Jeden z najciekawszych programów do utrzymania porządku w systemie OS X – CleanMyMac – szykuje się do wydania kolejnej wersji. Po cichu rozpoczęły się prywatne testy aplikacji… Chociaż może nie tak cichutko bo Vera Tkachenko, programistka w MacPaw na swoim koncie Twittera udostępnił link do wczesnej wersji testowej programu. Jeśli chcecie sprawdzić jak działa nowy CleanMyMac… robicie to na własną odpowiedzialność. Warto 😉
Pobierz wersję testową CleanMyMac 3 – klik (nie wiem jak długo link będzie aktywny więc…)
Warto tzn ile da się oczyścić? Wersja druga aż tak rewelacyjnie nie działała, bo sporo śmieci mimo wszystko zostawało.
Skąd bierzecie te „śmieci” w OSX? Ja w 2009 roku zainstalowałem Leoparda (10.5) i do dzisiaj (Yosemite 10.10) robię tylko aktualizacje. Nawet jak zmieniałem dysk z MacBooku to też odtworzyłem kopię z TimeMachine. No i uważam, że niczego nie zaśmieciłem. Wszystko działa zupełnie normalmie, nigdy nie było jakichkolwiek problemów, maszyna nie działa wolniej. Reinstalacja czy nawet to „czyszczenie” nie miało zupełnie sensu. To jakieś takie windowsowe absurdalne naleciałości. 🙂
Tak jak mówisz, nie jest to aplikacja niezbędna ale mimo wszystko przydatna. Śmieci w tym wypadku to na przykład: pliki cache przeglądarki internetowej, zbędne pliki z ustawieniami do programów które odinstalowałeś wieki temu, te wszystkie pliki językowe które instalują się domyślnie a poza polskim i angielskim mało komu przydaje się więcej w erze google translate, pliki wygenerowane przez aplikacje które po jej zamknięciu zostają na dysku mimo ze są już kompletnie zbędne.
Po 6 latach jakie minęły od zainstalowania Twojego systemu jestem pewien że zyskałbyś kilka jak nie kilkanaście GB na dysku. Tak jak wspomniałeś, nie jest to program niezbędny, ale zdecydowanie fajnie mieć takie narzędzie. A do tego druga wersja wygląda obłędnie. Po trzeciej wersji też nie spodziewam się wizualnej katastrofy 🙂
Trzecia wersja jest wizualnie zdecydowanie lepsza. Niestety o ile wiem trzeba dopłacić za upgrade. Można tego uniknąć zapisując się na testy beta.
Jak zaczyna brakować miejsca na dysku to używam… Ale żeby regularnie czyścić jak na Windzie to nigdy 🙂
Korzystam od CleanMyMac 1 i jestem zadowolony.
Interface wygląda świetnie, przydatna opcja „maintenance”
Już dwa feedback’i poszły.
Pozdrawiam
Usuwa masę niepotrzebnych rzeczy. 😉 Używam CMMac2 od początku jak MacPaw wydał, jakieś 140GB pousuwał przez ten czas 😉
Używam niemal odkąd mam Macbooka Pro, czyli od pół roku. Była wtedy promocja chyba na Facebooku i klucz można było zdobyć za free. Apka przydatna, choć na szczęście w OS X problem śmieci nie jest tak palący, jak w Windows (najczęściej trzeba uwalniać RAM, resztę śmieci wystarczy przeczyścić raz na miesiąc). Szkoda, że nie ma modułu do czyszczenia urządzeń z iOS (odpowiednika PhoneClean) ani odpowiednika apki CleanMyMac na iOS.
Do czyszczenia pamięci iPhone używam Smart Memory Pro https://itunes.apple.com/app/smart-memory-pro-check-ram/id849114011?mt=8&ign-mpt=uo%3D4. Moim zdaniem spisuje się dobrze i robi to, co da się zrobić bez jailbreaku.
udało mi się kupić licencję na CMM 3 za jedyne 100 zl na allegro.pl, polecam jeśli ktoś nie zalapal sie na znizke dla beta testerow 😉