Dzisiaj po północy zauważyłem ważną zmianę na ekranie startowym Apple TV. Otóż pojawiła się wreszcie długo wyczekiwana aplikacja NFL. Ten krok, o którym dyskutowaliśmy także w ostatnim odcinku podcastu „Pear 2 Pear” jest ogromnie ważny, football amerykański był bowiem dotąd jedyną dyscypliną, która nie była bezpośrednio dostępna na Apple TV. Powodem były umowy licencyjne ligi z Microsoftem, który w ten sposób chciał przekonać kibiców do kupowania XBox One jako centrum domowej rozrywki. Oczywiście możliwości oglądania meczy na telewizorze całkowicie nie odcięto – należało jednak mieć w tym celu zainstalowaną aplikację na iPadzie lub iPhonie i streamować mecz poprzez AirPlay.
Po uruchomieniu aplikacji można autoryzować swoje konto w sposób identyczny jak w innych usługach np YouTube – wchodzimy na komputerze na odpowiednią podstronę, podajemy kod jaki widzimy na ATV i to wszystko, jesteśmy zalogowani.
A co stało się z NFL Now? Istnieje nadal, ale jako osobna pozycja w górnym menu. Kanał już od kilku tygodni na swej stronie informował w wiadomości video iż na sezon 2015/2016 planowana jest nowa odsłona serwisu. Na obecną chwilę możemy oglądać za darmo telewizyjny kanał na żywo 24/7 NFL Now Live. Dotąd taka opcja była możliwa jedynie poprzez subskrypcję NFL Now+ lub NFL Game Pass.
Posiadacze darmowego konta mieli także dostęp do podsumowań meczów, nadal są one dostępne brakuje jednak programów typu „Around NFL” i „Hardknocks” – być może są one dostępne dla posiadaczy Game Pass, ale nie posiadając wykupionej usługi nie jestem w stanie tego zweryfikować.
Co do tej ostatniej jest to ciekawy przykład sytuacji, w której Polacy mieli dostęp do lepszej usługi niż Amerykanie, którzy byli zmuszeni robić podobne kombinacje z serwisami VPN jak my w przypadku Netflixa. Dotąd bowiem Game Pass był dostępny jedynie poza granicami USA. Amerykanom na osłodę zostawał Game Rewind – nie było jednak możliwości streamowania meczy na żywo. Odkąd jednak dziennikarze przyłapali Tima Cooka i Eddy’ego Cue na towarzyskiej rozmowie z Rogerem Goodelem, komisarzem NFL było nieomal pewne, że coś się święci – i rzeczywiście, usługa Game Pass zawitała oficjalnie do USA (co ciekawe Goodell i właściciel New England Patriots Robert Kraft zostali także przyłapani przez fotoreporterów na rozmowie z Bobem Igerem, CEO Disneya, który jest także członkiem Zarządu Apple!)
Dlaczego to takie istotne zapytacie pewnie raz jeszcze. Z kilku powodów.
Po pierwsze liga NFL znana była dotąd z dosyć restrykcjnego zarządzania prawami do transmisji swoich rozgrywek a tradycyjne telewizje nie chciały się dzielić z internetową konkurencją kawałkiem bogatego tortu. Jeśli więc Apple potrafiło się dogadać z NFL jest to być może dobry prognostyk na uruchomienie od dawna oczekiwanej usługi telewizyjnej od Apple. Co prawda plotki mówią iż nie zobaczymy jej debiutu na wrześniowym keynote ale Apple znane jest z tego iż lubi nas zaskakiwać.
Po drugie w dzisiejszych czasach, gdy stacje telewizyjne zażarcie walczą o widza to właśnie transmisje sportowe są tym czym mogą zawalczyć. To właśnie brak sportu na platformach OTT powstrzymuje wciąż wielu Amerykanów przed „odcięciem gniazdka” (stąd termin cordcutters). Teraz sprawa robi się prostsza chociaż nadal rachunek za kablówkę wydaje się tańszą alternatywą do wykupywania internetowych subskrypcji sportowych. A NFL to nie byle co, to liga która jest w stanie z łatwością nakryć finansową 'czapką’ wszystkie inne sporty za oceanem włącznie, o europejskich nie wspominając. Rozpoczynający się za tydzień sezon to święto – w kąt idą żony, kochanki wiadomo mecz to mecz 🙂 W poprzednim roku na liście 10 wydarzeń mających największą oglądalność aż 9 stanowią mecze NFL, z programem „NBC Sunday Night Football” na czele.
To trochę tak jakby w Polsce transmisje z Igrzysk Olimpijskich, gdy po złoto skakał Kamil Stoch odbywały się co tydzień przez 5 miesięcy.
Usługa Game Pass kosztuje w Polsce aż 180 euro/ rok. Drogo, ale w tej cenie uzyskamy jednak:
– dostęp do wszystkich meczy łącznie z SuperBowl aż do 31 lipca 2016
– dostęp do wszystkich meczy archiwalnych do 5 lat wstecz
– (przypuszczalnie) dostęp do seriali i dokumentów realizowanych przez NFL Now
– dostęp do NFL Red Zone -> to taki nietypowy program, w którym możemy oglądać na żywo tylko i wyłącznie przyłożenia z wszystkich nadawanych właśnie meczy.
– wszystkie mecze dostępne w wersji pełnej lub skondensowanej (30 minut)
– w transmisjach na żywo dostajemy funkcje DVR oraz wybór widoku z kilkunastu kamer
– możliwość ściągnięcia meczu na iPad do późniejszego obejrzenia np w podróży
Wypada tylko żałować że nad Wisłą nie mamy odpowiedników takich usług chociażby dla Ekstraklasy.
Ciekaw jestem czy wśród Naszych czytelników są jacyś miłośnicy tego sportu. Dajcie znać 🙂
Oczywiście że są fani NFL ;). Teraz jestem jeszcze bardziej zainteresowany Apple TV tym bardziej że wcześniej wszystko co można było się dowiedzieć o nowej usłudze pochodziło z serwisów amerykańskich a to jak wiadomo nie oznacza tego samego w Europie. Co prawda nowe Apple TV kusi i być może poczekam na nie (przede wszystkim usługa Apple Music) tym bardziej że przez Game Pass oglądam jedynie playoffy. Niestety w niedzielę późniejsze mecze ciężko oglądać w końcu następnego dnia rano trzeba wstać 😉
Wykupiłeś Game Pass na ten rok? Pewnie masz kopalnię złota 😉
Nie aż tak 😉 po prostu lubię NFL.
Zreszta raz wykupiłem sezonowy a tak kupuje tylko na fazę playoff.
Ja mam jakoś promocyjnie z ebaya, nie wiem na ile to legalne. W każdym razie na Apple TV aplikacja ma jeszcze braki. NFL Now nie działa obecnie i nie ma RedZone 🙁
Byłbyś w stanie znaleźć takie promocje na ebay również teraz? Brzmi zachęcająco. Po drugie zastanawiałem się czy te wszystkie kody które sprzedają nie obejmują jedynie gamepassu w USA.
Na ebayu obecnie nie. Trzeba szukać gdzie indziej. NIby mogę znaleźć ale nie wiem czy w połowie sezonu chce Ci się jeszcze korzystać. Jak tak to daj znać coś spróbuję.
Zależy co tam uda ci się znaleźć i za ile 😉 no i jeszcze czy za to oni banów nie dają. Ostatnie kolejki mogą być ciekawe a playoffy zawsze wykupywalem.
Obecnie chyba cena oficjalna to 99$
A jak będzie to wyglądać na nowym Apple TV? Na prezentacji nie było nic o NFL. Jedynie o MLB i teraz coś o NBA. Boję się że na nowe oprogramowanie TV OS trzeba będzie tworzyć nowe aplikacje i tym samym znów pojawienie się NFL opóźni się. Zresztą w ogóle Apple nie chwali się umową z NFL. Nie wiem o co tutaj chodzi.
To ja Ci odpowiem jak umiem najlepiej. W Polsce jakoś inne portale nie podjęły tematu bo wiadomo – lepiej pisać o przecieku i renderach telefonu niż o tym co naprawdę ważne. Apple na konferencji nie pochwaliło się umową z NFL bo widocznie uznało że jest tyle do pokazania iż nie zdążą. Pewnie nie wiedzielibyśmy o tym więcej jakby ludzie nie przyuważyli Cooka na tej rozmowie z Goodelem.
I teraz najważniejsza kwestia – co z nowym ATV? I tu może być pewien zonk. Na pewno stary model będzie wciąż wspierany a na nowym? Istnieją dwie możliwości:
– Dotychczasowa appka będzie mogłaby uruchomiona na nowym ATV
– Nie da się takiej uruchomić.
Mysle że napiszę o tym w artykule jeszcze dzisiaj. Podstawowy problem to taki iż nie wiadomo jak wygladaly dotychczasowe aplikacje na ATV. Nie bylo nigdy znane szerokim masom jakie są procedury, co zrobic by umiescic swoj kanal. Czy to OBJC czy zwykly XML jakoś opakowany.
Przypuszczam iż na ATV 4 z racji nowego OSa i tak trzeba bedzie starą aplikację opakować w jakiś kontener by to działało chociaż UX będzie trochę słabe – porównaj dotychczasowe MLB i to co pokazali na konferencję.
I przesłyszałeś się – nie było mowy o NBA tylko o NHL. Z koszykówką będzie dla mnie zagadka. Konta Leage Pass beda aktywne dopiero 1 pazdziernika. Nie wiem jak bedzie wygladala cena subskrypcji w Europe na koszykowke ale pewnie juz mysla jak tu aplikacje przerobić.
Przyklad MLB jest znamienny – oni sa po prostu lata swietln do przodu przed innymi. To spolka-corka MLB buduje infrastrukture sieciowa dla HBO Now a w tym roku takze dla NHL. Dlatego to baseball jako pierwszy dostanie nowy rodzaj appki co mnie bardzo cieszy 🙂
Sprobuje zrobic 7 dniowy trial i nakrecic filmik jak dziala NFL na starym ATV jesli chcesz.
I właśnie to jest problem z nowym ATV. Z jednej strony fajnie by mieć Apple Music na nim. W końcu NFL moge odpalić laptopa podpiętego do TV. Ale z drugiej pewnie rzadko kiedy będę słuchał muzyki z Tv no chyba że jakis wzmacniacz się podepnie pod to. Jeszcze jest AirDrop którym można sobie tę muzykę „przenieść”. I fakt pomyłka z NHL. Akurat na chwilę się wyłączyłem w tamtym momencie i strzelałem 😉 jeśli możesz chętnie zerknę jak to wyglada na ATV. Czasem lepiej zabrać do znajomych tylko to niż targać całego laptopa ze sobą żeby obejrzeć mecz.
No ja na starym atv bede testować a jesli mi sie uda wylosować to i na nowymwięc jakis filmik z pewnoscia bedzie…muze tylko statyw i kamere skombinować
Widze ze jestes zorientowany wiec moze ty mi pomozesz. Apple Music ma sie pojawic na nowym Apple tv ale na starym wciaz dostepnh jest home sharing. Obecnie tylko z Maca ale ma wrocic takze opcja z iOS. Tak czy inaczej moge na Apple Tv odtworzyć bibioteke iTunes i tutaj pytanie. Czy zawiera ona utwory offline z Apple Music cxy tez nie gdyz sa zablokowane badz z innego wzgledu?
Na ATV nie zauwazysz playlist ani utworów z Apple Music. W drugą stronę to działa. Odpalasz utwor z AM na komputerze a potem Airplayem na ATV
Hmm no właśnie i teraz nie wiem czy kupić obecne ATV za 300 zł czy poczekać na nowe które pewnie będzie kosztować 650-700 zł ale będzie miało Apple Music w sobie i będzie mogło odtwarzać muzykę samodzielnie.
Ja przemyslalem sprawe i zostaje przy starym.