Wpis gościnny Jakuba Tomczaka
Bardzo długi czas szukałem optymalnego dla mnie sposobu na nie tylko robienie, ale także na katalogowanie i zarządzenie notatkami. Sprawdziłem programy takie jak kombajn Evernote, prosty kalendarz Any.Do. Długo pracowałem na notatnikach wbudowanych w OS X oraz iOS. Ostatnimi czasy spodobała mi się idea Google Keep na Chrome i Androida. Nie wspominam nawet hektarów puszczy amazońskiej w postaci analogowych zeszytów i notatników, które przez duże problemy z synchronizacją postanowiłem porzucić. Evernote był całkiem blisko ideału, ale jakoś nie przemawiają do mnie miesięczne opłaty za możliwość zapisywania swoich rzeczy, a reklamy w aplikacjach działają na mnie jak czerwona płachta na byka. Brakowało mi także trochę większej swobody w budowaniu zawartości teksów, formatowaniu, zaznaczaniu, kolorowaniu, kreśleniu itp.
Ostatnimi czasy za sprawą promocji Outline+ na iPada zainteresowałem się tematem notatek na nowo. Kompletnie przez przypadek ściągnąłem go, bo był po prostu ładny, intrygujący i dobrze opisany na stronie internetowej – http://outline.ws. Jest także rozwijany już przez jakiś czas, co jest dla mnie bardzo ważne. Nie lubię programów od firm krzaków, które pojawiają się i znikają pozbawiając oprogramowanie bez dalszych aktualizacji. Czym tak naprawdę jest Outline? W telegraficznym skrócie jest to klient napisany na jedyny słuszny ekosystem korzystający z formatu Microsoft OneNote. Jest z nim w pełni kompatybilny, a więc możemy korzystać z naszych notatek na trzech największych platformach: Apple, Google oraz Microsoft.
Tworzymy swój własny cyfrowy notatnik, który można porównać z biurowym skoroszytem wpiętym w segregator – ma okładkę, przegródki z opisami oraz kartki z naszymi tekstami. Pliki notatnika synchronizujemy z wersją na iOS poprzez usługi: SkyDrive, Dropbox, Box (dodatkowo pozwala na obsługę SharePointa). W ostateczności można je także udostępniać e-mailem albo skopiować za pomocą USB.
Proces tworzenia notatki jest banalnie prosty. Piszemy tekst, który możemy sformatować w podstawowy, ale wystarczający sposób. Mamy do dyspozycji podział na nagłówki, listy numerowane i punktowane. Dodatkowymi atutami są tagi realizowane w postaci drobnej ikonki przed linią tekstu. Mogą one opisywać linki, telefony, pola do zaznaczenia, e-maile, adresy itp. Wszystko możemy podkreślać i kolorować, a wersja na iPada pozwala na odręczne dodanie opisu i innych kształtów. Wersja na Maca ma zapewniać taką funkcjonalność w przyszłości. Do naszych zapisków możemy wkleić zdjęcia oraz przeciągnąć dowolne inne pliki. Możemy także grupować karty w obrębie sekcji, co wprowadza dodatkowy porządek. Outline posiada rewelacyjne wprowadzenie, które dostajemy w formie skoroszytu. Gorąco polecam nawet pobieżne zapoznanie się z nim, bo często można podpatrzeć metody i formy tworzenia notatek oraz opisów, na które byśmy sami nie wpadli.
Przykładem obrazującym sposób notowania może być baza przepisów kuchennych z podziałem na sekcje: potrawy mięsne, mączne itp. Karty mogłyby zawierać konkretne przepisy, bądź ich grupy. Interesująco można także pozbierać informacje o miejscach, które chcemy odwiedzić na wakacjach. Odnoszę wrażenie, że spokojnie dałoby się napisać także dłuższy tekst, do którego zbieramy różnorodne informacje i materiały. Osobiście trzymam w Outline wszystkie uwagi i krytyczne kwestie dotyczące projektów, nad którymi pracuję. Mam podział sekcji związany z konkretnym zadaniem, a w środku na kartach wszystkie dokumenty, z których korzystam podczas pracy oraz notatki i uwagi ze spotkań. Często tworzę listy zadań do wykonania, które odznaczam po ich zrobieniu. Dzięki Outline zacząłem trzymać porządek w notatkach, a one same stały się dużo czytelniejsze i wyraźniejsze.
Outline na iPada dostępny jest w wersji darmowej z ograniczeniami dotyczącymi liczby stron oraz liczby sposobów synchronizacji notatek. Jest natomiast idealny do sprawdzenia możliwości oprogramowania i do podstawowej pracy. Pełna wersja kosztuje około 14 euro. Wersja na Maca jest droższa – 34 euro, które mogą skutecznie odstraszyć potencjalnych entuzjastów, jednak jest to obecnie jedyne natywne oprogramowanie, które jest kompatybilne ze standardem OneNote. Autorzy zapowiedzieli na Twitterze kolejne obniżki cen, które zostaną ogłoszone w bieżącym roku.
Outline w MAS – klik
Outline w iTunes – klik
Witryna aplikacji – http://outline.ws/mac
Program fajny ale 34 EUR na Maca to za dużo.
Nie dałem za wygraną i mam darmowy klon OneNote 🙂 Jak to zrobić: pobieramy z netu programik fluid.app. Przez stronę www ze skydrive’a odpalamy plik z naszymi notatkami. Uruchamiany programik fluid.app i w pozycji URL, kopiujemy że adres otwartego pliku z notatkami. Za chwilę mamy taką kombinację mamy programik który w oknie odpala nam OneNote Web Apps i najważniejsze mamy 100% zgodności bazy z OneNote pod windows, OneNote dla iPhone/iPad.
Bawiłem się tym już wcześniej. Dla mnie średnio wygodne rozwiązanie 🙂
Masz rację, ale lepsze to niż nic. Jednak się sprawdza i oto chodzi. Może MS kiedyś wypuści ten program na os x.
No i mamy darmowy OneNote dla MAC OS X 🙂 bardzo mnie to ucieszyło dziś bo to świetny program.
Link do MAS: https://itunes.apple.com/pl/app/microsoft-onenote/id784801555?mt=12