sprzętowa wpierająca transkodowanie wideo w czasie rzeczywistym i grafika Intel HD. Zapytacie po co układy graficzne i multimedialne w dysku sieciowym? Otóż jest on wyposażony w port HDMI dzięki któremu można oglądać filmy, prezentacje i inne multimedia bezpośrednio z dysku na telewizorze. Transkodowanie wideo w czasie rzeczywistym pozwala na przesyłanie np. do Apple TV via AirPlay strumieni z plików wideo zakodowanych w formatach nieobsługiwanych natywnie przez Apple TV. Wykorzystanie multimedialnych (i nie tylko) funkcji NAS QNAP ułatwia dołączony do zestawu pilot na podczerwień.

Z ciekawostek warto wspomnieć o funkcji stacji monitoringu dla kamer IP. W cenie urządzenia mamy licencję na obsługę 2 kamer, ale TS-251+ poradzi sobie z nawet kilkudziesięcioma kamerami (jeżeli dokupimy licencje).
Wydajność sieciowa TS-251+ również osiąga maksymalne wartości. Przy jednoczesnym użyciu obu portów Ethenret (i wspierających takie połączenia switchy) uzyskujemy prędkość zapisu i odczytu danych ponad 220 MB/s, a przy szyfrowaniu całej zawartości dysków za pomocą AES 256 bit zapis odbywa się z prędkością 178 MB/s, a odczyt 205 MB/s.

Na koniec warto wspomnieć, o narzędziach wirtualizacji wbudowanych w system QTS instalowany na dyskach QNAP. Dzięki wirtualizacji możemy na TS-251+ uruchamiać rożne systemy operacyjne jako wirtualne maszyny. Np. Windows lub rożne odmiany Linuxa.
Dodatkowe informacje o QNAP TS-251+ znajdziecie na na stornie producenta. Na razie niestety tylko po angielsku. Do opisu TS-251+ wrócimy w grudniowym wydaniu Mój Mac Magazynu po zebraniu większej ilości doświadczeń z normalnego użytkowania. Urządzenie dotarło do nas tydzień temu na kilka dni przed światową premierą.
Więcej o QNAP i zastosowaniu NAS w domu i firmie dowiecie się z serii artykułów, którą rozpoczynamy już w listopadowym numerze MMM. Zapraszam do lektury i zachęcam do zapisania się w e-mailowym systemie powiadomień (news-letterze) aby nie przegapić kolejnych wydań oraz konkursów z nagrodami!