Co ZUS robi na CeBIT padło pytanie na jednym z szanowanych polskich serwisów technologicznych. Autor pytanie podłapał od Pani Magdaleny z Facebooka, która sama nie mogła znaleźć odpowiedzi na tą nurtującą zagadkę, gdy przechadzała się obok stoiska tej instytucji. Nie wiem jaki był problem podejść i zapytać. Widać łatwiej pójść stereotypem, że ZUS to skostniały dinozaur bez szans na rozwój. Jeszcze bardziej dziwię się, że autorowi, który drąży temat:
Pytanie bardzo słuszne bo CeBIT to targi nowoczesnych technologii a wybaczcie to określenie w żaden sposób nie pasuje mi do ZUS-u. I szczerze mówiąc i będąc brutalnym wolałbym aby ta organizacja każdą złotówkę przeznaczała na realizacje swoich zobowiązań wobec ubezpieczonych niż na jeżdżenie po targach i promocje.
Słuszność tego pytania kończy się na wysłaniu zapytania do ZUSu lub podjechaniu do Hannoveru. Podpowiem, ZUS przedstawił platformę http://pue.zus.pl/ która ma nam pomóc w zarządzaniu i monitorowaniu naszych składek. Do tego wszystkie dokumenty załatwimy zdalnie. Bez dwóch zdań jest to bardzo dobry ruch, który ma nam pomóc w eliminacji kolejek w tej słynnej instytucji. Fajnie prawda.
Drżę również na to brutalne i szczere stwierdzenie, że każdą złotówkę autor przeznaczyłby na nas (ubezpieczonych). Proszę bardzo, zacznij już dziś, mój PayPal to marczynski MAŁPA post KROPKA pl. Opłacam składki więc do dzieła! Szkoda, że Pan Grzegorz nie dostrzega, że cyfryzacja może w konsekwencji przynieść duże oszczędności nie tylko w czasie realizacji spraw w ZUSie ale także w środkach jakie trzeba wyłożyć na utrzymanie tej instytucji. Nie podejmuję się kalkulacji tych zysków ale jako szef serwisu technologicznego zapewne zdaje (albo powinien) zdawać sobie z tego sprawę.
Jak mnie ta nagonka na ZUS rozsierdziła. Opiniotwórcze medium internetowe widzi zdjęcie na Facebooku i to wystarcza żeby zmieszać z błotem jeden z ważniejszych urzędów w kraju. Jasne ZUS nie jest popularny ale PUE jest świetnym krokiem ku e-urzędom. Jestem pewien, że auto nie zdaje sobie również sprawy z tego, że na CeBIT jest specjalny dział o nazwie CeBIT gov, gdzie w hali numer 7 („Solutions fort the Public Sector”) prezentowały się instytucje rządowe. Były tam chyba wszystkie kraje z Meksykiem i Indiami na czele. Czy zatem obecność ZUSu była jakimś zaskoczeniem? Nie, bo mamy czym się pochwalić. Mamy wreszcie możliwość pokazania światu, że w Polsce również mamy internet i możemy używać tego „cudu” w urzędach.
Zamiast promować nasz kraj to lepiej mu „z polska dojebać” i głosem populizmu rozdawać złotówki ubezpieczonym. Po takich tekstach nikt mnie nie przekona, że serwisy „XXXweb” można traktować jako poważnie źródła kreowania wiedzy i opinii. Jestem załamany jak brak niewiedzy i stereotyp ZUSu może zaślepić. Mam nadzieję, że następnym razem pomyślicie dwa razy przed lajkowaniem i podawaniem dalej podobnych ZUSojebnych wpisów bo w hali numer 7 było więcej podobnych instytucji z różnych krajów. Nie tylko nasz ZUS.
Żenujący tekst jak to ZUS trwoni nasze pieniądze na CeBIT znajdziecie tutaj.
„Widać łatwiej pójść stereotypem, że ZUS to skostniały dinozaur bez szans na rozwój.”
Jaki rozwój i czyim kosztem ten rozwój ma następować?
„Podpowiem, ZUS przedstawił platformę http://pue.zus.pl/ która ma nam pomóc w zarządzaniu i monitorowaniu naszych składek.”
Kto, za ile i wyłoniony w ramach jakiego przetargu przygotował ową platformę, która jest notabene żenująca pod względem technologicznym?
„Szkoda, że Pan Grzegorz nie dostrzega, że cyfryzacja może w konsekwencji przynieść duże oszczędności nie tylko w czasie realizacji spraw w ZUSie ale także w środkach jakie trzeba wyłożyć na utrzymanie tej instytucji.”
Ile to już lat trwają kolejne informatyzacje ZUS mające na celu osiągnięcie wspomnianych oszczędności?
„Jasne ZUS nie jest popularny ale PUE jest świetnym krokiem ku e-urzędom.”
Co w PUE jest takiego odkrywczego i świetnego?
„Zamiast promować nasz kraj to lepiej mu dojebać i głosem populizmu rozdawać złotówki ubezpieczonym.”
Promować??? ZUS-em???
Wybacz Przemku, ale żenujący jest nie tekst o ZUS, tylko Twój, zaklinający rzeczywistość. Sprawiasz wrażenie jakbyś nigdy nie załatwiał żadnej sprawy w ZUS i żył w błogiej nieświadomości, czym jest ta chora instytucja. Skoro masz silną potrzebę promowania burdelu w jakim żyjemy to OK, ale nie krytykuj innych, oceniających to co widzą.
PS. W przyszłym roku powinien się wystawiać NFZ, zwłaszcza z ofertą dotyczącą pediatrii. Wtedy byś zapewne napisał o dojebywaniu tej instytucji i nie zwracaniu uwagi na rewelacyjny system e-WUŚ?
Idź załóż konto w PUE. Wróć i powiedz mi czy nie jest łatwiej korzystać z ZUSu. Czy to jest krok wstecz?
Tak się składa, że zajmuję się zawodowo od wielu lat ZUS-em, Płatnikiem i wszystkim co z tym się wiąże.
Co z tego, że jest łatwiej? To jakieś epokowe odkrycie? Warto się tym chwalić na CeBIT? A nawet jeśli tak, jaki jest cel wystawiania się tam ZUS-u? Czy naprawdę ta śmieszna instytucja, istniejąca tylko dzięki coraz większym dofinansowaniom z budżetu państwa nie ma na co pieniędzy wydawać? Jakie korzyści będą z tej ekspozycji poza darmową wycieczką kilkunastu wysoko postawionych pracowników?
Może niech ZUS poda na swoim stoisku cenę opracowania owego systemu – 18 mln zł.
Świetny tekst na ten temat napisał Jakub Kralka:
http://www.spidersweb.pl/2012/06/zus-powraca-sieci-nowej-nowoczesnej-odslonie-za-18-mln-zlotych.html
Dziękuję
Przemku, mam wrażenie, że nie korzystałeś z PUE. System ten jest intuicyjny jak panel sterowania reaktorem w Czarnobylu. Do tego, bez certyfikatu to sobie można jedynie wydrukować formularz. Wielkim sukcesem IMHO jest CEIDG. Po CEIDG widać, że system był tworzony pod użytkowników a nie wg. wskazówek 'pani Helenki z kadrowego’.
Jeśli CEiDG jest dla Ciebie wygodniejsze w obsłudze niż PUE to mamy całkowicie różne UX. Ale widać nie da się dogodzić wszystkim.
W mojej ocenie najważniejsze jest, że ZUS namacalnie stara się ułatwić kontakt z użytkownikami.
Co do załatwiania spraw w ZUS to idę o zakład, że miałem w ostatnim czasie większe doświadczenie niż Ty. Złamana noga, bieganie po zasiłek, papiery, odebrane świadczenia i sąd (sprawę przegrałem). Tak więc instytuacja ZUS potrafi mnie dobić jak każdego z nas. Staram się jednak spojrzeć dalej niż na „moje kłopoty z ZUS”. PUE jest ciekawą opcją i o tym chcę mówić w tym tekście.
ciśnienie w człowieku podnosi się jak to instytucja „złodziej” rozjeżdża się po świecie!
A każdy Polak to pijak…
Jak pijak to i złodziej…
;]
Przecież to wiadomo 😉
Niestety Przemku, Koledzy maj rację. Nie ma się co oburzać, Twój artykuł broni dobrej sprawy promocji Polskich osiągnięć w świecie, ale przykład ZUS jest bardzo nie trafiony. System który posiada ZUS jest systemem młodym co nie uprawnia pracowników ZUS do promowania siebie na barkach nowego systemu. System napisała firma za duże pieniądze i to ona powinna się promować na takich targach. ZUS nie powinien wydawać tak dużych pieniędzy aby pokazać dobry produkt, ale nie swój. ZUS powinien promować rozwiązania w Polsce i przekonywać społeczeństwo do racjonalności informatyzacji. Niestety Polacy wiedz jakim kosztem jest to przeprowadzane, mimo że nikt nie mówi ile kosztowało dojście do aktualnego stanu, ile nieudanych (kosztownych) projektów odbyło się w ZUS zanim powstał aktualny, że najpierw kupowano sprzęt a potem zastanawiano się nad jego wykorzystaniem. Niech ZUS chwali się swoimi osiągnięciami, których jak do tej pory nie ma.
Przemek wszyscy, którzy piszą o tym, że takie działanie to strata pieniędzy mają moim zdaniem rację. Zacznijmy od tego po co wystawiamy się na targach? Chodzi o nawiązanie nowych kontaktów, promocję a docelowo zwiększenie obrotów, sprzedaży, rozszerzenie rynków zbytu. Czy jakikolwiek tego typu mógł być zrealizowany przez wystawiający się ZUS? Jaki jest cel tych targów dla nich? „Oferta” ZUSu skierowana jest tylko do Polaków chyba więc po kiego dziada wystawiają się na targach zagranicznych? Żeby Polakom tam przyjeżdżającym pokazać jak działa PUE? Czy może bardziej odstraszyć i przypomnieć o sobie Polakom na obczyźnie, żeby nie wracali raczej bo ZUS u nas wciąż mocny… Podajesz przykład, że wystawiały się instytucje z innych krajów… no dobrze i co? To, że jedno Państwo robi błąd nie znaczy, że powinniśmy ich naśladować. Na targach było przytoczone Indie czy Meksyk… czy to, że były zwiększy zainteresowanie tymi krajami? Naprawdę wierzysz w to, że ktokolwiek rozsądny podejmuje decyzje o inwestycjach czy współpracy z danym kraje tylko dlatego, że na targach wystawiał się zbójecki ubezpieczyciel społeczny?
Mili Państwo, uważam że musimy się chwalić i pokazywać innym, że Polak potrafi. Trzeba korzystać z każdych dostępnych narzędzi, a jednym z nich był CeBIT. Tutaj więcej w tym temacie – http://youtu.be/j-2FLoAECVU
Ale czy naprawdę jest się czym chwalić? W cywilizowanych krajach systemy dużo lepsze od ZUS-owskiego działają od wielu lat i nikt nie robi z tego wielkiego odkrycia. Czy zatem mamy się też na przykład chwalić posiadaniem energii elektrycznej w domach? A może wodą w kranach? Pokażmy mieszkańcom Afryki jaki to dobrobyt i nowoczesność u nas panują – przekręcasz kurek i leci woda. Woooow!
„Mili Państwo, uważam że musimy się chwalić i pokazywać innym, że Polak potrafi.”
Po pierwsze nie musimy, po drugie czym mamy się chwalić: bezrobociem, dziurawymi drogami wybudowanymi za grube miliony czy zabijaniem dzieci w majestacie prawa przez naszą „wspaniałą” służbę zdrowia? A może zarobkami, za które statystyczne europejczyk nie przeżył by nawet tygodnia lub Komisją Majątkową, która nakradła przez lata tyle, że jedynym co jej pozostało by uniknąć jakiejkolwiek odpowiedzialności było rozwiązanie się?
Przemku jakie profity będzie mieć z tego ubeazpieczony? Czy ZUS-owi się to „zwróci” w jakikolwiek sposób? Nie mów o PUA tylko o Cebicie!
skejp – szok!!!